Newsy

Anna Matysiak planuje produkcję własnego spektaklu tanecznego

2017-04-11  |  06:45

Gwiazda wybiera się na egzotyczne wakacje, aby nabrać energii do realizacji nowych projektów zawodowych. Jednym z nich jest produkcja spektaklu we współpracy z jej narzeczonym. Anna Matysiak chce w ten sposób połączyć ich wspólne pasje, a więc aktorstwo, taniec i akrobatykę.

Anna Matysiak przez sześć lat uczyła się w warszawskiej szkole baletowej. Zdobyte tam umiejętności wykorzystała m.in. w przedstawieniach „Dziadek do orzechów” w Teatrze Wielkim i „Akademia Pana Kleksa” w Teatrze Roma oraz spektaklu tanecznym „Delta 12” francuskiego choreografa Thierrego Vergera. Obecnie skupia się na karierze aktorskiej, grając m.in. w serialu „Klan”, nie rezygnując jednak z tańca. Prowadzi bowiem zajęcia taneczne dla dzieci.

Ja już uczę kolejne pokolenia. Prowadzę zajęcia w Warsztatowej Akademii Musicalowej i staram się przekazać tę moją wiedzę, moją pasję do tańca dzieciom – mówi Anna Matysiak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda nie wyklucza też czynnego powrotu do tańca w najbliższej przyszłości. Obecnie bierze udział w castingu do spektaklu teatralnego, w którym mogłaby połączyć obie zawodowe pasje, czyli taniec i aktorstwo. Matysiak twierdzi, że tego typu projekty najbardziej ją interesują. Dlatego w planach ma wyprodukowanie autorskiego spektaklu we współpracy ze swoim narzeczonym.

On jest jeszcze akrobatą, więc mamy zamiar połączyć wszystkie te nasze pasje. Zobaczymy, co z tego wyjdzie i kiedy to wyjdzie, bo to będzie trochę grubsza sprawa, ale mamy nadzieję, że się uda – mówi Anna Matysiak.

Aktorka ma jeszcze kilka innych planów zawodowych na ten rok. Ma nadzieję, że energię do ich realizacji złapie podczas krótkiego wielkanocnego wyjazdu. Wraz ze swoim narzeczonym wybiera się na kilka dni na Lanzarote, wyspę wchodzącą w skład archipelagu Wysp Kanaryjskich. Twierdzi, że należy jej się odpoczynek, dlatego mimo że lubi tradycyjne polskie święta, podjęła decyzję o urlopie z dala od rodziny.

– Nawet święta Bożego Narodzenia organizowałam u siebie w domu. Robiłam pierogi, lepiłam sama, bezglutenowe w dodatku, wiec to nie było takie proste. Ale tym razem wykorzystuję możliwość wzięcia urlopu w tym terminie i na szczęście nasze rodziny nie mają nam tego za złe – mówi Anna Matysiak.

Gwiazdę na co dzień można oglądać w serialu „Klan”, w którym od trzech lat kreuje postać Anny Ramony Szymańskiej. Serial emitowany jest od poniedziałku do czwartku przez stację TVP.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.