Mówi: | Sara Boruc-Mannei |
Funkcja: | wokalistka |
Sara Boruc-Mannei: Debiutuję dość późno. Mam jakieś doświadczenie życiowe, o którym mogłam szczerze zaśpiewać
Wokalistka podkreśla, że w nagranie debiutanckiej płyty „LoVe on your own”, która swoją premierę będzie miała już w sierpniu tego roku, włożyła całe swoje serce. Bardzo zależało jej bowiem na tym, by krążek zawierał tylko takie kompozycje, pod którymi Sara Boruc-Mannei podpisuje się w stu procentach tak, by słuchacze nie wyczuli w tym żadnego fałszu i przekłamania.
Debiutancki singiel „Łapię tlen” utrzymany jest w klimacie nastrojowego R&B i w warstwie melodycznej odwołuje się do tradycji najlepszych popowych kompozycji polskich z lat 90., w których muzyka elektroniczna idealnie współgra z gitarowymi solówkami.
Elegancki w swojej formie teledysk powstał przy współpracy wokalistki z reżyserem Jakubem Jakielaszkiem. Czarne tło, minimalizm, emocjonalne ujęcia i czysta forma obrazu dopełniają warstwę muzyczną i pozwalają słuchaczowi skupić się na tym, co najważniejsze – na przekazie utworu.
– Jest to utwór, który stworzyłam we współpracy z polskim, znanym producentem Piotrem Siejką. Bardzo chciałam, żeby była to muzyka inspirowana latami 90., trochę muzyką R&B, którą bardzo cenię, natomiast jest tam też wpływ popu, elektroniki, która jest dzisiaj bardzo modna – mówi agencji Newseria Sara Boruc-Mannei, wokalistka.
Sara Boruc-Mannei podkreśla, że jej debiutancki singiel opowiada o trudnościach, jakie napotykamy w momentach zwątpienia w miłość, o tym, jak wiele jesteśmy w stanie poświecić, walcząc o uczucie, i jak łatwo zatracamy się w tej walce, jednocześnie zapominając o sobie.
– Nie chcę mówić, że wyszedł utwór o miłości, bo to nie jest utwór o miłości. Jak mówię o miłości, to wszystkim zaraz się wydaje, że jest banalnie, a on jest totalnie niebanalny. Jest bardziej o tym, że warto czasami odpuścić walkę o miłość, bo czasami jest ona do tego stopnia toksyczna, że walczymy o nią z zamkniętymi oczami, zaślepieni i tracimy siebie, zatracamy się w walce i nie wiemy, kiedy odpuścić, bo przestajemy czuć – mówi Sara Boruc-Mannei.
Debiutancka płyta Sary Boruc-Mannei „LoVe on your own” ukaże się 24 sierpnia. Znajdzie się na niej trzynaście utworów, w tym jeden zaskakujący duet. Przed premierą krążka światło dzienne ujrzy jeszcze jeden singiel.
– Cała moja płyta jest bardzo emocjonalna, taka bardzo moja, są tam rzeczy, które są bliskie mojemu sercu. Chciałam wiedzieć, o czym śpiewam. Bardzo to było dla mnie ważne, żeby to było prawdziwe. Myślę, że to najbardziej zawsze ludzi przekonuje, na tym się więc skupiłam. Są wesołe piosenki, bo moje życie absolutnie jest pozytywne i jestem szczęśliwa, natomiast przeżyłam też swoje i dzięki temu, że debiutuję dość późno, to mam jakieś doświadczenie życiowe, o którym mogłam zaśpiewać szczerze – mówi Sara Boruc-Mannei.
Karierę muzyczną wokalistka będzie prowadzić pod pseudonim Mannei, który jest jej nazwiskiem panieńskim.
Czytaj także
- 2025-04-14: Marta Wiśniewska: Ludzie czekali na nowy kawałek takiej kolorowej Mandaryny. Jestem mądrzejsza i silniejsza niż kiedyś
- 2025-04-23: Marta Wiśniewska: Konkurs Eurowizji jest odrobinę polityczny i tam są różne dziwne sytuacje. Mam jednak nadzieję, że Justyna Steczkowska rozwali system
- 2025-04-03: Marta Wiśniewska: Czuję, że świat się o mnie upomniał, dlatego wracam na scenę. Z wielką chęcią zostałabym też piątym jurorem w „You Can Dance”
- 2025-04-04: Dziś premiera drugiego albumu Wiktora Dyduły. „Serwuję dużą gamę najróżniejszych emocji”
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2025-03-26: Patricia Kazadi: To będzie bardzo pracowita wiosna. Pracuję nad własną muzyką
- 2025-03-24: Julia Kamińska: Materiał z mojej debiutanckiej płyty jest kontrowersyjny i raczej ciężki, ale ludzie chcą tego słuchać
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2025-01-27: Krystian Ochman: Gram na trąbce i na fortepianie. Nie mogę jednak ćwiczyć w domu, bo sąsiedzi interweniują
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.
Muzyka
Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.