Mówi: | Joanna Majstrak |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Majstrak: Weszłam w show-biznes, żeby go podbić i grać główne role
Aktorka wierzy, że rola życia i duża kariera dopiero przed nią. Od dłuższego czasu próbuje swoich sił w świecie filmu, jednak nie została jeszcze wystarczająco doceniona przez reżyserów. Nie poddaje się jednak i nie zniechęca, zamiast tego często bryluje na imprezach branżowych, bo jak podkreśla – może to być początkiem jakiejś owocnej współpracy, a ona sama zawsze jest otwarta na ciekawe propozycje zawodowe i ambitne scenariusze.
Joanna Majstrak nie ukrywa, że od dziecka marzyła o wielkiej karierze. Chciała grać charakterystyczne role w pełnometrażowych filmach i być znaną z pierwszych stron gazet. Choć na taki sukces trzeba czasem trochę poczekać, to nigdy nie powinno się rezygnować ze swoich planów, tylko uparcie dążyć do ich spełnienia. Aktorka kieruje się właśnie taką dewizą i ma ambicję, żeby stać się gwiazdą pierwszego planu.
– Wykonuję zawód, który wykonuję, i weszłam w show-biznes, żeby go podbić i żeby pracować w zawodzie jak najwięcej, żeby grać w serialach i filmach główne role, takie mam plany, a jak wyjdzie – czas pokaże – mówi agencji Newseria Joanna Majstrak, aktorka.
Jej zdaniem trudno przewidzieć, kto i w jakim momencie trafi w gusta publiczności. Czasem ktoś może grać dobre role, ale nie ma siły przebicia i szybko zostaje zapomniany, a zdarza się, że ktoś inny nie ma na swoim koncie żadnych osiągnięć, a robi furorę w show-biznesie. Majstrak podkreśla, że w jej zawodzie trzeba ciągle o sobie przypominać – i reżyserom, i widzom. Warto więc często pokazywać się na różnych imprezach branżowych i błyszczeć na ściankach.
– Są przypadki osób, które robią fajną karierę zawodową i nie bywają na takich imprezach, ale nie wiem, gdzie jest klucz, bo nie do końca mogę się zgodzić, że zawsze talent jest wyznacznikiem tego. Każdy ma swoją drogę – mówi Joanna Majstrak.
Widzowie znają Joannę Majstark m.in. z seriali „Pierwsza miłość”, „M jak miłość” i filmu fabularnego „Bez wstydu” w reżyserii Filipa Marczewskiego.
Czytaj także
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2025-01-07: Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2025-01-14: Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Dom i ogród
![](/files/1922771799/majdan-dom-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.
Problemy społeczne
Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
![](/files/1922771799/kmon-karpinska-seniorzy-foto2-1,w_133,_small.jpg)
Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.
Farmacja
Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi
![](/files/1922771799/podanie-ma-znaczenie-foto,w_133,_small.jpg)
Opracowywanie nowoczesnych form podania leków to odpowiedź na stale rosnącą liczbę pacjentów z chorobami przewlekłymi, m.in. onkologicznymi, hematologicznymi i psychiatrycznymi. Jeden zastrzyk zamiast codziennego łykania tabletek, wlewów czy klasycznych chemioterapii ułatwia życie pacjentom, pozwalając im uniknąć hospitalizacji, stresu i ryzyka z tym związanego oraz szybciej wrócić do codziennych zajęć. To także korzyść dla personelu medycznego i systemu ochrony zdrowia. Inicjatorzy kampanii „Podanie ma znaczenie” podkreślają, że pacjent powinien mieć wpływ na wybór formy przyjmowanego leku.