Newsy

Michał Szpak przygotowuje się do nagrania nowej płyty. Album może trafić do sprzedaży pod koniec roku

2017-05-23  |  06:45

To będzie bardzo eklektyczny materiał. Będzie trochę popu, trochę rocka, trochę klasyki. Nie chciałbym się zamykać w jednym gatunku muzycznym, dlatego że sam jestem dość różnorodny – podkreśla Michał Szpak. Poprzez utwory artysta wyraża swoją bogatą osobowość i emocje, które towarzyszą mu w danym momencie życia. Choć teraz nie będzie miał zbyt wiele wolnego czasu, bo jego grafik jest bardzo napięty, to mimo wszystko ma nadzieję, że uda mu się wejść do studia i popracować nad nowymi piosenkami.

Kalendarz koncertowy Michała Szpaka na ten sezon jest już szczelnie wypełniony. Artysta zaśpiewa m.in. podczas trasy koncertowej „Lata z Radiem” i na wielu innych plenerowych imprezach w całym kraju.

– Pomiędzy koncertami, których jest ogrom, będę nagrywał kolejny materiał, który powinien się ukazać pod koniec tego roku albo na początku następnego. Trzymajcie więc za mnie kciuki, bo czeka mnie naprawdę bardzo intensywny rok – mówi agencji Newseria Michał Szpak, wokalista.

Szpak zdradza, że nowy album będzie połączeniem jego ulubionych brzmień, intrygujących klimatów, zaskakujących aranżacji i tekstów, które na pewno trafią w gusta wiernych fanów.

– To będzie bardzo eklektyczny materiał. Będzie trochę popu, trochę rocka, trochę klasyki. Nie chciałbym się zamykać w jednym gatunku muzycznym, dlatego że sam jestem dość różnorodny w tym, czego słucham. Teraz mam fazę na muzykę elektroniczną, w związku z tym kiedyś na pewno też taka płyta ukaże się w moim wykonaniu – dodaje Michał Szpak.

Michał Szpak zadebiutował płytą „Byle być sobą” nagraną w 2015 roku. Album zawiera dwanaście zróżnicowanych stylistycznie utworów, które odzwierciedlają zainteresowanie twórcy klimatem muzycznym lat 80. i 90. oraz jego zamiłowanie do muzyki symfonicznej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.