Mówi: | Klaudia Halejcio, aktorka Tomasz Barański, tancerz |
Klaudia Halejcio: każda nowa rola powoduje, że jestem mocniejsza i chcę więcej pokazywać
Każda kolejna propozycja zawodowa to forma docenienia tego, co robię – mówi Klaudia Halejcio. Aktorka twierdzi, że dzięki temu z każdą kolejną rolą czuje się odważniejsza i silniejsza. Zdaniem Tomasza Barańskiego uznanie w postaci nagród jest potrzebne, by czuć, że robi się coś ciekawego i potrzebnego ludziom.
Klaudia Halejcio gra od 4 roku życia. Wystąpiła w piętnastu serialach, kilku filmach, spektaklach teatralnych oraz reklamach telewizyjnych. Twierdzi jednak, że nadal jest dopiero na początku drogi zawodowej. Nagrody materialnej jeszcze nie zdobyła, uważa natomiast, że każda kolejna propozycja zawodowa już jest wystarczającym wyrazem uznania dla jej dokonań.
– Każda nowa rola powoduje, że jestem mocniejsza i czuję silniejsza, aby pokazywać jak najwięcej. Każda nowa rzecz jest dla mnie motywacją, nagrodą i docenieniem tego, co robię – mówi Klaudia Halejcio agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Między innymi z tego powodu aktorka jest otwarta na wszelkiego rodzaju nowe doświadczenia, niekoniecznie związane bezpośrednio z aktorstwem. Takim doświadczeniem był choćby udział w programie „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”.
– Jestem na początku swojej kariery i to jest taki moment w moim życiu, w których chcę bardzo się rozwijać – mówi Klaudia Halejcio.
Starszy o dziesięć lat Tomasz Barański ma na swoi koncie kilka nagród za osiągnięcia zawodowe. Jest trzykrotnym zdobywcą tytułu Mistrzów Polski formacji tanecznych oraz trzech Pucharów Polski – występował wówczas z kielecką grupą Szkoły Tańca i Wdzięku „Step by Step”. Razem z Edytą Herbuś zwyciężył w międzynarodowych mistrzostwach w Czechach do lat 14 i zajął II miejsce w Otwartych Mistrzostwach Polski Juniorów. Jego zdaniem nagrody są potrzebne.
– To daje nam poczucie, że robimy coś fajnego, uznanie innych ludzi jest bardzo ważne, bo robimy też m.in. dla innych, nie tylko dla siebie. Niedawno zdobyłem Kryształową Kulę, to był piękny moment i takie podsumowanie mojej kariery, kropka nad i, co nie oznacza, że kończę już karierę taneczną – mówi Tomasz Barański.
Kryształową Kulę Tomasz Barański zdobył w 4. edycji programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”. Partnerował wówczas wokalistce Ewelinie Lisowskiej. Zdaniem tancerza udział w tanecznym show Polsatu bardzo dużo daje gwiazdom, m.in. odkrywają one siebie same na nowo. Ewelina Lisowska też przeszła tego typu przemianę.
– Zmieniała się na naszych oczach, dojrzewała jako kobieta i fajnie, że pokochała taniec, dla mnie to jest wielki sukces, że po prostu tego bakcyla złapała przy nas w tym programie – mówi Tomasz Barański.
– Zaraziła się od Ciebie ogromną pasją – dodaje Klaudia Halejcio.
Ewelina Lisowska i Tomasz Barański niemal od początku 4. edycji programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” byli ulubieńcami jurorów i publiczności. Mimo to odpadli w w 6. odcinku programu. Do rywalizacji o Kryształową Kulę wrócili tydzień później po niespodziewanej rezygnacji Anny Cieślak.
Czytaj także
- 2025-05-19: Piotr Kupicha: Feel to jeden z ostatnich bastionów żywego rock’n’roll’owego grania. Myślę, że to jest klucz do tego, że jesteśmy na scenie już 20 lat
- 2025-05-12: Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
- 2025-03-11: Jerzy Owsiak: Polskie firmy potrzebują, aby państwo im nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesu. Ważne jest też zaufanie i ograniczenie biurokracji
- 2025-03-05: Biznes coraz chętniej angażuje się w działania społeczne. To ważny partner dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
- 2025-01-28: Europoseł AfD: Elon Musk poprawił nasz wizerunek za granicą. Jego wsparcie nam pomaga
- 2025-02-05: Sztuczna inteligencja dużym wsparciem w diagnostyce. Może być szczególnie cenna w chorobach rzadkich
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-11-12: Tomasz Tylicki: W programach na żywo jak „Pytanie na śniadanie” niezbędna jest swoboda. Jeżeli scenariusz za dużo by nam narzucał, to byłoby sztywno
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych
Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.
Prawo
Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich

Temat związków partnerskich ponownie znalazł się w centrum debaty publicznej i politycznej w Polsce. W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem ustawy o związkach partnerskich. Choć poparcie społeczne dla prawnego uznania relacji niemałżeńskich – zarówno jednopłciowych, jak i heteroseksualnych – pozostaje wysokie, wciąż kwestia ta czeka na rozstrzygnięcie.
Podróże
Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.