Newsy

Marcel Sabat, aktor z filmu „Facet (nie)potrzebny od zaraz”, widzi się w roli idola Polek

2014-02-14  |  05:50
Do kin weszła komedia romantyczna „Facet (nie)potrzebny od zaraz” z udziałem Marcela Sabata. W marcu zobaczymy 24-letniego aktora w dramacie wojennym „Kamienie na szaniec”. Młody debiutant przyznaje, że nie miałby nic przeciwko temu, aby zostać idolem Polek. Nie to jest jednak jego główny cel, dla którego wybrał zawód aktora.

Produkcje, w których zagrał ostatnio Marcel Sabat, zapewne przyniosą mu popularność i rozgłos. Aktor jest na to przygotowany. Przyznaje, że  widzi się w roli idola Polek i jest gotowy na na blaski i cienie bycia sławnym.

Zdaję sobie z sprawę z tego, że moim życiu pewnie pojawią się miłe i niemiłe opinie. Mam jednak inne priorytety w życiu. Raczej skupiam się na tym, żeby mądrze poprowadzić swoją drogę zawodową, żeby te filmy, w których teraz zagrałem, dały mi możliwość kolejnych wyzwań zawodowych, żebym mógł się cały czas rozwijać. To jest dla mnie bardzo ważne – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marcel Sabat.

Aktor marzy o tym, aby zagrać rolę, dla której musiałby się zmienić fizycznie np. przytyć lub bardziej wytrenować ciało.

Bardzo podziwiam aktorów, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, którzy grają takie role, że w ogóle ich nie poznajemy i mamy do czynienia zupełnie z innym człowiekiem. Wydaje mi się, że to jest największe wyzwanie dla aktora, żeby zmierzyć się właśnie z taką rolą – mówi Marcel Sabat.

Marcel Sabat pochodzi z Kielc. Na studia aktorskie dostał się za drugim razem. Rok temu ukończył Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Na pracę dyplomową  przygotował sztukę  „Shopping and Fucking” w reż. Grzegorza Wiśniewskiego. Zagrał tam Marka - geja. Za tę rolę otrzymał nagrodę specjalną ufundowaną przez Opus Film. Został też zauważony przez reżysera Roberta Glińskiego, który zaprosił go na casting do filmu „Kamienie na szaniec". Aktor dostał rolę Zośki, a efekty jego pracy będziemy mogli oglądać już 7 marca. Dziś natomiast do kin wchodzi komedia romantyczna z jego udziałem „Facet (nie) potrzebny od zaraz” w reżyserii Weroniki Migoń.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.