Newsy

Maja Sablewska: Postanowiłam być wierna swojemu stylowi. Szczególnie bliskie mojemu sercu są ramoneski

2018-09-19  |  06:27

Stylistka przyznaje, że od pewnego czasu stara się rozważnie dobierać garderobę, a w jej szafie królują przede wszystkim ponadczasowe ramoneski. Ze swojego doświadczenia wie, że nie warto zbyt dosłownie interpretować sezonowych trendów i z każdą ich zmianą wychodzić z galerii z torbą pełną ubrań, które za kilka miesięcy i tak wylądują na dnie szafy.

Maja Sablewska często i chętnie robi zakupy przez internet. Twierdzi, że podczas zakupów powinna obowiązywać zasada: mniej spontaniczności, więcej przemyślanych decyzji. Ona sama kupując przez online, dokonuje mniej impulsywnych wyborów, dzięki czemu w szafie ma mniej nietrafionych nabytków.

– Ostatnio bardzo często robię zakupy przez internet i bardzo sobie cenię cały komfort z tym związany, bo nie mówię tylko o czasie, który dzięki temu oszczędzam, ale też o możliwość przymierzenia ubrania w domowych warunkach, później ewentualnego zwrotu. Można kupić parę rzeczy i resztę zwrócić, jest to kwestia wyobraźni i inwencji, bo przecież z reguły wiemy, w czym wyglądamy dobrze. Moim zdaniem przyszłość mody i ubrań to są sklepy internetowe – mówi agencji Newseria Maja Sablewska.

Stylistka podkreśla, że ostrożność niektórych osób wobec tego typu zakupów wynika najczęściej z obawy przed źle dobranym rozmiarem i fasonem, niską jakością towaru bądź nieuczciwym sprzedawcą. Mai Sablewskiej również nie udało się uniknąć w tej kwestii rozczarowań.

– Parę razy zdarzyło mi się kupić coś, co mi nie pasowało, ale w momencie, kiedy nie musi to zostać w szafie, to jest ok. Natomiast czasami kupujemy coś, czego później nie możemy zwrócić albo musimy tylko wymienić i już się robi wtedy duży problem – mówi.

Maja Sablewska radzi więc, by systematycznie robić przegląd swojej szafy i nie magazynować kolejnych sztuk w nadziei, że kiedyś się przydadzą. Warto też zachować rozsądek jeśli chodzi o sezonowe trendy, bo większość niezwykle modnych teraz ubrań, za kilka miesięcy i tak będzie passé. Stylistka nie ukrywa też, że niektóre swoje ubrania darzy wyjątkowym sentymentem i nie pozbywa się ich, nawet jeśli nie ma pomysłu, jak je nosić.

– Jestem teraz na takim etapie, kiedy postanowiłam być wierna swojemu stylowi, czyli temu, co czuję, więc mnóstwo ubrań, szczególnie takich związanych z trendami, odpadło. Pomyślałam o tym, że może je sprzedam albo może je oddam, padło na to, że chyba jednak je rozdam, niech ktoś inny się nimi cieszy. Mam swoje, szczególnie ramoneski, które zbieram i które są bardzo bliskie mojemu sercu, kojarzą mi się z jakimiś wydarzeniami, ale generalnie reszty spokojnie mogę się pozbyć – mówi Maja Sablewska.  

Stylistka podkreśla, że w modzie przede wszystkim liczy się kreatywność, oryginalność i dobry gust. Aby skompletować ciekawą stylizację i być dobrze ubranym, niekoniecznie trzeba nosić ubrania z drogich sklepów, równie dobrze można robić zakupy na posezonowych wyprzedażach i w second handach. W szafie warto mieć też kilka ponadczasowych elementów garderoby – takich jak markowe dżinsy i T-shirt, dobrze skrojoną marynarkę czy białą koszulę, bo one sprawdzą się w każdej sytuacji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.