Newsy

Joanna Majstrak: Nie ma czegoś takiego jak ideał faceta. Podoba mi się Al Pacino i Robert Więckiewicz

2018-06-11  |  06:32

Aktorka tłumaczy, że podobają się jej zazwyczaj tacy mężczyźni, którzy przez większość mogą być uważani za zupełnie nieatrakcyjnych. Ale w przypadku panów uroda jest kwestią dyskusyjną, ważne jest natomiast to coś, co sprawia, że kobieta zupełnie traci głowę. Aktorka nie precyzuje jednak, jakie cechy powinien mieć jej wybranek. Do tej pory media rozpisywały się m.in. o jej związku z Edwardem Linde-Lubaszenko i Hubertem Urbańskim.

Joanna Majstrak podkreśla, że nie rozumie kobiet, które na siłę szukają życiowego partnera. Ona sama woli być singielką, niż angażować się w niesatysfakcjonujący związek. Ideałem nie jest dla niej mężczyzna bajecznie przystojny, ale taki, który oczaruje ją swoją osobowością.

– Uważam, że ideały są bardzo nudne, więc nie ma w ogóle czegoś takiego jak ideał faceta. A jeśli chodzi o facetów, którzy mi się podobają, to na pewno nie jest to oczywista uroda – tu bym podała Al Pacino, ale jak był jednak młodszy, Więckiewicz jest fajny, ma w sobie to coś. Mimo że jest przez niektórych uważany za brzydala, ja tej brzydoty nie widzę. Na pewno jacyś przystojniacy typu Ryan Gosling, Brad Pitt, to jest standard – mówi agencji Newseria Joanna Majstrak, aktorka.

W jednym z wywiadów Majstrak przyznała, że jest biseksualna, a w kobietach niezwykle fascynuje ją pewność siebie, zaradność i determinacja. Aktorka podtrzymuje, że chciałaby się umówić z Dodą.

– Chciałabym pójść na randkę z Dodą i z Al Pacino. Nieważne, że ma tyle lat, ile ma. Wiem, że podtrzymam plotki na swój temat, że lubię starszych facetów, nie aż tak starych, ale dla Al Pacino zrobiłabym wyjątek – mówi Joanna Majstrak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.