Mówi: | Julia Wróblewska |
Funkcja: | aktorka |
Julia Wróblewska: Nie bawię się w wakacyjne miłości. Jeśli związek, to na stałe
Moje serce jeszcze przez pewien czas będzie wolne – zapewnia aktorka. Twierdzi, że interesują ją jedynie stałe związki, nie angażuje się więc w przelotne wakacyjne romanse. Nie ma nic przeciwko byciu singielką, a o swoim życiu uczuciowym nie opowiada publicznie. Jej zdaniem media niszczą związki znanych osób.
Na urlop Julia Wróblewska wybrała się na początku sierpnia na Maltę. Twierdzi, że czas spędzała mało aktywnie, potrzebowała bowiem przede wszystkim odpoczynku i regeneracji.
– Zwiedziłam wyspę Comino, gdzie była kręcona „Troja” i „Piraci z Karaibów”, więc świetne miejsce, piękne przede wszystkim, tam właśnie się wylegiwałam, i było świetnie – mówi Julia Wróblewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka zapewnia, że z Malty nie przywiozła wspomnień o wakacyjnej miłości. Twierdzi, że nigdy nie interesowały jej tego typu przelotne romanse.
– Ja się w takie rzeczy nie bawię. Jeżeli mam kogoś mieć, to raczej na stałe, a nie na wakacje. Ale moje serce jest wolne i myślę, że jeszcze trochę takie pobędzie – mówi Julia Wróblewska.
Zdaniem gwiazdy życie w pojedynkę nie jest obecnie powodem do wstydu. Wiele osób świadomie decyduje się zostać singlem, nie czują bowiem potrzeby posiadania partnera lub nie są gotowe na nowy związek. Aktorka nie ukrywa, że była w kilku relacjach z chłopakami, nie jest temu przeciwna, natomiast nie lubi rozmawiać publicznie o swoim życiu uczuciowym. Nie pokazuje też swoich partnerów ani przyjaciół w mediach społecznościowych.
– Media niszczą takie relacje, podjudzają, robią zdjęcia na mieście, co naprawdę mi nie jest potrzebne i myślę, że jeżeli miałabym partnera, to jemu też. Z doświadczeń, z tego, jak o tym z nimi rozmawiałam, raczej nie chcieli się pokazywać na moich mediach społecznościowych ani nigdzie indziej, właśnie ze strachu przed tym – mówi Julia Wróblewska.
Zdaniem psychologów media społecznościowe stały się dla współczesnych ludzi okazją do tzw. mikrozdrady. Ma ona charakter wyłącznie emocjonalny, nie fizyczny i przejawia się zazwyczaj w tak drobnych kwestiach jak szukanie kontaktów poza związkiem, regularne oglądanie profili innych kobiet w mediach społecznościowych. Tego ostatniego zachowania Julia Wróblewska nie rozpatruje w kategoriach zdrady, nawet w wersji mikro. Uważa, że w śledzeniu profili znajomych i lajkowaniu ich zdjęć nie ma nic złego. Sama chętnie wystawia pozytywne komentarze, chwaląc wygląd swoich kolegów.
– Ludzie są wzrokowcami i wydaje mi się, że mimo wszystko nawet, jak z kimś jesteśmy, to zawsze patrzymy na innych i to jest normalne, będąc w związku może mi się spodobać mi inny chłopak z wyglądu, ale nie po to jestem z tą jedną osobą, żeby nagle się rzucić na pierwszą lepszą, która mi się spodoba z wyglądu – mówi gwiazda.
Aktorka twierdzi, że nie lubi zaborczości u mężczyzn. Sprawdzanie telefonów partnerki, jej komentarzy w mediach społecznościowych oraz kontaktów uważa za zachowanie patologiczne. Będąc w związku, gwiazda wymaga od partnera całkowitego zaufania.
– Nie chcę, żeby ktokolwiek mnie ograniczał, zakazał mi gdzieś wyjechać, gdzieś wyjść. Jeżeli mówię, że jestem z kimś tylko w relacjach koleżeńskich, to jestem, więc o to się nie trzeba martwić – mówi Julia Wróblewska.
Czytaj także
- 2025-06-23: E-papierosy i aromatyzowane saszetki nikotynowe mogą zniknąć z rynku. Ministerstwo Zdrowia chce całkowitego zakazu ich sprzedaży
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-03-24: Julia Kamińska: Materiał z mojej debiutanckiej płyty jest kontrowersyjny i raczej ciężki, ale ludzie chcą tego słuchać
- 2025-04-10: Julia Kamińska: Nie boję się krwi, ale raz podczas takiej procedury zdarzyło mi się zemdleć
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
- 2025-03-14: Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.