Newsy

Joanna Krupa: W dzieciństwie wakacje spędzałam nad jeziorem z całą rodziną. Mam super wspomnienia

2016-07-15  |  06:55

Najlepsze wakacyjne wspomnienie z dzieciństwa Joanny Krupy to wyjazdy nad jeziora. Letnie dni spędzała tam cała rodzina: rodzice modelki, wujostwo i kuzyni. Obecnie wakacje letnie gwiazda spędza zazwyczaj w Kanadzie lub w chłodniejszych amerykańskich stanach. Oboje z mężem uciekają w ten sposób od upałów Los Angeles i Miami, gdzie mieszkają na stałe.

Joanna Krupa przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych w wieku 5 lat wyjechała z mamą, ojciec dołączył do nich półtora roku później. W Chicago mieszkały już od dłuższego czasu ciotka i babka przyszłej modelki. Gwiazda wspomina, że w czasie wakacji cała rodzina wspólnie wyjeżdżała nad jezioro m.in. do Wisconsin Dells, miasta znanego z parków wodnych.

– To było takie normalne, że jedziemy nad jezioro z rodziną, z mamą, tatą, ciocią, kuzynostwem i to jest takie dobre wspomnienie – mówi Joanna Krupa agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka twierdzi, że jako dziecko zawsze wyjeżdżała na wakacje z rodziną. Dopiero jako nastolatka zaczęła podróżować sama lub z przyjaciółmi. Nastąpiło to już po jej przeprowadzce z Chicago do Los Angeles. Obecnie gwiazda dzieli swój czas między dwa miasta Los Angeles i Miami, skąd pochodzi i gdzie prowadzi firmę jej mąż, Romain Zago.

– Mieszkamy w dwóch ciepłych miejscach, dlatego naprawdę trudno jest w ogóle wyjechać na wakacje do następnego ciepłego miejsca. Co rokuna Wigilię robimy tak, że jedziemy w góry tam, gdzie jest zimno i gdzie jest dużo śniegu – mówi Joanna Krupa.

Jako wakacyjną destynację para najczęściej wybiera amerykański stan Kolorado lub Kanadę. Ostatnio szczególnie chętnie jeżdżą do Jackson Hole, ośrodka narciarskiego położonego w Górach Skalistych, w stanie Wyoming.

– Każdy planuje, żeby iść tam, gdzie jest lato, gdzie jest ciepło, a my właśnie odwrotnie, żeby było zimno – mówi Joanna Krupa.

Gwiazda twierdzi, że wyjazdy te jej mąż zaczyna planować nawet z sześciomiesięcznym wyprzedzeniem. Nie może się bowiem doczekać momentu, gdy będzie mógł uprawiać jeden ze swoich ulubionych sportów, czyli snowboard.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.

Prawo

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.

Podróże

Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie

Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.