Newsy

Katarzyna Skrzynecka o „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: trudno mi krytykować uczestników

2014-09-12  |  06:45

Katarzyna Skrzynecka, zwyciężczyni I edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, jest jurorką w II edycji tego programu. Przyznaje, że trudno jej będzie mieć krytyczne uwagi, ponieważ wie, jak dużo trzeba pracować, przygotowując się do występów.

Mnie byłoby trudno kiedykolwiek być surową, bo jeszcze przed chwilą byłam po drugiej stronie i wiem, ile ciężkiej pracy muzycznej, wokalnej i choreograficznej kosztuje odtworzenie tych ról, które są uczestnikom powierzane. Nie śmiałabym kogokolwiek z kolegów krytykować – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Skrzynecka.

Formuła programu polega na jak najwierniejszym wcielaniu się uczestników w gwiazdy światowej sceny muzycznej. Przez siedem tygodni w programie bierze udział osiem polskich gwiazd. W drugiej edycji występują Joanna Liszowska, Barbara Melzer, Magdalena Steczkowska, Maja Bohosiewicz, Marcin Przybylski, Kuba Molęda, Marek Kaliszuk oraz Jacek Kawalec.

Nie bez powodu role, w które uczestnicy się wcielają, nazywane są ikonami światowego show-biznesu. Ikony, czyli osoby z wyjątkową osobowością, które mają najpiękniejsze głosy świata. Wiadomo więc, że nigdy nie uda się całkowicie przeistoczyć w niedościgniony ideał, ale można się do niego maksymalnie zbliżyć, starając się o jak najlepszą interpretację aktorską i przede wszystkim przetworzenie swojego głosu tak, żeby zaśpiewać inną techniką wokalną – mówi Katarzyna Skrzynecka.

Co tydzień każdy juror po obejrzeniu wszystkich występów tworzy własną listę, przydzielając poszczególnym uczestnikom punkty za zajęte miejsce. Po zakończonym głosowaniu jurorów, również uczestnicy przyznają swoim rywalom pięć punktów. Skrzynecka jako jurorka chciałaby wystawiać wysokie oceny.

Gdybym miała prawo w skali swoich ocen używać tylko dziesiątek, siódemek i szóstek, to zawsze byłoby podium. Mamy jednak osiem punktów do dyspozycji i niestety w każdym odcinku jakiś nieszczęśnik musi wylosować jedynkę czy dwójkę, czyli tę najniższą ocenę. I ktokolwiek by to był, zawsze będzie to krzywdzące, bo poziom uczestników jest naprawdę wysoki. Ale taka jest konwencja programu, więc czasami w ciemno trzeba powiedzieć: „Przepraszam, trudno, dzisiaj wypadło na ciebie” – tłumaczy aktorka.

Dodaje, że bardzo się cieszy, że mogła pozostać w programie i docenia pracę uczestników włożoną w przygotowania wokalne oraz ich poczucie humoru.

Program jest cudny i ogromnie się cieszę, że mogłam pozostać w ekipie. Jest tu tyle pięknej muzyki i rzetelnej pracy muzycznej, inscenizacyjnej, choreograficznej, a przede wszystkim poczucia humoru, który najbardziej kocham w swojej pracy. I lubię, jeżeli ludzie mają dystans do siebie i potrafią z siebie żartować – wyjaśnia wokalistka.

Według informacji Telewizji Polsat pierwszą edycję programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” oglądało trzy miliony widzów. Do finału awansowali: Agnieszka Włodarczyk, Katarzyna Skrzynecka, Artur Chamski i Mariusz Totoszko. Program wygrała Katarzyna Skrzynecka, która w drugiej edycji została jurorką wraz z mezzosopranistką Małgorzatą Walewską, aktorem Pawłem Królikowskim oraz DJ Adamusem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aneta Glam-Kurp: Caroline Derpienski poniża normalnych ludzi. Nie trzeba mieć męża miliardera i drogiego auta, żeby być wartościową osobą

Uczestniczka programu „Żony Miami” nie ukrywa, że jest już zmęczona osobą Caroline Derpienski, która od jakiegoś czasu stara się być jej wierną kopią. Jej zdaniem influencerka nieudolnie, aż do granic śmieszności ją naśladuje. Przeprowadziła się na Florydę, też chce mieć bogatego męża, luksusowe samochody i markowe ubrania. A gdy nie udaje się jej tego wszystkiego zdobyć, to tworzy fikcyjną rzeczywistość tylko po to, by zrobić karierę w mediach społecznościowych i wzbudzić w innych zazdrość. Aneta Glam-Kurp uważa, że influencerka straciła zdrowy rozsądek w pogoni za stylem życia, który zobaczyła w popularnym programie, i zapomniała, że dobra materialne nie są gwarancją szczęścia.

Edukacja

Rusza Wirtualny Uniwersytet Pedagogiczny. Pomoże nauczycielom w śledzeniu bieżącej wiedzy i praktyk edukacyjnych

– System oceniania i kształcenia, oparty na transmisji wiedzy, a nie rozwijaniu umiejętności, oraz potrzeba ciągłego podnoszenia kompetencji nauczycieli to dziś wyzwania edukacji – wskazuje prof. Roman Leppert, pedagog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Tymi wyzwaniami chce się zająć Wirtualny Uniwersytet Pedagogiczny – projekt edukacyjny, który zainicjował prof. Leppert, przeznaczony dla wszystkich osób zainteresowanych i bezpośrednio związanych z edukacją. Ma on umożliwić nauczycielom, edukatorom i studentom podnoszenie kompetencji z zakresu pedagogiki i praktyk edukacyjnych. Przydatne treści znajdą tam również rodzice, którzy będą mogli m.in. wymieniać się doświadczeniami i inspiracjami. Partnerem inicjatywy jest Fundacja Orange.

Media

Filip Chajzer: Postanowiłem oderwać od siebie hasło show-biznes i postawić tylko na biznes

Dziennikarz podkreśla, że praca w mediach i funkcjonowanie w show-biznesie łączą się z ogromną presją. Pogoń za newsami, ciągły pośpiech, bycie na świeczniku i lęk przed zmianami kadrowymi stają się pułapką, z której trudno się wyrwać. Filip Chajzer nie ukrywa, że był już zmęczony takim trybem życia. Niedawno rozstał się z TVN, ale nie czeka bezczynnie na telefon z propozycją od kierownictwa innych stacji. Postanowił bowiem działać na własny rachunek i ruszyć ze swoim biznesem. Już wkrótce w centrum Warszawy otworzy restaurację śniadaniową i wierzy, że zapewni mu to stabilizację.