Newsy

Sylwia Nowak zaręczyła się. "Mój narzeczony zrobił wszystko, żebym powiedziała "tak"

2017-12-12  |  06:22

W miniony weekend wokalistka przyjęła oświadczyny swojego chłopaka i nie wyklucza, że w 2018 roku stanie na ślubnym kobiercu. Gwiazda twierdzi, że moment, gdy chłopak poprosił ją o rękę był magiczny i wspaniale zaplanowany.

Sylwia Nowak ma już konkretne plany na 2018 rok. W ciągu najbliższych dwunastu miesięcy zamierza podążać przede wszystkim muzyczną ścieżką kariery. Ostatni singiel wokalistki, zatytułowany "Silniejsza", ukazał się w marcu tego roku, w 2018 natomiast gwiazda zamierza pokazać publiczności swoje kolejne muzyczne dokonania.

– Mam nadzieję, że uda się pozytywnie zaskoczyć muzycznym singlem bądź może albumem – mówi Sylwia Nowak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda nie zamierza jednak ograniczać się wyłącznie do kariery zawodowej, równie istotne będą bowiem poważne zmiany w jej życiu prywatnym. W miniony weekend wokalistka przyjęła bowiem oświadczyny swojego chłopaka i w 2018 roku może stanąć na ślubnym kobiercu. Choć jest aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych nie podzieliła się jednak jeszcze tą nowiną z fanami.

– Jestem zajęta, zaklepana. Przykro mi, panowie. Nie chciałam tego zdradzać, to zdarzyło się w sobotę – powiedziała Sylwia Nowak.

Wokalistka nie chce zdradzać szczegółów oświadczyn, nie ukrywa jednak, że była to dla niej wyjątkowa chwila. Twierdzi, że jej chłopak dokładnie wszystko zaplanował i zdołał wykreować magiczną atmosferę.

– Przemyślał wszystko, żebym wyglądała pięknie, żebyśmy mieli pamiątkę i żebym czuła się w tym dniu wyjątkowo. Po prostu zrobił wszystko, żebym powiedziała "tak" – mówi Sylwia Nowak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje

Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.

Edukacja

Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem

Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.