Mówi: | Christofer Luca |
Funkcja: | muzyk, producent muzyczny |
Christofer Luca: płyta „Stopy i werble” kiełkowała we mnie od lat. Chciałem pokazać moją wizję muzyki
„Stopy i werble” to mieszanka klasycznych i nowoczesnych bitów ukazująca różnorodność polskiego i światowego hip hopu. Znalazły się na niej utwory zarówno autorstwa żywych legend hip-hopu, m.in. Rahima i Fokusa, jak i numery debiutantów, np. Kleszcza czy Bejfa. Jeden z sześciu promujących krążek singli, zatytułowany „We on”, miał niedawno premierę w amerykańskich rozgłośniach. Producent Christofer Luca twierdzi, że album jest efektem dziesięciu lat pracy i gromadzenia inspiracji.
Pierwsze kroki jako producent Christofer Luca stawiał już piętnaście lat temu. Współpracował wówczas z takim gwiazdami polskiej sceny muzycznej jak Rahim, Fokus czy Bas Tajpan. Pierwszą płytę wyprodukował jednak dopiero w 2016 roku, jak twierdzi, jest ona efektem wielu lat pracy, poszukiwania inspiracji, i podróży do Stanów Zjednoczonych. W Teksasie, Nowym Jorku i Kalifornii poznał nie tylko ciekawych artystów, lecz także interesujące style muzyczne.
– Przez lata kiełkował we mnie ten projekt. Chciałem pokazać moją wizję muzyki, co mnie inspirowało, jakie style w hip-hopie bardzo lubię. I w końcu dzięki namowom znajomych stwierdziłem, że zrobię to i tak powstała ta płyta – mówi Christofer Luca agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Album „Stopy i werble” składa się z dwóch płyt: anglojęzycznej i polskojęzycznej. Łącznie zawierają one trzydzieści premierowych kawałków, utrzymanych zarówno w klimacie klasycznego hip hopu, jak i zawierających newschoolowe bity. Teksty stanowią najczęściej komentarz do destrukcyjnej rzeczywistości: od arogancji władz politycznych począwszy, na korporacyjnym wyścigu szczurów skończywszy. Do współpracy Christofer Luca zaprosił zarówno żywe legendy polskiego hip hopu, jak i debiutantów.
– Z polskich artystów pojawił się Fokus, Rahim, Bob One, Zeus, Skorup, Nerwus, więc jest trochę ciekawych nazwisk znanych. Z mniej znanych też jest paru debiutantów. Jest np. dość ciekawy Drozda, jest ciekawy Bejf, więc na pewno warto zobaczyć produkcję – mówi Christofer Luca.
Na anglojęzycznej płycie pojawiają się natomiast gwiazdy amerykańskiego undergroundu, głównie z Indiany, Teksasu i Kalifornii. Można na niej usłyszeć m.in. Lorda Netty'ego, K Davida i Justice League. Christofer Luca twierdzi, że kluczem do doboru artystów była dobra energia i gwarancja fajnej atmosfery podczas pracy nad płytą. Z niektórymi muzykami miał pozytywne doświadczenia z wcześniejszej współpracy, dzieła innych inspirowały go i przemawiały do jego muzycznej wyobraźni.
– Z paroma artystami nie udało się dogadać, więc rezygnowaliśmy. Żeby nie było to tak, że jest nazwisko i musi być na siłę na płycie, tylko jednak, żeby była wspólna energia dobra, żeby ten utwór był prawdziwy, a nie po prostu nagrany dla płyty i tyle – mówi Christofer Luca.
Krążek promuje aż sześć singli: „Dzień po dniu”, „Garbage”, „Pop off”, „Too late”, „Przymus” i „We on”. Ten ostatni kawałek, wykonywany przez Lorda Netty'ego i K. Davida, niedawno miał premierę w amerykańskich rozgłośniach, m.in. w Chicago. Największy sukces odniósł jednak pierwszy singiel „Dzień po dniu” z gościnnym występem Zeusa i Bob One -–kawałek ten ma już ponad 1,7 mln wyświetleń w internecie. Niektórzy artyści grają swoje utwory na własnych koncertach, Christofer Luca twierdzi jednak, że na wspólny koncert raczej nie ma szans, ponieważ koszty takiego przedsięwzięcia byłyby =zbyt duże.
– Bardzo bym chciał, jeżeli miałaby być jakaś trasa koncertowa czy chociaż jeden koncert, żeby zebrać większość artystów z obu płyt, ale tu może być problem techniczny. Nie chciałbym natomiast iść na kompromis, żeby zrobić tylko z paroma artystami jakąś uproszczoną wersję koncertową, bo wtedy wolę nie robić tego w ogóle – mówi Christofer Luca.
Obecnie producent pracuje nad kolejnym teledyskiem, tym razem do kawałka „One tego chcą”. Wydawcą albumu „Stopy i werble” jest firma MaxFloRec.
Czytaj także
- 2025-04-04: Dziś premiera drugiego albumu Wiktora Dyduły. „Serwuję dużą gamę najróżniejszych emocji”
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2025-03-24: Julia Kamińska: Materiał z mojej debiutanckiej płyty jest kontrowersyjny i raczej ciężki, ale ludzie chcą tego słuchać
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2025-01-27: Krystian Ochman: Gram na trąbce i na fortepianie. Nie mogę jednak ćwiczyć w domu, bo sąsiedzi interweniują
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-27: Luna: Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą. Eurowizja przyniosła mi zbyt dużo weny artystycznej i z tyłu głowy są już dwa kolejne albumy
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Żywienie
Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.