Newsy

Macademian Girl: Jakby przyszedł właściwy moment i właściwa osoba, tobym już dawno była żoną i miała dziecko

2020-01-27  |  06:12

Zdaniem blogerki na wszystko w życiu przychodzi odpowiedni moment, więc jeśli do tej pory nie udało jej się założyć rodziny, to widocznie nie jest to jeszcze jej czas. Macademian Girl wierzy, że w przyszłości będzie dobrą żoną i matką. Na razie dba o to, by przez liczne projekty zawodowe nie ucierpiały jej stosunki z rodziną i przyjaciółmi. Nie przejmuje się kolejnymi urodzinami, bo jak podkreśla, dopiero po trzydziestce, a nawet po czterdziestce zaczyna się prawdziwe życie.

Macademian Girl tłumaczy, że jej bliscy są bardzo wyrozumiali i nigdy nie czuła z ich strony presji, że czas już zrobić sobie przerwę w karierze zawodowej i pomyśleć o założeniu rodziny. Tę decyzję pozostawiają jej samej, a we wszystkim, co robi, bardzo jej kibicują.

– Mam cudowną rodzinę, która mnie wspiera. Wychodzę z założenia, że zakładanie rodziny czy stabilizacja to coś, co przychodzi naturalnie i to nie jest kwestia wieku. Bo jakby przyszedł właściwy moment i właściwa osoba, tobym już dawno była żoną i miała dziecko. Natomiast to się nie dzieje, bo uważam, że to jest ważny wybór, podstawowa, najważniejsza decyzja w życiu. Więc jak przyjdzie taki moment, to jestem przekonana, że to będzie ten czas, w którym to ma się wydarzyć – mówi Macademian Girl.

Blogerka modowa czuje satysfakcję ze swoich osiągnięć zawodowych i wciąż ma wiele planów, ale też doskonale wie, że praca nie powinna całkowicie wypełniać życia. Warto znaleźć czas również na pielęgnowanie relacji rodzinnych i przyjacielskich.

– Kariera jest bardzo ważna, ale kariera to nie wszystko. Ważne jest to, jak traktujemy swoich przyjaciół, swoich bliskich, swoich partnerów – tutaj musi być 200 albo 600 proc. szczerości, miłości i ciepła i dlatego to się nie zdarza tak często. Ja swoich bliskich przyjaciół mogę policzyć na palcach jednej ręki, ale wiem, że mogłabym po prostu z nimi pójść w ogień, i takich przyjaciół każdemu życzę – mówi.

Macademian Girl przekonuje też, że nie boi się upływającego czasu, tylko stara się maksymalnie wykorzystywać każdy kolejny dzień. Jej zdaniem w każdym wieku można czuć się młodo, mieć swoje marzenia, realizować pasje i z odwagą iść po nieznane.

– Patrzę na kobiety, które są po trzydziestce, po czterdziestce, i uważam, że wtedy dopiero się zaczyna prawdziwe życie. Często te panie są dużo bardziej pewne siebie, świadome swoich atutów, wiedzą, że już wcale nie muszą być tak perfekcyjne i też doceniają siebie bardziej. I jak patrzę na moje koleżanki, które są ode mnie starsze, to jestem po prostu wniebowzięta, z wielką chęcią idę w tę stronę, w którą one zmierzają, i to jest coś pięknego. Więc, drogie panie, jeżeli przeraża was trzydziestka z przodu, to nie ma się czego bać, to jest cudowny wiek – mówi Macademian Girl.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Konsument

Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie

Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.

Ochrona środowiska

Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat

Wartość rynku roślinnego w Polsce przekroczyła już wartość 1 mld zł. Roślinne zamienniki nabiału stanowią ponad połowę tej kategorii, a silną pozycję w sprzedaży mają alternatywy dla mleka – wynika z raportu Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej. Polski rynek z rocznymi wydatkami rzędu 4,23 euro na osobę wciąż jednak odbiega od kwot wydawanych na żywność roślinną na Zachodzie. Branża liczy na wsparcie państwa w wykorzystaniu potencjału konsumentów.