Mówi: | Anna Sado |
Funkcja: | dziennikarz branżowy specjalizujący się w tematyce jubilerskiej |
Firma: | redaktorka Bursztynowego Portalu Amber.com.pl |
Niedoceniana przez Polki biżuteria z bursztynu wzbudza zachwyt w Chinach
Polki nie doceniają biżuterii z bursztynu. Zwłaszcza młode kobiety uznają jantar za odpowiedni raczej dla starszych pań bądź kojarzą go z tandetnymi pamiątkami z wakacji. Projektanci przekonują jednak, że bursztyn mogą nosić zarówno kobiety dojrzałe, jak i nastolatki.
Bursztyn to żywica kopalna z drzew iglastych. Znanych jest ponad sześćdziesiąt jego odmian, w jubilerstwie najbardziej ceniony jest jednak bursztyn bałtycki. Występuje on w wielu kolorach, które zależą od materiałów, z którymi żywica się stykała, oraz rodzaju ziemi, w której leżała. Najczęściej spotykany jest bursztyn żółty, ale występuje także bezbarwny. Zdarza się, że wewnątrz bryły znajdują się szczątki zwierząt lub fragmenty roślin.
– Bursztyn fascynuje tym, że ma mnóstwo odmian barwnych. Nam kojarzy się przede wszystkim z brązowawym kolorem, który przez fachowców zwanym jest koniakowym. To jest jednak jedna z wielu barw bursztynów. Mamy odcienie jasne, mleczne, które są najbardziej poszukiwane, mamy odcienie żółtawe, których jest cała gama, mamy też od odcienie brązowe aż do czarnego – mówi Anna Sado, dziennikarz branżowy specjalizujący się w tematyce jubilerskiej, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Biżuteria z bursztynu jest niezwykle popularna na świecie. Znacznie mniejszym uznaniem cieszy się natomiast w Polsce. Wiele kobiet wciąż kojarzy bursztyn bardziej z tandetnymi pamiątkami z wakacji nad morzem lub barokowymi ozdobami dla starszych pań niż z elegancką, nowoczesną biżuterią. Doceniają go natomiast polskie gwiazdy. Biżuterię z bryłami jantaru chętnie noszą Monika Richardson, Kayah czy Lidia Popiel.
– To paradoksalne, że nie cenimy bursztynu, który jest naszym bałtyckim złotem. Doceniają go jednak jego ambasadorki, kobiety, które ten bursztyn noszą. W ostatnich latach jego ceny bardzo wzrosły, dlatego nie spodziewajmy się już, że biżuteria z nim będzie tania. Może przyczyni się to do wzrostu prestiżu wyrobów z polskiego złota. Zawsze przecież jest tak, że cenimy to, co jest drogie i rzadkie – mówi Anna Sado.
Polska biżuteria z bursztynu cieszy się ogromną popularnością m.in. w Chinach. Według ekspertów kraj ten stał się jednym z głównych importerów bursztynu i wyrabianej z niego biżuterii, a do Azji Polska eksportuje prawie 40 proc. biżuterii.
– Najbardziej chłonnym rynkiem są obecnie Chiny, gdzie sprzedaje się naprawdę bardzo, bardzo dużo biżuterii z bursztynem. Chińczycy wymusili na nas wzrost jakości i estetyki, dzięki czemu biżuteria w ostatnich trzech-czterech latach bardzo się zmieniała, zrobiła się piękniejsza, bardziej estetyczne. Jest ona co prawda dostosowana do potrzeb rynku chińskiego, ale te wyroby są po prostu piękne – mówi Anna Sado.
Biżuteria z bursztynu jest niezwykle elegancka i ponadczasowa. Z powodzeniem mogą ją nosić zarówno kobiety dojrzałe, jak i nastolatki. Młode dziewczyny mogą wybrać delikatne bransoletki z małymi bryłkami jantaru, dla starszych pań idealna będzie biżuteria bardziej okazała, z większymi bryłami bursztynu. Jantar najczęściej oprawiany jest w srebro, coraz bardziej popularne staje się jednak także połączenie bursztynu ze złotem. Oprawy są zazwyczaj delikatne, tak aby jak najpełniej wyeksponować urodę bursztynu. Połączenie jantaru z lnianym sznurkiem lub rzemieniem nadaje biżuterii nowoczesnego i młodzieżowego charakteru.
Czytaj także
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-07: Dystans między UE a gospodarkami USA czy Chin rośnie. Spada konkurencyjność unijnych firm
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-01: Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-10-09: Monika Mrozowska: Mamy w mieszkaniu małą lodówkę i dlatego nie robię zakupów na zapas. Dzięki temu nie marnuję jedzenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.
Konsument
Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
Z ponad 3,6 mln uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) 48 proc. stanowią kobiety – wynika z danych PFR Portal PPK. Zdaniem ekspertów podchodzą one bardzo ostrożnie do tego typu programów i starają się uzupełniać wiedzę na temat działania mechanizmów finansowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową, ale coraz więcej osób widzi w nich instrument inwestycyjny.
Media
Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.