Newsy

Marta Kuligowska: Zawsze musi być plan B. Dla mnie to czytanie audiobooków lub powrót do radia

2018-02-07  |  06:21

Dziennikarka zapewnia, że kocha pracę w telewizji, ma jednak plan B na wypadek niepowodzenia. Twierdzi, że zawsze może wrócić do radia lub skoncentrować się na czytaniu audiobooków.

Marta Kuligowska zaczynała karierę dziennikarską od pracy w rozgłośni radiowej. Jej pierwszy dyżur w Radiu Pogoda miał miejsce w listopadzie 1997 roku. Dziennikarka nie ukrywa, że możliwość tworzenia swojej pierwszej audycji uważała za szczyt marzeń i najwyższe zawodowe spełnienie. Wspomina także, że przed antenowym debiutem odczuwała poważną tremę.

–  To był poniedziałek, byłam tak stremowana, że całą niedzielę, gdy były imieniny mojego ojca, nie przełknęłam ani kęsa, miałam tak ściśnięty brzuch – mówi Marta Kuligowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Twierdzi, że nigdy później, w całej karierze zawodowej, nie odczuwała takiej tremy jak przed pierwszym wejściem na antenę. Radio Pogoda zamieniła wkrótce na Radio Kolor, z czasem natomiast upomniały się o nią inne media.

– Później pojawiła się telewizja, bo ktoś mnie usłyszał w radiu – mówi Marta Kuligowska.

Obecnie dziennikarka jest jedną z gwiazd pierwszej polskiej telewizji informacyjnej TVN24. Twierdzi, że uwielbia pracę na wizji, ma jednak plan awaryjny na wypadek, gdyby musiała z niej zrezygnować. Marta Kuligowska jest zdania, że w życiu zawsze warto mieć plan B. Nie boi się też zmian zawodowych, wie bowiem, że ma do czego wracać.

– Plan B to czytanie książek, audiobooków, to na razie mój plan B. Będę siedzieć i czytać książki, bo sama słucham bardzo dużo książek, jeżdżąc autem, biegając, więc może to, a jak nie – wrócę do radia albo znajdę plan C mówi dziennikarka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Farmacja

Innowacyjne leki zmieniają oblicze rzadkich chorób neurologicznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne. Tak jest w przypadku rdzeniowego zaniku mięśni

Jeszcze kilka lat temu rokowania w SMA były niekorzystne. Zmieniło je uruchomienie w styczniu 2019 roku modelowego programu lekowego B.102, w którym pacjenci otrzymali pierwszą na świecie terapię – nusinersen. Kolejnym krokiem milowym w walce z chorobą było uruchomienie badań przesiewowych noworodków w kierunku SMA, dzięki którym dzieci otrzymują leczenie, zanim wystąpią pierwsze objawy choroby. We wrześniu 2023 roku udostępnione zostały dwie kolejne terapie zarejestrowane w Europie, co mogło sugerować, że wachlarz możliwości terapeutycznych w Polsce został wyczerpany. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia poszło o krok dalej – w kwietniu ubiegłego roku podjęto decyzję o kontynuacji leczenia kobiet z SMA w czasie ciąży pierwszym zarejestrowanym terapeutykiem.

Zdrowie

Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć

Niedawno piosenkarka podzieliła się swoim sposobem na wyleczenie się z hashimoto. Jak podkreśla, kiedy ona sama kilka lat temu usłyszała diagnozę, postanowiła zrobić wszystko, by zatrzymać rozwój przewlekłego zapalenia tarczycy o podłożu autoimmunologicznym. Przede wszystkim zaczęła prowadzić zdrowy styl życia i postawiła na restrykcyjną dietę. Skutecznym antidotum miały się też okazać suplementy. Jej wypowiedź wywołała spore kontrowersje. Lekarze podkreślają bowiem, że całkowite wyleczenie się z tego schorzenia nie jest możliwe, a rozwój choroby mogą powstrzymać wyłącznie leki.