Newsy

Katarzyna Krupa: jest duże zapotrzebowanie na szkolenia z etykiety w biznesie. Na tym polu mamy jeszcze dużo wpadek i niedociągnięć

2017-08-02  |  06:58

Dziennikarka podkreśla, że z dużą przyjemnością wróciła do prowadzenia szkoleń z zakresu etykiety biznesowej i dyplomatycznej. Katarzyna Krupa od czasów studiów interesuje się tą tematyką i wciąż chętnie poszerza swoją wiedzę. Z jej usług najczęściej korzystają duże firmy, którym zależy na tym, by wpoić swoim pracownikom zasady savoir-vivre, nauczyć ich dobrych manier i pokazać zasady budowania wizerunku biznesowego.

– Postanowiłam wrócić do szkoleń, które prowadziłam kilka lat temu – z etykiety w biznesie, z savoir-vivre, dobrych manier. Na kilka lat od nich odeszłam, a teraz odkryłam, że dobrze byłoby do tego wrócić, bo widzę na to duże zapotrzebowanie. Firmy zaczęły się do mnie odzywać, abym na nowo zaczęła prowadzić te szkolenia, więc zaczęłam – mówi agencji Newseria Katarzyna Krupa, dziennikarka, ekspert ds. etykiety i protokołu dyplomatycznego.

Krupa podkreśla, że ukończyła Collegium Civitas na kierunku dyplomacja, zdawała egzaminy z protokołu dyplomatycznego, z etykiety w biznesie, dlatego też nie jest to dla niej obca tematyka.

– Oczywiście stale pogłębiałam tę wiedzę. Tematyką tą zainteresowała się na studiach i odkryłam, że jest to wiedza, która niezwykle przydaje się w życiu. Postanowiłam więc ją więc pogłębiać, a teraz także się nią dzielić – mówi Katarzyna Krupa.

Dziennikarka szkoli przede wszystkim pracowników dużych firm. Coraz więcej szefów zaczyna bowiem rozumieć zasadę „najpierw sprzedajemy siebie, a potem myśl, produkt czy usługę”. Dlatego też spory nacisk kładzie się teraz na znajomość nienagannych manier i profesjonalny wygląd pracowników tak, by godnie reprezentowali swoją firmę.

– Korporacje chcą inwestować w dobre maniery swoich pracowników. Firmy zaczęły rozumieć, że nie tylko uczenie swoich sprzedawców technik sprzedaży jest efektywne, lecz także nauczenie ich prawidłowego zachowania, dobrych manier, precedencji, tego, jak zachowywać się i jeść na spotkaniach. Okazuje się, że na tym polu mamy bardzo dużo wpadek i niedociągnięć – dodaje Katarzyna Krupa.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.