Newsy

Nergal o swoim salonie: Odniosłem sukces. Kalendarz jest pełny

2015-12-15  |  06:50

Po roku funkcjonowania Barberian Academy & Barber Shop Adam „Nergal” Darski cieszy się, że postawił na własny biznes i został zawodowym golibrodą. Salon cieszy się dużą popularnością nie tylko wśród mieszkańców stolicy, a terminarz na najbliższe miesiące jest już wypełniony po brzegi. Artysta podkreśla, że włożył w to miejsce dużo serca i zależy mu nie tylko na tym, by świadczyć fachowe usługi.

 Mamy sukces, przychodzą ludzie, cieszymy się bardzo dobrą opinią, pilnujemy najwyższych standardów i najwyższej jakości usług. W sumie taka prosta myśl, która płynie z tego i też z różnych innych moich doświadczeń, jest taka, że wszystko, co robimy w życiu i co jest zgodne z nami, ma dużo większą szansę na sukces niż wtedy, kiedy się napinamy i wymyślamy rzeczy, które zupełnie do nas nie pasują – mówi Adam „Nergal” Darski w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Zdaniem Nergala, przepis na sukces jest niezwykle prosty – trzeba spełniać marzenia i wkładać duszę w realizowane projekty. 

Barberian to są zajawki z miłości i pasji do tego projektu. Uważam, że to jest po prostu piękne i mówię to zupełnie szczerze. Nie ma w tym żadnej ściemy ani żadnej kurtuazji czy jakichś marketingowych chwytów. Po prostu tutaj jestem sobą, dobrze się czuję, gra muzyka, którą sam zresztą wybieram, piję kawę, którą uwielbiam, jestem w towarzystwie ludzi, którzy mają klasę i którzy świetnie wyglądają – tłumaczy Adam „Nergal” Darski.

Na fali sukcesu w kwietniu tego roku Nergal otworzył w stolicy drugi salon o tym samym profilu. Oprócz usług fryzjerskich lokal oferuje także fachowe porady i kosmetyki do golenia. Muzyk podkreśla, że mężczyźni w Polsce coraz bardziej dbają o zarost i często decydują się na oryginalne przycięcia.

Kalendarz mamy pełny. Stuknął nam już rok, więc cieszymy się z tego bardzo i właściwie tendencja jest wzrostowa mimo rosnącej konkurencji, bo co chwilę jak grzyby po deszczu powstają kolejne barber shopy, co jest dobre. Są to dobre stare wzorce tylko ubrane w nowy entourage. To jest nowe miejsce i uważam, że to jest piękne. Jest to stare rzemiosło, które w dużym tempie się odradza. Jeżeli za tym stoi jakość, ludzie będą przychodzić, to jest zdrowa konkurencja – dodaje Adam „Nergal” Darski.

Muzyk wspomina, że podróżując z zespołem Behemoth po całej Europie, szukał barberów, odwiedzał ich salony, czerpał inspirację i tak właśnie narodził się pomysł, by przenieść ten biznes na polski grunt.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.