Mówi: | Agnieszka Bauer |
Firma: | beautikon.com, dystrybutor koreańskich kosmetyków |
Jad węża alternatywą dla botoksu
Kosmetyki z substancją SYN-AKE są przeznaczone do skóry dojrzałej ze zmarszczkami.
– Substancja SYN-AKE to syntetyczny polipeptyd, który naśladuje silnie rozkurczające działanie toksyny zawartej w jadzie żmij. Hamuje mikroskurcze mięśniowe twarzy, dzięki czemu pomaga w sposób odwracalny wygładzić skórę i zapobiec powstawaniu zmarszczek – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agnieszka Bauer z firmy beautikon.com, dystrybuującej koreańskie kosmetyki.
Stosowanie jadu węża jest bezpieczne i bezbolesne. Ponadto składnik kremu nie działa antygenowo na skórę. Oznacza to, że krem można stosować przez długi czas i w dalszym ciągu SYN-AKE będzie działać na skórę. Oprócz jadu węża w kremach znajdują się często także składniki pomocnicze, takie jak przeciwutleniacze albo o działaniu silnie wygładzającym.
– Bezpośrednio po nałożeniu kremu z substancją SYN-AKE mamy wrażenie, że skóra jest mocno wygładzona i napięta. Efekt trwa od 6 do 8 godzin, ale badania kliniczne dowiodły, że regularne stosowanie kremu może już nawet po 28 dniach przynieść efekty w postaci widocznie gładszej i jędrniejszej skóry – tłumaczy Agnieszka Bauer.
Jad węża już krótko po swoim debiucie na rynku kosmetologicznym został okrzyknięty bezpieczną i bezbolesną alternatywą dla botoksu.
Czytaj także
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-08-23: Paulina Sykut-Jeżyna: W czasie urlopu przez dwa tygodnie się nie malowałam. Bardzo lubię chodzić bez makijażu, ale moja praca go wymaga
- 2024-06-27: Unijne przepisy przyspieszają zieloną transformację branży kosmetycznej. Zielony Ład może zmniejszyć konkurencyjność europejskich producentów
- 2024-01-30: Ewa Minge: Trenuję z synem kickboxing. W ten sposób daję odpocząć mojej psychice, bo wyrzucam na worku złe emocje
- 2023-08-30: Sławomir: Nigdy nie byłem dobry z przedmiotów ścisłych. Do nauki matematyki zawsze mobilizował mnie Arnold Schwarzenegger
- 2023-09-12: Sylwia Gliwa: Do gry w tenisa skłonił mnie w młodości pewien piękny brunet z rakietą. Długie lata nie grałam, a 10 lat temu wróciłam na kort
- 2023-08-16: W wyniku ekspozycji na słońce bez odpowiedniej ochrony może dojść do oparzenia słonecznego. By złagodzić jego efekty, należy unikać domowych metod jak kefir czy śmietana
- 2022-07-15: Polscy producenci kosmetyków szukają alternatywnych rynków dla Rosji. Wojna przerwała eksport na Wschód i utrudniła dostęp do surowców
- 2022-06-15: Ewa Szabatin: Botoks jest bezpieczny i bardzo dobrze przebadany. Uważam, że można go stosować i nie jest to takie straszne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.