Mówi: | Kamila Orlińska |
Funkcja: | trenerka neuromedytacji |
Medytacja powoduje obniżenie poziomu hormonów stresu i podwyższenie poziomu serotoniny. Jest bardziej skuteczna w relaksowaniu od snu
O medytacji często mówi się jako o sposobie na wyeliminowanie stresu. Trenerka neuromedytacji Kamila Orlińska zaznacza, że ma ona dużo bardziej kompleksowy wpływ na organizm i holistycznie działa na zdrowie. Regularna medytacja przyczynia się bowiem do wzmocnienia odporności, reguluje również gospodarkę hormonalną. Efekty w postaci ogólnego odprężenia i poprawy samopoczucia są zauważalne niezwykle szybko. Plan wdrożenia powinno dopasować się jednak do indywidualnych predyspozycji psychologicznych.
– Medytacja pozwala utrzymać zdrowie mózgu oraz całego ciała. Potrafi być cztery do pięciu razy bardziej skuteczna w relaksowaniu od snu. Odprężenie to pierwszy i najszybszy efekt medytacji, ale są również inne, głębsze efekty, jak na przykład zmiana gospodarki hormonalnej. Medytacja powoduje, że obniżamy poziom hormonów stresu, a podwyższamy poziom serotoniny oraz hormonu DHEA. Nasze ciało się wtedy uzdrawia – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Kamila Orlińska, trenerka neuromedytacji.
Korzyści płynących z medytacji jest więcej. Trenerka tłumaczy, że prowadzi ona do spowolnienia procesów starzenia, a także wzmocnienia odporności. Nawiązuje do nauczania Dalajlamy, który twierdził, że jeśli przez długi czas rządzą nami negatywne emocje, układ odpornościowy przestaje prawidłowo funkcjonować. Stres działa destrukcyjnie na zdrowie psychiczne i fizyczne. Jednak kiedy pozwalamy pozytywnym emocjom się ujawnić, układ odpornościowy ma szansę zadziałać prawidłowo.
– W medytacji bardzo ważna jest systematyczność. Aby była dla nas jak najbardziej skuteczna, w mózgu muszą zadziać się pewne zmiany, które opierają się na neuroplastyczności. To jest proces, więc kluczową rolę odgrywa regularność. Najlepiej jest medytować codziennie, chociaż 10-15 minut. Będzie to dawało fantastyczne efekty – zaznacza trenerka neuromedytacji.
W ostatnim czasie świadomość dotycząca zdrowego życia wśród społeczeństwa znacznie wzrosła. Ludzie zaczynają doceniać korzyści płynące z systematycznych treningów, a także częściej spędzają czas na łonie natury. O zdrowie powinno się dbać holistycznie – nie wystarczą więc ćwiczenia poprawiające wytrzymałość fizyczną. Medytacja pozwala wzmocnić kondycję mózgu i spowodować, że będzie o wiele sprawniejszy.
– Neuroplastyczność to możliwość generowania nowych połączeń w naszym mózgu. Podczas medytacji następuje również neurogeneza, która powoduje narastanie nowych komórek nerwowych. Ten proces według badań zachodzi przez całe życie, a w czasie medytacji rozwija się niesamowicie szybko, ponieważ rośnie hipokamp, który związany jest z pamięcią. Poprawia się połączenie między lewą i prawą półkulą mózgu oraz zwiększa się ilość szarych komórek, więc stajemy się po prostu mądrzejsi – tłumaczy Kamila Orlińska.
Ekspertka porównuje medytację do sportu. Tłumaczy, że aby osiągnąć maksymalne korzyści, warto dopasować ćwiczenia do indywidualnych predyspozycji i zdecydować się na te, które najbardziej nam odpowiadają. W krótkim czasie zobaczymy już pierwsze efekty, będziemy odprężeni, zregenerowani, a także bardziej produktywni.
– Medytacja jest dla każdego, ale należy odpowiednio dobrać ją do danej osoby i do stanu, w jakim się znajduje. Jeżeli ktoś miał wcześnie problemy psychologiczne, wskazane będą techniki relaksacyjne, niewchodzące zbyt głęboko w ciało oraz psychikę, bo to może prowadzić do retraumatyzacji. Tak samo jak z uprawianiem sportu – jeżeli ktoś ma problemy zdrowotne, nie zaczyna od biegania w maratonach – zaznacza
Czytaj także
- 2024-06-14: Coraz więcej światowych zasobów ryb jest przełowionych. Nadmierne połowy dotyczą już blisko 38 proc. stad ryb na świecie
- 2024-04-17: Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-03-01: Szykują się gruntowne zmiany w polskich szkołach. MEN: Chcemy, żeby zdobywana wiedza nie była okupiona cierpieniem psychicznym
- 2024-03-07: Psycholog w każdej szkole priorytetem MEN w kontekście zdrowia psychicznego uczniów. Planowane są także programy dla rodziców i nauczycieli
- 2024-02-23: Coraz gorsza kondycja psychiczna polskich nastolatków. Szkoły potrzebują narzędzi, żeby reagować na depresję i kryzysowe sytuacje
- 2024-02-08: Polscy przedsiębiorcy z optymizmem podchodzą do gospodarczych zapowiedzi rządu. Oczekują więcej wolności i stabilności prowadzenia biznesu
- 2024-01-31: Bank Millennium: polska gospodarka będzie stopniowo wracać do równowagi. Główną siłą napędową będą lepsze nastroje konsumentów
- 2024-02-01: Stan Bałtyku się nie poprawia, a wręcz pogarsza. Cierpią na tym turystyka i rybołówstwo
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.