Newsy

Tamara Gonzalez Perea: Oslo to niesamowicie inspirujące miejsce

2017-04-18  |  06:50

Blogerka jest zachwycona norweską stolicą. Uważa ją za miasto niezwykle inspirujące, głównie ze względu na niezwykłą architekturę i galerie sztuki. Autorka bloga Macademian Girl odwiedziła m.in. Muzeum Narodowe, gdzie podziwiała słynny obraz „Krzyk” Edvarda Muncha.

Oslo od pewnego czasu znajdowało się na liście miejsc do odwiedzenia Tamary Gonzalez Pereira. Na wyjazd do stolicy Norwegii blogerka zdecydowała się na początku kwietnia i przeznaczyła na to trzy dni. Oslo całkowicie ją oczarowało, w mediach społecznościowych pisała nawet, że chętnie zostałaby w nim na stałe.

– Byłam tam prywatnie, ale postanowiłam też zrobić oczywiście sporo zdjęć, zwiedzić, ile się da. I muszę przyznać, że Oslo jest niesamowicie inspirujące – mówi Tamara Gonzalez Pereira agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Blogerkę zachwyciła zwłaszcza niezwykła architektura norweskiej stolicy oraz spora liczba miejsc, w których można podziwiać dzieła sztuki. Gwiazda odwiedziła kilka z nich, m.in. Narodowe Muzeum Sztuki, Architektury i Projektowania, w którym znajdują się największe w Norwegii zbiory dzieł z dziedziny designu, sztuk plastycznych i architektury.

– Mogłam zobaczyć m.in. obraz Muncha „Krzyk”, mogłam podziwiać portrety Picassa, to jest bardzo inspirujące miejsce mówi Tamara Gonzalez Pereira.

Blogerka przywiozła z Oslo wiele inspiracji do swojej codziennej pracy związanej z modą. Jej zdaniem warto szukać pomysłów w sztuce, łączy ona bowiem w sobie wiele dziedzin – przenikają się w niej malarstwo, projektowanie ubiorów i design. Autorka bloga Macademian Girl podkreśla, że moda jest sztuką użytkową, nie należy więc ograniczać się wyłącznie do ubrań, lecz szukać inspiracji także w innych dziedzinach życia.

– Sztuka użytkowa oznacza, że robimy coś, co jest piękne, coś, co jest spektakularne, coś, co wyraża i porusza emocje, bo o to chodzi w sztuce, ale potem to nosimy – mówi Tamara Gonzalez Pereira.

Blogerka twierdzi, że za sztukę użytkową należy uważać nawet modę haute couture, a więc krawiectwo luksusowe. Gwiazda podkreśla bowiem, że nawet najbardziej fantazyjne projekty haute couture są w momencie sprzedaży przerabiane i adaptowane do potrzeb klientek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.