Newsy

Stefano Terrazzino do teraz spotyka się z Anetą Zając i Agnieszką Sienkiewicz

2015-05-22  |  07:05

Stefano Terrazzino wciąż utrzymuje zażyłe relacje z Anetą Zając i Agnieszką Sienkiewicz, z którymi wywalczył pierwsze miejsca w poprzednich edycjach „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Tancerz jeździ z nimi m.in. na pokazy tańca. Zdradza również, że stara się po równo dzielić między nie czas i nie porównuje ich do siebie, bo są zupełnie inne. 

Z każdą tańczę, z każdą mam dobre relacje. To są dwa zupełnie różne światy, dwa różne gusty. Czasem zamieszczam coś na facebooku z Agnieszką. Od razu ludzie robią porównanie. Dziewczyny bardzo tego nie lubią. Nie mam takiego podejścia, że ktoś jest lepszy. Są różne i tyle – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Stefano Terrazzino.

Tancerz utrzymuje relacje z obiema tanecznymi partnerkami. Jeździ z nimi m.in. na pokazy tańca i stara się, aby żadna z nich nie czuła, że poświęca jej mniej czasu.

–  Najpierw z Anetą mieliśmy pokaz, potem z Agnieszką, więc trzyma się to bardzo równo. Agnieszka była na nagraniu „Twoja twarz brzmi znajomo”, a z Anetą miałem jeszcze inny pokaz. Jest demokratycznie – śmieje się tancerz.

Dziś Stefano Terrazzino wystąpi jako gość w finale „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Gwiazda zdradza, że na parkiecie u jego boku będzie można zobaczyć i Anetę Zając, i Agnieszkę Sienkiewicz.

Producenci wymyślili, że może zatańczę z jedną i drugą. Chciałem, żeby to było nietypowe i wymyśliłem taką formę, ale to będzie niespodzianka – tłumaczy.

Stefano Terrazzino z Anetą Zając wywalczył Kryształową Kulę w pierwszej edycji show, zaś z Agnieszką Sienkiewicz w drugiej. W obecnym programie nie wziął udział. Można go było za to oglądać w innym show stacji Polsat „Twoja twarz brzmi znajomo”, w którym zwyciężył.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Nowe technologie

Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.

Gwiazdy

Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.