Newsy

Małgorzata Rozenek: Jestem przeciwna znęcaniu się nad karpiami. Apeluję o niewkładanie żywych ryb do plastikowych torebek i powolne ich duszenie

2019-11-15  |  06:17

Prezenterka staje w obronie karpi i apeluje do swoich fanów, by nie kupowali żywych ryb, bo tym samym dają przyzwolenie na ich cierpienie. Zwraca uwagę na problem niehumanitarnych warunków, w jakich trzymane są karpie w marketach i innych punktach sprzedaży. Jej oburzenie budzi również sposób zabijania ich na oczach dzieci.

Małgorzata Rozenek już kolejny raz wystosowała apel o rezygnację z zakupu żywych karpi. W ubiegłym roku publikując nagranie pokazujące męczarnię ryb w plastikowych siatkach, gwiazda TVN poprosiła swoich fanów, by przemyśleli swoje przedświąteczne zakupy.

– Zdecydowanie apelujemy o niewkładanie karpi do plastikowych torebek i ich powolne duszenie. Rok temu wrzuciłam taki filmik, gdzie stałam do kasy i karp umierał w męczarniach, wijąc się w plastikowej torebce w koszyku. To jest nieludzkie – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Rozenek.

Prezenterka tłumaczy, że w dzisiejszych czasach chęć zjedzenia smacznej ryby wcale nie musi oznaczać wcześniejszego trzymania jej wiele godzin w basenie, w chlorowanej i niedotlenionej wodzie, głodzenia i podduszania, co tylko przedłuża męczarnie i agonię.

– Z żywymi karpiami to jest taka sytuacja kompletnego przyzwyczajenia i trochę bestialstwa cały czas. Jestem w stanie zrozumieć, że około 30 lat temu, kiedy transport wyglądał zupełnie inaczej, to ten żywy karp był po prostu gwarancją świeżości. Natomiast teraz, kiedy są chłodnie, kiedy jest możliwość przewożenia mrożonych ryb, cały czas utrzymywanie tego bestialstwa wynika po prostu z przyzwyczajenia się do bardzo złej tradycji – mówi Małgorzata Rozenek.

Prezenterka nie może pogodzić się z tym, że na bazarach, w marketach i innych punktach sprzedaży karpie są brutalnie ogłuszane lub zabijane na oczach przechodniów i dzieci.

– Co roku odbywam jakieś awantury w sklepach. Pamiętam, jak kiedyś w jednej z sieci szłam z moim 3-letnim wtedy synem i przechodziłam obok stanowiska z karpiami, gdzie te karpie w nieludzkich warunkach, w tych plastikowych beczkach, w tym śluzie, w tej krwi, walczą o ostatni oddech i pani sprzedawczyni na oczach mojego dziecka jakąś drewnianą pałką zaczyna zabijać tego wierzgającego karpia, to nie są widoki dla dzieci – mówi Małgorzata Rozenek.

Prezenterka podkreśla, że w tej kwestii potrzebna jest przede wszystkim zmiana postaw społecznych i przyzwyczajeń konsumentów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.