Newsy

Leszek Stanek: Vaderek to postać, na której małych plecach i chudych żebrach robię karierę

2017-07-25  |  06:42

Aktor jest przekonany, że przygarnięcie psa było najlepszą decyzją w jego życiu. Kaleki zwierzak szybko stał się ulubieńcem nie tylko swego pana, lecz także jego fanów oraz mediów. Vaderek ma własne konto na Instagramie, jest też częstym gościem telewizji śniadaniowych. Leszek Stanek twierdzi, że to pies pełni w ich duecie rolę gwiazdy.

W 2015 roku Leszek Stanek był jednym z uczestników programu „Przygarnij mnie”, emitowanego przez TVP. Adoptował wówczas psa o imieniu Lord Vader, znalezionego na jednym z warszawskim podwórek i od trzech miesięcy przebywającego w schronisku. Był to młody psiak z wadą genetyczną w postaci braku górnej wargi.

– To przyjaciel na całe życie, wystarczy wejść na jego Instagram i pooglądać sobie filmiki z jego udziałem, robi furorę nie tylko prywatnie w moim życiu – mówi Leszek Stanek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Artysta jest przekonany, że przygarnięcie Vaderka, jak pieszczotliwie nazywa swego pupila, było najlepszą decyzją w jego życiu. Psa pokochali także fani Leszka Stanka. Sympatię wyrażają nie tylko licznymi komentarzami na profilach w mediach społecznościowych artysty, lecz także pod zdjęciami na Instagramie należącym do jego ulubieńca. Konto Dog Vader ma obecnie blisko 4,8 tys. obserwujących.

– Vaderek to postać, na której małych plecach i chudych żebrach robię karierę. W naszym związku to jest jednak ta absolutna gwiazda, przy której blasku się grzeję – mówi Leszek Stanek.

Artysta twierdzi, że bardzo często jest zaczepiany przez ludzi na ulicy. Żartuje, że przypadkowi przechodnie nie rozpoznają w nim znanego aktora i wokalisty, tylko właściciela uroczego Vaderka. Polacy znają psa nie tylko z internetu, lecz także z telewizji śniadaniowych, w których jest częstym gościem.

– Jestem tam jego asystentem, on przemawia przez moje usta. Jest bardzo często zapraszany na wywiady czy sesje zdjęciowe, jest gwiazdą pełną gębą – mówi Leszek Stanek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.