Newsy

Iwona Węgrowska o swoim małżeństwie: Chwilowo musieliśmy troszeczkę odpocząć. Nie wiem, jak ta sprawa się zakończy między nami

2014-05-14  |  07:20
Kolejny trudny moment w życiu Iwony Węgrowskiej. Małżeństwo piosenkarki z biznesmenem Krzysztofem Madejskim, do tej pory uważane za idealne, teraz przechodzi poważny kryzys. Wokalistka przyznaje, że oboje z mężem postanowili dać sobie czas na zastanowienie i przemyślenie pewnych spraw.

Iwona Węgrowska nie udziela odpowiedzi na pytania o rozwód i relacje z mężem. Nie chce też zdradzić, czy wierzy w to, że jej małżeństwo z amerykańskim milionerem ma jeszcze jakiekolwiek szanse na przetrwanie. W wywiadach przyznaje tylko, że zmiana fryzury jest zapowiedzią zmian w jej życiu.

–  Chwilowo musieliśmy troszeczkę odpocząć. Nie wiem, jak ta sprawa się zakończy między nami. Wiadomo, jak to w życiu, czasem bywa gorzej, czasem lepiej, czasem trudniej, czasem bardzo trudno, bardzo źle. Nie chcę w ogóle na ten temat na razie rozmawiać, bo nie wiem sama, jak to naprawdę się skończy. Czas pokaże. Jest mi na razie trudno o tym w ogóle mówić, bo nie powiem, że jest najlepiej – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Iwona Węgrowska, wokalistka.

Do tej pory Węgrowska chętnie dzieliła się z dziennikarzami informacjami na temat swojego życia prywatnego, zabierała męża na wywiady i pozowała z nim do zdjęć. Teraz wszystko się zmieniło. Ostatnio piosenkarka wszędzie pojawia się sama.

Musimy jeszcze chwilę poczekać zanim cokolwiek po prostu się… Jak wyjdzie coś na pewno, to wyjdzie to ode mnie. Mam odwagę powiedzieć prosto w oczy, jak to wygląda. Natomiast mówię, że żadnego rozwodu tutaj nie ma, ani z jego strony, ani z mojej strony – mówi  Iwona Węgrowska.

Iwona Węgrowska wyszła za starszego o 20 lat Krzysztofa Madejskiego w ubiegłym roku. Huczny ślub odbył się w Las Vegas.

Miłość jest, bo tutaj naprawdę nie chodzi o nic innego, ani o żadne zdrady. Nigdy coś takiego nie miało miejsca. Mąż mnie bardzo kocha, nie ukrywam, że ja  też, bo przecież wyszłam za mojego męża z miłości, a nie z jakiegoś innego powodu.  Nie mam sobie tak naprawdę nic do zarzucenia – dodaje wokalistka.

Po długiej nieobecności wokalistka zapowiada powrót na scenę muzyczną. Właśnie promuje nowy singiel nagrany wspólnie z Liroyem.

Chciałabym, żeby ludzie po prostu skupili się teraz bardziej na muzyce niż na tym, co dzieje się w moim życiu prywatnym. Co będzie, to będzie – mówi  Iwona Węgrowska.

Krzysztof Madejski ma już za sobą jedno nieudane małżeństwo. Z byłą żoną ma czworo dzieci.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.