Newsy

Jutro premiera świątecznej płyty Rafała Brzozowskiego. Do sklepów trafi także reedycja albumu „Mój czas”

2014-11-24  |  06:45

We wtorek na sklepowe półki trafi nowa płyta Rafała Brzozowskiego „Na święta”. Na krążku znalazło się jedenaście najpiękniejszych polskich kolęd w akustycznej aranżacji, a także „White Christmas” oraz nowa wersja świątecznej piosenki „Za chwilę przyjdą święta”. Na nadchodzące święta Bożego Narodzenia Rafał Brzozowski przygotował dla fanów jednak jeszcze jedną niespodziankę. Razem z albumem świątecznym ukaże się reedycyjny krążek „Mój czas” z dwoma nowymi kawałkami. 

Płyta „Na święta” to gwiazdkowy prezent Rafała Brzozowskiego dla fanów. Wokalista przyznaje, że jest tradycjonalistą i święta Bożego Narodzenia to dla niego wyjątkowy czas. Na krążku znalazło się jedenaście najpiękniejszych polskich kolęd, m.in. „Lulajże Jezuniu”, „Przybieżeli do Betlejem”, „Gdy śliczna Panna” oraz „Anioł Pasterzom mówił”. Rafał Brzozowski jest producentem płyty i wszystkie aranżacje kolęd są jego autorstwa. Na krążku znalazły się także dwa dodatkowe utwory: „White Christmas” z repertuaru Franka Sinatry w autorskiej wersji Rafała Brzozowskiego oraz nowa wersja zeszłorocznej piosenki  „Za chwilę przyjdą święta”.

Ponieważ jestem takim tradycjonalistą, są kolędy. Czasami te kolędy są przekombinowane. Takie, że kiedy ich się słucha i chciałoby się zaśpiewać razem z tymi wykonawcami, nie udaję się to, bo ich melodie są bardzo pozmieniane. Ja zrobiłem bardzo proste rzeczy, które każdy może powtórzyć, a jednocześnie wszystkie jest zagrane ze smakiem. Słychać, że tam rzeczywiście grają fachowcy, ale to wszystko płynie tak, że każdy może te kolędy zaśpiewać – mówi Rafał Brzozowski w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

25 listopada ukaże się także nowa edycja albumu „Mój czas. Deluxe Edition”. Znalazły się na nim dwa zupełnie nowe kawałki: „Za wcześnie” oraz „Świąteczny czas”. „Za wcześnie” to utwór w oparciu o muzykę Mozarta i wiersz Jana Brzechwy. Rafał Brzozowski ma nadzieję, że będzie to zaskoczenie dla fanów, ponieważ po raz pierwszy nie będzie śpiewał, tylko deklamował. Natomiast „Świąteczny czas” to zupełnie nowa piosenka o tematyce świątecznej.

– Z radiami jest tak, że wydaje mi się, że troszeczkę nie lubimy nowości świątecznych. Tzn. piosenki świąteczne, owszem, ale te, które już były wcześniej. Mam nadzieję, że piosenka z zeszłego roku „Za chwilę przyjdą święta” też odnajdzie się w tym roku i „Świąteczny czas” to jest typowy singiel radiowy, który chciałbym, żeby był w klimacie Steviego Wondera, to jest taki mój ukłon w jego stronę, bo jego utwory są dla mnie inspiracją – mówi Rafał Brzozowski.

Utwory z płyty „Na święta” będzie można usłyszeć także na żywo. Rafał Brzozowski planuje kilka koncertów w kościołach i domach parafialnych. W styczniu 2014 roku zagrał cztery takie koncerty, m.in. w kościele parafii św. Michała Archanioła w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie wraz z zespołem zaśpiewał najpiękniejsze polskie kolędy w dynamicznej aranżacji. Brzozowski bardzo mile wspomina świąteczny, modlitewny klimat podczas tych występów i ma nadzieję, że tym razem także uda mu się wykreować niezwykłą atmosferę.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.