Mówi: | Ignacy Krasicki |
Funkcja: | autor albumu „Delfina Krasicka. Życie i twórczość” |
Ignacy Krasicki: album „Delfina Krasicka. Życie i twórczość” to sposób na uczczenie pamięci wybitnej artystki i zapisanie jej w pamięci kolejnych pokoleń
Album „Delfina Krasicka. Życie i twórczość” przybliża biografię i dokonania wybitnej polskiej tkaczki artystycznej. Na 400 stronach znalazły się zarówno dotyczące jej artykuły, jak i reprodukcje jej prac, czyli gobelinów, haftów i tkanin. Autorem albumu jest Ignacy Krasicki, mąż zmarłej przed trzema laty artystki.
Delfina Krasicka była wybitną polską tkaczką artystyczną. Urodziła się w Buenos Aires, w polsko-argentyńskiej rodzinie. Za namową ojca studiowała malarstwo w paryskiej École du Louvre, jednak nie zajęła się tym zawodowo. Po pobycie w Algierii, zainspirowana sztuką tkania tamtejszych Beduinek, ukończyła kurs tkacki. W latach 60. XX wieku osiadła w Polsce, gdzie wyszła za mąż i zajęła się tkaniem jako dziedziną sztuki. W 1999 roku wraz z przyjaciółką, znaną malarką Anną Trochim, założyła w Warszawie Galerię Delfiny oraz Fundację Artystyczną Delfiny Krasickiej.
– Jej dewizą było, że trzeba pracować dla sztuki, dla artystów, ale pracować nie sztuka dla sztuki, artyści dla artystów, tylko dla ich człowieczeństwa, dla ich potrzeb ludzkich i duchowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ignacy Krasicki, autor albumu „Delfina Krasicka. Życie i twórczość”.
W dorobku artystycznym Delfiny Krasickiej znajduje się blisko trzysta gobelinów i tkanin, a także hafty. Artystka była zafascynowana artystycznym tkactwem arabskim, peruwiańskim i argentyńskim. W swoich pracach łączyła tradycyjne motywy latynoskie z nowoczesnymi prądami współczesnej sztuki europejskiej. Aby przybliżyć Polakom biografię i dokonania artystki, jej mąż Ignacy Krasicki stworzył album „Delfina Krasicka. Życie i twórczość”. W liczącej blisko 400 stron publikacji znalazły się wybrane gobeliny i hafty Krasickiej oraz artykuły o jej twórczości, których autorami są wybitni znawcy sztuki, zwłaszcza tkackiej.
– W albumie na jednej stronie jest reprodukcja w całości, a po prawej stronie jest fragment tych kilku centymetrów kwadratowych, ale powiększony do rozmiaru całej pracy. I wtedy dopiero ta feeria barw wychodzi i człowieka porywa, razi, unosi – mówi Ignacy Krasicki.
W pracę nad albumem zaangażowało się także dwoje przyjaciół artystki – Anna Trochim oraz grafik Janusz Golik. Drukiem zajął się Andrzej Janicki, właściciel liczącej blisko 150 lat drukarni Anczyca w Krakowie. Jak twierdzi Ignacy Krasicki, album doskonale ukazuje istotę twórczości jego nieżyjącej żony. Jest też sposobem na uczczenie jej pamięci jako człowieka i artystki.
– W Galerii Delfiny w Warszawie zastanawialiśmy się, co zrobić, żeby uczcić jej pamięć. Razem doszliśmy do wniosku, że by uczcić pamięć, tzn. utrwalić, zwłaszcza po artystce, można przede wszystkim na trwałe zapisać jej dzieła sztuki, jej twórczość, bo w ten sposób będzie ona znana także następnym pokoleniom – mówi Ignacy Krasicki.
Delfina Krasicka znana była także z działalności dobroczynnej. Chętnie organizowała aukcje charytatywne, z których dochód przekazywała m.in. Fundacji Hospicjum Onkologicznego w Warszawie lub powodzianom. Zmarła w 2012 roku w Warszawie.
Czytaj także
- 2025-07-18: Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-04-04: Dziś premiera drugiego albumu Wiktora Dyduły. „Serwuję dużą gamę najróżniejszych emocji”
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-07: Enej: Przygotowujemy się do świątecznej trasy koncertowej. Kiedyś tradycja kolędowania była naturalna, a dzisiaj młodzież się tego wstydzi
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.