Mówi: | Katarzyna Pawlikowska |
Funkcja: | współautorka książki „Polki. Spełnione Profesjonalistki, Rodzinne Panie Domu czy Obywatelki Świata?” |
Polki marzą o równym podziale obowiązków domowych z mężem lub partnerem. Tylko 1/3 kobiet się to udaje
Udane życie rodzinne to wciąż najważniejszy z życiowych priorytetów Polek – wynika z książki „Polki. Spełnione Profesjonalistki, Rodzinne Panie Domu czy Obywatelki Świata?”. Według autorki coraz więcej kobiet odchodzi jednak od tradycyjnego wzorca rodziny i chce dzielić obowiązki domowe na równi z mężem lub partnerem. W karierze zawodowej wciąż najbardziej liczą się dla nich wysokie zarobki, nawet kosztem satysfakcji z wykonywanej pracy. Polki pragną mieć także większy wpływ na życie polityczne kraju i decyzje podejmowane przez polityków.
Książka „Polki. Spełnione Profesjonalistki, Rodzinne Panie Domu czy Obywatelki Świata?” to obraz współczesnych Polek pokazany z wielu perspektyw – od rodziny, przez pracę, poglądy polityczne i wyznanie, aż do preferencji i obyczajów erotycznych. Podstawowym źródłem informacji do książki były badanie „Polki same o sobie” przeprowadzone w 2012 roku na reprezentatywnej grupie ponad 600 kobiet w wieku od 18 do 70 lat. Na ich podstawie autorki wyłoniły siedem typów współczesnych Polek: Spełnione Profesjonalistki, Obywatelki Świata, Zachłanne Konsumpcjonistki, Niespełnione Siłaczki, Rodzinne Panie Domu, Rozczarowane Życiem i Osamotnione Konserwatystki. Z książki wyłania się obraz Polki jako osoby próbującej łączyć otwartość na zmiany w życiu społecznym i liberalizm światopoglądowy z tradycyjną wizją rodziny.
– Z jednej strony mamy 63 proc. Polek, które uważają, że człowiek powinien mieć prawo do samodzielnego decydowania np. o dokonaniu aborcji. Prawie wszystkie deklarują, że są zwolenniczkami prawa do in vitro czy środków antykoncepcyjnych. Nieco mniej Polek, ale też bardzo dużo, jest zwolenniczkami możliwości zakładania małżeństw czy związków partnerskich przez osoby tej samej płci. Ale jeśli wejdziemy w życie rodzinne, to tu zaczyna się stereotypowe podejście kobiety, która czuje się odpowiedzialna za wszystko, wyręcza mężczyznę we wszystkim i dźwiga na sobie ciężar nie tylko zakupów, lecz także odpowiedzialności za zdrowie, bezpieczeństwo, życie i zakupy praktycznie wszystkiego do domu – mówi Katarzyna Pawlikowska, współautorka książki, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Wiele Polek nie jest zadowolonych z kształtu życia politycznego w kraju. Nie ufają politykom, uważają też, że ich potrzeby nie są przez rządzących brane pod uwagę przy podejmowaniu przez nich decyzji. Ponad połowa Polek nie znajduje w polskim parlamencie partii odpowiadającej ich poglądom, a jako najważniejsze tematy, którymi powinien zająć się rząd, wymienia kwestie zdrowia i pracy, natomiast w dalszej kolejności polityki społecznej i edukacji.
Polskie kobiety chcą się kształcić i potrzebują ku temu odpowiednich warunków. Badania pokazują, że 60 proc. wszystkich osób kończących studia wyższe stanowią kobiety, dla których studia są sposobem na osobisty i zawodowy rozwój. Autorki książki zwracają uwagę także na segment Niespełnionych Kobiet. Z badań wynika, że stanowią one 24 proc. wszystkich Polek, a więc blisko 4 mln osób. Są to kobiety dobrze wykształcone, o liberalnym światopoglądzie, a jednocześnie tradycyjne wychowane, biorące na siebie większość obowiązków rodzinnych.
– To jest 1/4 wszystkich kobiet. Te Polki czują się niedocenione, są też rozdarte między życiem zawodowym i rodzinnym. Praca daje im dużo radości, dlatego chcą ją wykonywać, ale zabiera czas, który mogłyby poświęcić rodzinie. Poza tym to jest praca, która bardzo często daje im za małe dochody w stosunku do tego, jakie mają oczekiwania. Ciągle największym marzeniem jest spełnienie drobnych przyjemności, np. znalezienie więcej czasu na spotkanie z przyjaciółką, wizytę u fryzjera albo kosmetyczki. Ciągle mamy na to za mało czasu i za mało pieniędzy – mówi Katarzyna Pawlikowska.
Polki są na ogół zadowolone ze swojego życia, jednak blisko połowa odczuwa codziennie zmęczenie i stres. Najczęstszymi przyczynami ich złego samopoczucia są przede wszystkim finanse, troska o bliskich i własne zdrowie. Niewiele kobiet jako powody codziennych zmartwień wymienia złe relacje z partnerem i problemy wychowawcze z dziećmi. Na czele listy życiowych priorytetów polskich kobiet pozostaje rodzina. Polki pragną być przede wszystkim dobrymi gospodyniami domowymi, żonami i matkami. Jednocześnie większość z nich chce, aby obowiązki domowe były równo dzielone między członków rodziny.
– To są osoby o bardzo liberalnym światopoglądzie. Często, jeśli nawet słowo feministka nie jest wśród kobiet bardzo popularne, ponieważ Polki często feministki kojarzą z takim walczącym feminizmem, z którym nie chcą się często identyfikować, to faktycznie ich światopogląd jest bardzo otwarty. One są pewne siebie i wartości kobiet jako pracodawców i pracowników. One są bardzo otwarte na rozwój i marzą o równym podziale obowiązków w domu. Natomiast rzeczywistość jest trochę inna, bo to tylko 1/3 polskich domów to takie, w których ten układ jest faktycznie partnerski – mówi Katarzyna Pawlikowska.
Książka „Polki. Spełnione Profesjonalistki, Rodzinne Panie Domu czy Obywatelki Świata?” ukazała się nakładem Wydawnictw Uniwersytetu Warszawskiego. Jej autorkami są Katarzyna Pawlikowska, ekspert ds. kobiecych motywacji i komunikacji kierowanej do kobiet, oraz prof. Dominika Maison, specjalizująca się w badaniach potrzeb i zachowań konsumenckich. Książka została wzbogacona komentarzami ekspertów m.in. Wojciecha Eichelbergera, Zbigniewa Lwa-Starowicza, Mirelli Panek-Owsiańskiej, Doroty Zawadzkiej, Katarzyny Bosackiej, Hanny Bakuły i Tomasza Jacykowa.
Czytaj także
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
- 2024-09-16: Katarzyna Cichopek: Wróciłam do Polsatu jak do domu, gdzie wszystkich doskonale znam. Te 14 lat mojej nieobecności minęło jak 5 minut
- 2024-09-04: Katarzyna Cichopek: Jestem bardzo empatyczną osobą i chłonę emocje innych jak gąbka. Bardzo przeżywam historie bohaterów mojego programu
- 2024-06-26: Katarzyna Dowbor: Kocham Andaluzję. Z przyjemnością jeżdżę tam na wakacje do domu moich dzieci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.