Newsy

Polacy najchętniej czytają kryminały i fantastykę. Wśród ulubionych pisarzy są Remigiusz Mróz i Zygmunt Miłoszewski

2018-02-16  |  06:00

Z danych serwisu lubimyczytac.pl wynika, że kobiety zdecydowanie częściej czytają kryminały, romanse i powieści obyczajowe, z kolei mężczyźni chętniej stawiają na pozycje techniczne, historyczne, biznesowe oraz literaturę faktu. Im jesteśmy starsi, tym bardziej interesujemy się literaturą z wyższej półki. Do najpoczytniejszych autorów należą Stephen King, Agatha Christie, Remigiusz Mróz, Zygmunt Miłoszewski i Andrzej Sapkowski.

Z ostatniej edycji badania „W sieci o książkach”, przeprowadzonego przez serwis lubimyczytac.pl we współpracy z Polską Izbą Książki, wynika, że sięgając po kolejną książkę, aż  69 proc. czytelników zwraca uwagę na rekomendacje internetowe, 59 proc. sugeruje się opinią rodziny i znajomych.

– Kobiety czytają bardzo dużo kryminałów, romansów, powieści obyczajowych, z kolei mężczyźni sięgają najchętniej po non-fiction, ale też fantastykę i kryminały – mówi agencji Newseria Anna Misztak, redaktor naczelna portalu lubimyczytac.pl.

Z raportu wynika, że czytamy więcej książek papierowych niż w 2016 roku. Ankietowani deklarują, że często czytają 2–3 książki jednocześnie i z reguły doczytują je do końca.

– Im jesteśmy starsi, tym chętniej sięgamy po literaturę z wyższej półki. Bardzo nas cieszy, że obserwujemy wzrost zainteresowania książkami u dzieci i młodzieży. Mam nadzieję, że z czasem przełoży się to na poprawę statystyk czytelnictwa w Polsce – mówi Anna Misztak.

Wśród ulubieńców polskich czytelników są najpopularniejsi zagraniczni pisarze, m.in. Jaume Cabré, Neil Gaiman, Stephen King, Jo Nesbø, Orhan Pamuk, Zadie Smith, Andy Weir i Carlos Ruiz Zafón.

– Co roku „Forbes” publikuje listę najbogatszych pisarzy. Od wielu lat na pierwszym miejscu był James Patterson, którego w tym roku zdetronizowała J.K. Rowling. Nazwiska pisarzy w pierwszej piętnastce od lat pozostają praktycznie bez zmian. Cokolwiek wydadzą, wzbudza to dużą sensację i będzie się dobrze sprzedawało. W Polsce też mamy równie popularnych autorów. Są to chociażby Remigiusz Mróz, Katarzyna Puzyńska czy Katarzyna Bonda – mówi Anna Misztak.

Serwis lubimyczytac.pl już po raz trzeci organizuje plebiscyt na Książkę Roku. W dwunastu kategoriach nominowanych jest 240 książek – w tym 79 polskich autorów. Polacy zdecydowanie dominują w kategoriach autobiografia, biografia, wspomnienia oraz literatura faktu i publicystyka. Pisarze zagraniczni zmonopolizowali natomiast takie kategorie, jak literatura młodzieżowa, literatura obyczajowa, romans i fantastyka młodzieżowa – w każdej z nich nominację otrzymał tylko jeden Polak.

– Dla wielu pisarzy już sama nominacja jest dużym osiągnięciem, ponieważ jest to nagroda przyznawana przez czytelników, a zatem przez grono, do którego najbardziej chcą dotrzeć. O zwycięstwie nie decyduje wąskie jury, a sami czytelnicy – ludzie, którzy kupują ich książki w księgarniach, wypożyczają je w bibliotekach, polecają je w serwisie i wystawiają im opinie. Nie mam wątpliwości, że dla pisarzy i pisarek to bardzo ważna nagroda – mówi Anna Misztak.

Plebiscyt potrwa do końca lutego w portalu lubimyczytac.pl. Głos może oddać każdy miłośnik książek, wystarczy posiadać konto w serwisie. W ubiegłym roku na najlepsze książki oddano aż 110 tysięcy głosów, a organizatorzy są przekonani, że tegoroczne wyniki będą jeszcze bardziej imponujące.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem

W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest  jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu

Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.

Media

Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu

Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.