Mówi: | Katarzyna Dziurska, instruktorka fitness Emilian Gankowski, kulturysta, trener personalny |
Katarzyna Dziurska i Emilian Gankowski: Planujemy dzieci. Na razie damy sobie jednak chwilę
Znani trenerzy fitnessu są w związku już ponad dwa lata. Na początku tego roku para się zaręczyła. Dziurska i Gankowski w przyszłości planują mieć dzieci. Przed podjęciem decyzji o potomstwie chcą jednak poukładać niektóre życiowe sprawy. Obecnie często angażują się w różnego rodzaju akcje charytatywne, lubią pomagać innym, także najmłodszym.
Mimo dwóch lat razem para cały czas wzajemnie się zaskakuje. Dziurska przyznaje, że nie spodziewała się zaręczyn, były one dla niej miłą niespodzianką.
– Emilian zaskoczył mnie, gdy mi się oświadczył. W ogóle się tego nie spodziewałam. Wiedziałam, że ten dzień nastąpi, ale nie sądziłam, że stanie się to na naszym wspólnym wyjeździe do Pragi, zaraz po programie „Dance, Dance, Dance”. Zaskoczył mnie wtedy kompletnie – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Dziurska.
Katarzyna Dziurska i Emilian Gankowski w przyszłości planują założyć rodzinę i mieć dzieci. Chociaż o potomstwie myślą już od dawna, chcą jeszcze poczekać. Uważają, że warto wybrać odpowiedni moment w życiu, a decyzję poprzedzić stosownymi przygotowaniami.
– Mamy takie plany, o dzieciach rozmawialiśmy już wcześniej. Gdy tylko się poznaliśmy, wiedzieliśmy, że jesteśmy dla siebie stworzeni, że chcemy stworzyć rodzinę. Na razie jednak dajemy sobie jeszcze chwilę, żeby poukładać życie – dodaje Katarzyna Dziurska.
Para często bierze udział w akcjach charytatywnych, także tych, które na celu mają pomoc chorym i potrzebującym dzieciom.
– Lubimy dzieci, jesteśmy tutaj, razem z fundacją One Day, właśnie dla tych dzieciaków z całej Polski. Jednak na nasze dziecko jeszcze troszkę poczekamy, ale kiedyś chcemy je mieć – mówi Emilian Gankowski.
Dziurska przyznaje, że ludzie często proszą ją o pomoc w zbiórce pieniędzy czy organizacji charytatywnych przedsięwzięć. Gdy tylko może, stara się angażować w takie projekty. Często jednak robi to po cichu, nie informując swoich fanów i nie ogłaszając tego w mediach społecznościowych.
– Jeśli jest okazja, angażujemy się w akcje charytatywne. Spływa do nas dużo zapytań o pomoc, więc gdy jesteśmy na miejscu i mamy czas, to lubimy wspierać innych, nie tylko fizycznie, lecz także przez social media czy po prostu jakąś wpłatę. Często nawet o tym nie mówimy, ale pomagamy w taki sposób – mówi Katarzyna Dziurska.
Niestety, nie każda akcja charytatywna organizowana online rzeczywiście ma na celu pomoc potrzebującym. Dziurska przyznaje, że w przeszłości padła ofiarą oszusta, który pod pretekstem zbiórki pieniędzy dla chorego chłopczyka wyłudzał pieniądze. Mimo że takie sytuacje mają miejsce, nie należy zniechęcać się do pomocy.
– W tamtym roku wpłaciłam pieniądze dla chłopczyka, który tracił wzrok, po kilku tygodniach dostałam telefon od policji z mojego rodzinnego miasta, że wzywają mnie na przesłuchanie. Okazało się, że był to oszust, który zebrał ogromną sumę i w rzeczywistości nie chodziło o pomoc choremu chłopczykowi – tłumaczy Katarzyna Dziurska.
Katarzyna Dziurska i Emilian Gankowski przyznają, że trudno jest zweryfikować prawdziwość niektórych informacji podawanych w internecie. Jednak ludzi potrzebujących jest na świecie o wiele więcej niż potencjalnych oszustów, dlatego należy się zdobyć na zaufanie i pomoc w dobrej wierze.
– Tego się nie da zweryfikować, trzeba zaufać. W życiu, na każdym kroku może na nas czyhać jakieś małe niebezpieczeństwo w postaci oszusta. Wszędzie może się to zdarzyć. Trudno jest sprawdzić prawdziwość tego typu próśb, ale myślę, że w większość o pomoc proszą uczciwi ludzie – mówi Katarzyna Dziurska.
Czytaj także
- 2024-12-17: Zakłady poprawcze i młodzieżowe ośrodki wychowawcze nie spełniają swoich funkcji. Większą rolę w resocjalizacji powinny pełnić rodziny
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-18: J. Jelonek i O. Kubiak: Po ślubie za granicą w świetle polskiego prawa dalej będziemy niewidoczni. Walczymy o traktowanie na równi z parami heteroseksualnymi
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.