Mówi: | Marta Lech-Maciejewska |
Funkcja: | blogerka |
Marta Lech-Maciejewska: Moda jest dla mnie czymś więcej niż tylko samym ubraniem. Jest sposobem na wyrażenie siebie, to mój własny podpis, który zostawiam w świecie
Blogerka przekonuje, że w sprawach modowych nie lubi narzucać sobie sztywnych ram. Jej żywiołem są kolory i właśnie one stanowią główne kryterium wyboru poszczególnych elementów garderoby. Marta Lech-Maciejewska podkreśla, że bardzo chętnie łączy na przykład ubrania oversize’owe z legginsami. Bardzo lubi też sukienki, które mogą być bazą wielu stylizacji.
Jej zdaniem każdy styl można dopasować do swoich potrzeb i w danym zestawieniu czuć się komfortowo, a jednocześnie wyjątkowo. Ją samą natomiast przekonują nie tyle fasony, co kolory.
– Jeżeli tylko są kolory, to odnajduję się w każdym stylu, bo kocham kolory i lubię je ze sobą łączyć. Moda jest dla mnie czymś więcej niż tylko samym ubraniem, ale też sposobem na wyrażenie siebie i można powiedzieć, że jest to mój własny podpis, który zostawiam w świecie – mówi agencji Newseria Lifestyle Marta Lech-Maciejewska.
Aby dobrze się ubrać, wcale nie trzeba mieć dużo czasu – przekonuje blogerka. Kluczem jest natomiast dobrze przemyślana zawartość szafy.
– Trzeba mieć bardzo dobrze skomponowaną szafę, czyli rzeczy, które paradoksalnie do siebie pasują, niezależnie od tego, jakie wybierzemy. Uważam, że dobrze skomponowana szafa ogranicza nam wybór elementów garderoby do kilku minut każdego dnia – mówi.
Marta Lech-Maciejewska lubi bawić się modą, żonglować kolorami i trendami. Według niej, by stworzyć nietuzinkową stylizację, wystarczą zaledwie dwa elementy.
– Moja szafa jest bardzo kolorowa, ale w ostatnim czasie bardzo mocno stawiam na elementy w garderobie, które są w mocnych, intensywnych kolorach, ale jednokolorowe. Wówczas nie muszę się martwić, czy pasuje print do printu, aczkolwiek teraz łączenie printów jest bardzo popularne i bardzo w trendzie. Mam też dużo oversize’owych elementów, które świetnie komponują się chociażby ze sportowymi legginsami, a to bardzo ułatwia tworzenie różnych stylizacji. I taką dobrą podpowiedzią jest to, żeby korzystać z sukienek, bo w tym momencie ubieramy jeden element garderoby i jesteśmy gotowe – mówi.
Blogerka przyznaje też, że chętnie łączy na przykład ubrania sportowe z elementami casualowymi. Wtedy dana stylizacja nie wygląda tak, jakby była zarezerwowana wyłącznie na salę ćwiczeń, tylko wystarczy niewielka modyfikacja i już strój spełnia swoją pierwotną rolę.
– Staram się ćwiczyć praktycznie codziennie, minimum pięć razy w tygodniu, i jak odwożę dzieci do placówek oświatowych, to już jestem ubrana na sportowo, ale zawsze połączę to z jakimś casualowym elementem, żeby to nie wyglądało, jakbym wyszła bezpośrednio z siłowni. Ale rzeczywiście elementy sportowe są takim kameleonem, które z jednej strony pozwalają nam się ubrać codziennie, a z drugiej strony bardzo funkcjonalnie, więc zmieniając dosłownie jeden element, możemy zacząć trening – dodaje Marta Lech-Maciejewska.
Czytaj także
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-07-14: Wielu konsumentów rezygnuje z fast fashion. Pozytywne zmiany w branży zależeć będą głównie od podejścia marek
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2025-04-14: Marta Wiśniewska: Ludzie czekali na nowy kawałek takiej kolorowej Mandaryny. Jestem mądrzejsza i silniejsza niż kiedyś
- 2025-04-23: Marta Wiśniewska: Konkurs Eurowizji jest odrobinę polityczny i tam są różne dziwne sytuacje. Mam jednak nadzieję, że Justyna Steczkowska rozwali system
- 2025-04-03: Marta Wiśniewska: Czuję, że świat się o mnie upomniał, dlatego wracam na scenę. Z wielką chęcią zostałabym też piątym jurorem w „You Can Dance”
- 2025-04-09: Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-05-08: Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Farmacja
Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.