Mówi: | Tadeusz Muller |
Firma: | restaurator, współwłaściciel Orzo |
Syn Magdy Gessler także działa w branży gastronomicznej. Odpowiada za sukces kilku restauracji
Syn Magdy Gessler jest biznesmenem działającym w branży hotelarsko-gastronomicznej. Podobnie jak matka pomaga restauratorom w prowadzeniu działalności, pracuje jednak w zupełnie innym stylu niż gospodyni „Kuchennych rewolucji”. Twierdzi, że nie może sobie pozwolić na szaloną spontaniczność, z jaką działa Magda Gessler.
Tadeusz Müller to syn Magdy Gessler z jej pierwszego małżeństwa z niemieckim dziennikarzem Volkhartem Müllerem. W przeciwieństwie do sławnej matki rzadko pokazuje się w mediach, choć podobnie jak ona zawodowo związany jest z branżą gastronomiczną. 35-letni syn restauratorki, z wykształcenia psycholog kliniczny, zajmuje się tworzeniem i wdrażaniem food conceptów, czyli menu dla restauracji, oraz szkoleniami i doradztwem w sektorze hotelarsko-gastronomicznym.
– Zaczynałem od tworzenia food conceptów dla Aioli, robiłem od podstaw restaurację MOMU, tworzyłem też nową Banjalukę, ale największy projekt, w którym brałem udział, to robienie menu dla jednej z większych stacji sieci paliwowej w Europie, gdzie tworzyłem nowe menu, wdrażałem to menu – mówi Tadeusz Müller agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Biznesmen twierdzi, że projekt ten wprowadza nową jakość w tym segmencie gastronomii. Dzięki niemu podczas podróży po Polsce możliwe jest zjedzenie oryginalnych dań, najczęściej zdrowszych niż tradycyjne posiłki dostępne na stacjach paliwowych. Obecnie Tadeusz Müller realizuje projekt dla dużej sieci kawiarni, która otworzyła nowy lokal na warszawskim lotnisku Fryderyka Chopina. Koncept kawiarni realizowany jest zgodnie z najnowszymi światowymi trendami w zakresie posiłków dla podróżnych.
– Jest to o tyle innowacyjny projekt, że podajemy boksy, które podróżni zabierają do samolotu, charakteryzuje się to szybkim czasem podania, zdrowymi dodatkami, wygodną formą. Rynek convenience coraz częściej wkracza do sieciowej gastronomii – mówi biznesmen.
Tadeusz Müller twierdzi, że jego styl pracy w niczym nie przypomina sposobu działania Magdy Gessler w popularnym programie „Kuchenne rewolucje”. Charakter realizowanych przez niego projektów wymaga stabilnego podejścia, opartego na takich narzędziach jak badania ilościowe i jakościowe. Pozwala to klientowi precyzyjnie zaplanować wszystkie kroki zarówno przed otwarciem lokalu, jak i w późniejszej działalności. W stylu pracy syna słynnej restauratorki nie ma więc miejsca na spontaniczność.
– Na pewno nie podejmowałbym się takiego działania, z którego jest znana moja mama, ona tylko może sobie pozwolić na taką spontaniczność wkraczania do lokalu i robienia rewolucji w parę dni – mówi Tadeusz Müller.
Czytaj także
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-09-20: Mateusz Gessler: Gastronomia mocno się zmienia, bo i portfele naszych klientów się zmieniają. Widać, że zamawiają mniej
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
- 2024-06-04: Lara Gessler: Bolączką naszej generacji jest brak czasu dla innych. Staram się poświęcać dzieciom jak najwięcej uwagi, bez telefonu i telewizora w tle
- 2024-05-21: Lara Gessler: Moje aktualne mieszkanie jest już szesnastym. Połowy kuchni jeszcze nie pokazuję, bo nie mam blatu kuchennego
- 2024-06-12: Lara Gessler: Najbliższy czas zamierzamy spędzić na Mazurach. Rozłożymy tam sześciometrowy namiot, w którym będziemy mieszkać cztery miesiące
- 2024-01-30: Ewa Minge: Trenuję z synem kickboxing. W ten sposób daję odpocząć mojej psychice, bo wyrzucam na worku złe emocje
- 2023-08-30: Sławomir: Nigdy nie byłem dobry z przedmiotów ścisłych. Do nauki matematyki zawsze mobilizował mnie Arnold Schwarzenegger
- 2023-09-12: Sylwia Gliwa: Do gry w tenisa skłonił mnie w młodości pewien piękny brunet z rakietą. Długie lata nie grałam, a 10 lat temu wróciłam na kort
- 2023-02-16: Sylwia Gliwa: Rozpoczęłam próby do nowego spektaklu. Wierzę, że będzie to moja najlepsza rola teatralna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.