Newsy

Olga Lipińska nienawidzi pisania. „Mogę robić wszystko, byle nie pisać”

2014-01-09  |  07:00
Olga Lipińska przyznaje, że pisanie jest dla niej najbardziej wymagającym elementem procesu twórczego. Twórczyni telewizyjnego Kabaretu Olgi Lipińskiej ocenia, że mimo swojej niechęci do tego zajęcia, nie potrafi go porzucić.

Pisanie jest najgorsze. Mogę robić wszystko – montować, nagrywać, reżyserować – byle nie pisać. To jest paradoksalne, ale ja całe życie piszę. Jeszcze w liceum pisałam koleżankom wypracowania, a one mi za to rozwiązywały zadania matematyczne. Nie lubię pisać, ale całe życie piszę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Olga Lipińska.

Czytając teksty Lipińskiej, trudno uwierzyć, że pisanie sprawia scenarzystce trudność. Satyryczka z właściwą sobie skromnością tłumaczy, że w swoich dziełach po prostu opisuje własne przeżycia i refleksje na temat otaczającej jej rzeczywistości.

Jak zaczynam pisać, to się zaprzyjaźniam z tymi ludźmi, o których piszę i tak to leci – mówi Olga Lipińska.

Ostatnią książką Olgi Lipińskiej jest wydany w październiku 2013 zbiór felietonów „Jeszcze słychać śmiech…”, jakie Lipińska publikowała w latach 2009–2013 na łamach pisma „Twój Styl”. Wcześniejsze teksty ukazały się w książkach „Mój pamiętnik potoczny” i „Co by tu jeszcze…”.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Konsument

Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować

Co piąty Polak dostrzega pozytywne zmiany na rynku usług telekomunikacyjnych, głównie jego rozwój, zarówno pod kątem liczby ofert, jak i rozwoju technologii. Gorzej jednak wypada przejrzystość ofert – wynika z badania Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Konsumenci są zmęczeni skomplikowanymi taryfami i ukrytymi kosztami, dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się proste pakiety. Dlatego też T-Mobile startuje z nową ofertą „Po prostu", z jednym, prostym abonamentem bez żadnych limitów.

Handel

Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży

Pierwsze półrocze br. to kolejny okres spadku rynku piwa w Polsce. I to mimo dynamicznego wzrostu produkcji i sprzedaży piwa bezalkoholowego. Zdaniem przedstawicieli Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie miały na to wpływ m.in. niesprzyjająca pogoda i negatywna narracja wokół branży piwnej. Ponadto wśród wyzwań, z jakimi musi się mierzyć rynek, są rosnące koszty prowadzenia działalności oraz przygotowania do systemu kaucyjnego, który zacznie obowiązywać już za trzy miesiące – wskazuje Mieszko Musiał, nowy prezes zarządu związku.