Newsy

Karolina Malinowska: Zamiast iść na imprezę i prowadzić rozmowy, z których niewiele wynika, wolę wrócić do domu i mieć czas dla siebie

2022-10-03  |  06:11

Modelka bardzo dba o regenerację i odpoczynek, którego ważnym elementem jest sen. To skłania ją do rezygnacji z wieczornych wyjść, ale też wprowadzenia odpowiednich wieczornych nawyków, takich jak ograniczanie używanie smartfona, unikanie pracy do późnych godzin i stresujących sytuacji. Jej sprawdzoną metodą na dobry sen jest również relaksująca kąpiel przy świecach z aromatyczną herbatą i lekturą dobrej książki.

Wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie marki Kneipp pokazują obraz słabej kondycji snu Polaków. Prawie 60 proc. kobiet jest permanentnie niewyspanych, a co 10. sięga po środki ułatwiające zasypianie. Blisko 23 proc. Polaków mówi, że niemal nigdy się nie wysypia, ale jednocześnie aż 85 proc. uważa, że sen jest ważny dla codziennego funkcjonowania. Karolina Malinowska, która była obecna na prezentacji raportu „Znaczenie snu i wypoczynku dla kobiet oraz mężczyzn”, nie ukrywa, że i ona nie zasypia tuż po przyłożeniu głowy do poduszki.

– Jak każda kobieta mam czasami problem z tym, żeby zasnąć, bo oczywiście w głowie zawsze są tysiące myśli, rzeczy, które nas czekają do zrobienia, albo też takich, które już zrobiłyśmy, ale mamy taką konstrukcję, a nie inną, i to, co się działo, lubimy rozpamiętywać i rozkładać sobie to na części pierwsze. Nie zawsze udaje mi się szybko zasnąć, ale wiem, kiedy jest ten czas, że już powinnam się położyć i że należy mi się relaks – mówi agencji Newseria Lifetsyle Karolina Malinowska.

Była modelka wie, jak bardzo sen jest nam niezbędny do życia, właściwej regeneracji i prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Jego brak niesie za sobą złe samopoczucie i brak energii, a nawet depresję. Karolina Malinowska zdradza więc, jakie wieczorne rytuały pozwalają jej się wyciszyć i lepiej do niego przygotować.

– Wieczorem lubię poświęcić sobie tę chwilę, kiedy już wszyscy są ogarnięci, nakarmieni i w łóżkach, na kąpiel. Lubię zapalić sobie świece, zazwyczaj robię sobie wtedy też jakąś herbatę, albo czytam i jestem w stanie ten czas dla siebie wygospodarować, bo wiem, że jeżeli ja nie będę wyspana, to ten dom przestanie funkcjonować i nie ogarnę wielu rzeczy – mówi.

W późnych godzinach wieczornych modelka stara się więc nie dokładać sobie obowiązków i nie zajmować głowy niepotrzebnymi sprawami.

– Mam taką rutynę, która przede wszystkim polega na tym, że odkładam smartfon. Oczywiście czasami dopiero pod koniec dnia udaje nam się usiąść i sprawdzić skrzynkę mailową, ale wtedy staram się odpowiedzieć tylko na to, co muszę, co jest naprawdę priorytetowe, a jeżeli wiem, że coś może poczekać do następnego dnia, to po prostu to odkładam razem z telefonem – mówi.

Badanie „Znaczenie snu i wypoczynku dla kobiet oraz mężczyzn” pokazało, że średnio dobowo pozwalamy sobie na nieco ponad siedem godzin snu. Śpimy generalnie nieco krócej, niż czujemy, że potrzebujemy – tak jest zwłaszcza w przypadku kobiet. Karolina Malinowska przyznaje, że choć z powodu natłoku obowiązków nie zawsze udaje się jej spać tyle, ile wymaga jej organizm, to jednak ma świadomość, że nie bez znaczenia jest też jakość snu.

– Zasypiam mniej więcej między 22.00 a 23.00 i wstaję o 6.00 rano, czasami nawet przed 6.00, jak mój syn zaczyna lekcje o 7.00. Natomiast nie czuję  się zmęczona, bo wydaje mi się, że to wynika właśnie z higieny snu, tzn. ja bardzo nauczyłam się o to dbać – mówi.

Niezwykle istotna jest również regularność snu. Nie da się bowiem nadrobić nieprzespanych nocy, nie można też wyspać się na zapas. Ważne więc, by każdego dnia, bez względu na to, czy to weekend, czy też dni robocze, kłaść się i wstawać o podobnych porach. Karolina Malinowska podkreśla też, że już dawno zaniechała tych wieczornych wyjść, które nie są konieczne. Bez żalu rezygnuje więc z nocnych imprez na rzecz czasu poświęconego bliskim.

– Myślę, że jestem na takim etapie swojego życia, że po prostu wybieram to, co jest ważne, a ważna jestem ja, moja rodzina i mój dom. Więc jeżeli mam iść na jakąś imprezę, siedzieć tam i prowadzić rozmowy, z których tak naprawdę niewiele wynika, to wolę wrócić do domu, przytulić synka i po prostu poświęcić ten czas dla siebie – dodaje była modelka.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.

Farmacja

E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek

Według danych UNICEF poziom wyszczepialności dzieci w Ukrainie wynosi 70 proc. i jest znacząco niższy niż w przypadku dzieci w Polsce. – Róbmy wszystko, żeby dzieci, które do nas przyjeżdżają, wchodziły w cykl kalendarza szczepień i pobierały szczepionki – mówi Ewa Kopacz. Jednocześnie dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że noworodki, które przychodzą na świat w Polsce, są szczepione w prawie 100 proc. Wciąż jest jednak pewien odsetek mam, które mimo obowiązku szczepień dla dzieci nie zamierzają tego robić. Duża w tym wina mitów krążących wokół szczepionek, podsycanych przez ruchy antyszczepionkowe.

Inwestycje

Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy

Domy prefabrykowane, stawiane z produkowanych w fabrykach modułów, to temat stosunkowo nowy na polskim rynku, ale zyskujący na popularności. Firma Spectis szacuje, że ten segment rynku jest wart ok. 5 mld zł, a do 2030 roku urośnie do 7 mld. Również długoterminowe perspektywy pozostają optymistyczne. Inwestorów przekonuje do tej technologii przede wszystkim możliwość skrócenia czasu inwestycji do kilku miesięcy i kontroli jej kosztów.