Mówi: | Mirosław Zbrojewicz |
Funkcja: | aktor |
Mirosław Zbrojewicz: znam ludzi, którzy nie mają dzieci, a uczucia macierzyńskie czy tacierzyńskie przelewają na zwierzęta
Aktor rozumie miłość, jaką ludzie obdarzają zwierzęta. Sam traktuje swojego psa i kota jak członków rodziny. Nie widzi nic zdrożnego w urządzaniu zwierzakom imprezy urodzinowej, tak jak zrobiła to Karolina Korwin-Piotrowska. Uważa natomiast, że w miłości tej należy zachować umiar, tak aby niechcący nie skrzywdzić pupila.
Z badań TNS Polska wynika, że blisko połowa Polaków ma zwierzę domowe, najczęściej psa. Blisko 90 proc. uważa, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka i traktuje czworonoga jak członka rodziny. Miłośnicy zwierząt są jednak często krytykowani – zarzuca im się, że pies lub kot to dla nich substytut dziecka, którego nie mają. Mirosław Zbrojewicz nie zgadza się z taką opinią.
– Znam ludzi, którzy nie mają dzieci, a te uczucia macierzyńskie, tacierzyńskie przekładają na zwierzątka, które mają w domu – mówi aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Artysta sam ma w domu 11-letniego psa Borysa i przygarniętego z ulicy kota, których uważa za członków swojej rodziny. Jest jednak zdania, że w miłości do zwierząt trzeba zachować rozsądek i nie przekraczać pewnych granic. Nadmiernym okazywaniem uczuć można bowiem wyrządzić pupilowi krzywdę.
– Czasem mam wrażenie, że to jest dziwne, może toksyczne dla tych zwierzątek, bo ciągle są pod pachą i ciągle są głaskane – mówi Mirosław Zbrojewicz.
Aktor nie zgadza się również z falą krytyki, jaka niedawno spotkała Karolinę Korwin-Piotrowską. Dziennikarka opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia swojego psa zjadającego tort urodzinowy z parówek. Mirosław Zbrojewicz nigdy nie świętował urodzin żadnego ze swoich czworonożnych pupili, nie widzi w tym jednak nic zdrożnego.
– Jeżeli nie krzywdzimy naszego zwierzaka, jeżeli sprawimy mu przyjemność tortem z kiełbasy, to proszę bardzo. Ten pies nie ma chyba nic przeciwko temu, wręcz przeciwnie – mówi Mirosław Zbrojewicz.
Gwiazdor filmu „Chłopaki nie płaczą” zaangażował się w kampanię „Dobrani kompani”, która promuje świadomą adopcję bezdomnych zwierząt. Jej twórcy zachęcają do przygarniania psów pasujących do przyszłych właścicieli pod względem osobowości i temperamentu.
Czytaj także
- 2025-07-14: Lil Masti: Dużo się dzieje w moim życiu. Napędza mnie miłość do córki i jako matka kwitnę
- 2025-07-22: Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2025-03-31: Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-06: Karolina Malinowska: Wraca zainteresowanie czytelnictwem wśród dzieci. To jednoczy pokolenia i rozwija więzi rodzinne
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-29: Karolina Pilarczyk: To jest karygodne, że ktoś ma kilkukrotnie zabrane prawo jazdy, a dalej pijany wsiada za kierownicę. Taka osoba powinna iść do więzienia
- 2025-02-20: Karolina Pilarczyk: Mamy świetnych sportowców w każdej dyscyplinie, tylko nie piłce nożnej. Rządzący ich nie dostrzegają i nie dają odpowiedniego wsparcia
- 2025-01-17: Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
W Stanach Zjednoczonych trener zamierza spędzić co najmniej miesiąc. Jak zaznacza, szczególnie marzy o tym, by zobaczyć Park Narodowy Yellowstone – miejsce, które zafascynowało go po obejrzeniu popularnego serialu. Qczaj planuje też zabrać mamę na wycieczkę samochodową po atrakcyjnych trasach USA. Pielęgnowanie relacji rodzinnych jest dla niego niezwykle ważne, dlatego chce efektywnie spędzić czas z bliskimi tak, by po wakacjach pozostały im miłe wspomnienia.
Nauka
Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]

Naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie uważają, że dzięki specyficznym cechom wyglądu niektórych psów, zachowaniom komunikacyjnym zbliżonym do niemowląt i zależności od człowieka mogą one budzić w nas instynkt opiekuńczy porównywalny z tym, jaki wywołują dzieci. Obserwowane w bogatych i rozwiniętych krajach zjawisko dog parentingu budzi wiele kontrowersji, ale zdaniem naukowców nie ma ono wpływu na rodzicielstwo.
Podróże
Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły

Prezenter zaznacza, że co prawda wraz ze swoją żoną kupili dom w Hiszpanii, to jednak większość czasu spędzają w Polsce. Tutaj bowiem mają pracę, a ich córki chodzą do miejscowych szkół. Maciej Dowbor zdradza też, że dużo lepiej funkcjonuje mu się w naszym kraju. Tu realizuje większość swoich projektów zawodowych, natomiast możliwość wyjechania z dala od Warszawy pomaga mu się wyciszyć, odpocząć od zgiełku i nabrać do wszystkiego dystansu.