Mówi: | Michał Szpak |
Funkcja: | wokalista |
Michał Szpak przygotowuje się do nagrania nowej płyty. Album może trafić do sprzedaży pod koniec roku
To będzie bardzo eklektyczny materiał. Będzie trochę popu, trochę rocka, trochę klasyki. Nie chciałbym się zamykać w jednym gatunku muzycznym, dlatego że sam jestem dość różnorodny – podkreśla Michał Szpak. Poprzez utwory artysta wyraża swoją bogatą osobowość i emocje, które towarzyszą mu w danym momencie życia. Choć teraz nie będzie miał zbyt wiele wolnego czasu, bo jego grafik jest bardzo napięty, to mimo wszystko ma nadzieję, że uda mu się wejść do studia i popracować nad nowymi piosenkami.
Kalendarz koncertowy Michała Szpaka na ten sezon jest już szczelnie wypełniony. Artysta zaśpiewa m.in. podczas trasy koncertowej „Lata z Radiem” i na wielu innych plenerowych imprezach w całym kraju.
– Pomiędzy koncertami, których jest ogrom, będę nagrywał kolejny materiał, który powinien się ukazać pod koniec tego roku albo na początku następnego. Trzymajcie więc za mnie kciuki, bo czeka mnie naprawdę bardzo intensywny rok – mówi agencji Newseria Michał Szpak, wokalista.
Szpak zdradza, że nowy album będzie połączeniem jego ulubionych brzmień, intrygujących klimatów, zaskakujących aranżacji i tekstów, które na pewno trafią w gusta wiernych fanów.
– To będzie bardzo eklektyczny materiał. Będzie trochę popu, trochę rocka, trochę klasyki. Nie chciałbym się zamykać w jednym gatunku muzycznym, dlatego że sam jestem dość różnorodny w tym, czego słucham. Teraz mam fazę na muzykę elektroniczną, w związku z tym kiedyś na pewno też taka płyta ukaże się w moim wykonaniu – dodaje Michał Szpak.
Michał Szpak zadebiutował płytą „Byle być sobą” nagraną w 2015 roku. Album zawiera dwanaście zróżnicowanych stylistycznie utworów, które odzwierciedlają zainteresowanie twórcy klimatem muzycznym lat 80. i 90. oraz jego zamiłowanie do muzyki symfonicznej.
Czytaj także
- 2024-11-29: Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-29: David Gaboriaud: Według przewodnika Michelina poziom kulinarny polskich restauracji jest coraz wyższy. Polacy są w rozwoju gastronomii krok przed Francuzami
- 2024-10-11: David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-07: Enej: Przygotowujemy się do świątecznej trasy koncertowej. Kiedyś tradycja kolędowania była naturalna, a dzisiaj młodzież się tego wstydzi
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
Wokalista zaznacza, że od początku miał jasno określony pomysł na swoją rolę w programie „Must Be the Music”. Absolutnie nie chce identyfikować się z obrazem surowego jurora, który z góry wszystko krytykuje. U niego na starcie każdy uczestnik ma równe szanse. Dawid Kwiatkowski docenia to, że niektórzy sięgają po jego utwory, ale jak zapewnia, nie jest to gwarancją przejścia do kolejnego etapu. Liczy się bowiem nie sam dobór repertuaru, lecz umiejętności wykonawcy.
Regionalne – Mazowieckie
Luksusowe wydania książek w centrum zainteresowania kolekcjonerów. W Warszawie można zobaczyć ponad 20 białych kruków z Polski i zagranicy
Księgi faksymilowe, jubilerskie czy bibliofilskie egzemplarze to dynamicznie rosnący trend kolekcjonerski. Dzięki faksymiliom, czyli perfekcyjnym replikom, można się zapoznać z dziełami, których oryginały najczęściej są niedostępne do oglądania. W Warszawie od 9 grudnia w salonie Goldenmark można będzie zobaczyć ponad 20 zagranicznych i polskich wyjątkowych wydawnictw. W kolekcji są m.in. dzieła Leonarda da Vinci, reprodukcje „Boskiej komedii” z kosmosu czy mapy zalanej kawą przez Fryderyka Chopina.
Media
Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
Zdaniem twórców spektaklu „Bez hamulców – jazda bez trzymanki” świat, w którym wszyscy mówiliby to, co naprawdę myślą, wcale nie byłby taki idealny, jak nam się może wydawać. Czasem bowiem, by nie sprawić komuś przykrości, lepiej przemilczeć pewne kwestie lub wyrazić opinię takimi słowami, które nie zabolą. Sztuka powinna więc zmusić odbiorców do refleksji i odpowiedzi na pytanie, jakie mamy korzyści, a co tracimy, mówiąc prawdę bądź kłamiąc.