Newsy

W październiku na antenę TVN-u trafi serial „Singielka” o samotnej dziennikarce rozpaczliwie poszukującej miłości

2015-09-30  |  06:45
Mówi:Anna Oberc, aktorka

Karolina Gorczyca, aktorka

Filip Bobek, aktor

Dominika Gwit, aktorka

Mateusz Janicki, aktor

  • MP4
  • Być singielką to nie grzech, a znaleźć prawdziwą miłość to dopiero wyzwanie – kierując się tą zasadą, Elka, główna bohaterka nowego serialu, rozpoczyna poszukiwania idealnego mężczyzny. Samotna dziennikarka daje sobie na to dziewięć miesięcy. Zauroczenia będą się przeplatać z bolesnymi rozczarowaniami. Nie zabraknie również zaskakujących zwrotów akcji. Nowy serial TVN wzorowany jest na argentyńskiej telenoweli „Ciega a Citas”.

    Elka (Paulina Chruściel) – ambitna dziennikarka portalu Co tam?, do tej pory była pochłonięta pracą i szczęśliwa w pojedynkę, aż wreszcie nadszedł moment, w którym postanowiła poszukać swojej drugiej połowy, tym bardziej że zbliża się ślub siostry, a ona nie ma z kim pójść na wesele.

    Elka akurat jest w takim momencie życia, że w głębi serca bardzo potrzebuje już miłości, bliskości. Jest jej źle, więc mówi dobra, w takim razie w 274 dni znajdę sobie faceta – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dominika Gwit.

    Elka nie ma dobrych doświadczeń z poprzednich związków, więc cel wydaje jej się prawie nieosiągalny. Jest niepoprawną romantyczką, która wierzy w prawdziwe uczucie i nie godzi się na żadne półśrodki. Dlatego w ciągu ostatnich lat rzadko chodziła na randki, dorobiła się lekkiej nadwagi, a w jej szafie przeważają ciemne, mało efektowne ubrania. W poszukiwaniu tego jedynego dziennikarka gotowa jest na wiele wyrzeczeń. Zadanie nie jest jednak łatwe, tym bardziej że zdecydowanie za często trafia na nieodpowiednich mężczyzn.

    Moja postać, czyli była modelka Sylwia, pojawia się w serialu trochę później i będzie zaskoczeniem dla Elki, która nie wie, że Tomasz jest zajętym facetem. Jest to postać dosyć kolorowa. Wyzwaniem dla mnie jest to, że to jest mimo wszystko postać komediowa i muszę ją zagrać tak, żeby była bardzo wiarygodna – mówi Karolina Gorczyca.

    Elka coraz częściej umawia się na mniej lub bardziej udane randki, a perypetie związane z szukaniem miłości opisuje w felietonach pod pseudonimem „Singielka”. W portalu Co tam? pracuje również Gośka (Dominika Gwit).

    Gośka jest eko, jest konkretna, zajmuje się działem zdrowie. Nie owija w bawełnę, jak jej się coś nie podoba, to mówi o tym głośno. Aczkolwiek pozwala sobie na chwile słabości. Jest singielką, też szuka swojej miłości i gdzieś tam ją znajduje, ale nie będę nic zdradzać – mówi Dominika Gwit.

    Trzecią singielką w serialu jest Monika – sympatyczna, choć nieco zwariowana recepcjonistka. W tej roli Anna Oberc.

    Mam nadzieję, że wiele dziewczyn utożsami się z moją postacią. W tym serialu dosyć dużo romansuję. Szczerze mówiąc, prywatnie niezbyt długo byłam singielką, jakoś zawsze miałam to szczęście, że miałam obok siebie mężczyznę – mówi Anna Oberc.

    W redakcji Co tam? nie brakuje również przystojnych mężczyzn, wśród nich redaktor Mikołaj (Filip Bobek) i fotograf Tomasz (Mateusz Janicki). Obydwaj skrycie rywalizują o względy Elki.

    Miki to redakcyjny przystojniak, który zrobi absolutnie wszystko, żeby osiągnąć cel, a jest nim zawsze bardzo dobry materiał. Chce być czarnym koniem redakcji, chce być zawsze najlepszy. Zawsze stara się każdemu udowodnić, że robi to najlepiej. Niejednokrotnie oczywiście został mu utarty nos, ale Miki chyba nie bierze tego aż tak do siebie. Fajny gościu, podejrzewam, że jego charakter będzie zmierzał w taką dość ciemną stronę – mówi Filip Bobek.

    Gram zakochanego faceta, który dobrze się czuje ze sobą. Myślę, że nie jest ważne to, czy żyjemy samotnie, czy w nie, ważne jest to, żebyśmy byli przede wszystkim szczęśliwi sami ze sobą, a wtedy to życie jakoś się już toczy w dobrym kierunku – mówi Mateusz Janicki.

    Karolina Gorczyca podkreśla, że serial porusza bardzo aktualny temat i wiele osób może się utożsamiać z bohaterami. Choć jest to opowieść z przymrużeniem oka, to przykłady są wzięte z życia.

    Wśród moich znajomych również jest sporo takich osób, które są samotne z różnych powodów. Wydaje mi się, że dzisiaj mamy takie czasy, dosyć szybkie i trudne. Biegniemy za karierą, za pieniędzmi, zapominając o miłości, przyjaźni, rodzinie, wartościach, czyli o tym, czego każdy człowiek potrzebuje – mówi Karolina Gorczyca.

    Dominika Gwit przyznaje, że w pewnym sensie jest to opowieść o również o niej samej. Aktorka zdradza, że w życiu prywatnym na razie nie jest z nikim związana.

    Jestem singielką, w tej chwili mam taki czas w życiu, że stawiam na siebie. Dużo pracuję. Nie miałam nigdy zewnętrznego ciśnienia „znajdź sobie faceta”. Każdemu się życie układa tak, jak się układa – mówi Dominika Gwit.

    Serial będzie można oglądać na antenie TVN-u od października, od poniedziałku do piątku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Ochrona środowiska

    Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

    Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

    Ochrona środowiska

    Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

    Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.