Newsy

Marek Kaliszuk nagrywa płytę. Marzy o duecie z Kayah i Edytą Górniak

2015-08-14  |  06:45

Marek Kaliszuk pracuje nad swoją debiutancką płytą. Krążek ma się ukazać na początku przyszłego roku, a utrzymany będzie w klimacie łączącym jazz i muzykę popularną. Wokalista marzy, by znalazł się na niej duet z Kayah lub Edytą Górniak, choć przyznaje, że jest to marzenie abstrakcyjne. Twierdzi też, że karierę muzyczną zamierza rozwijać na równi z aktorską.

Na początku czerwca Marek Kaliszuk zaprezentował utwór „I Won't Stop”, który ma szansę stać się przebojem tegorocznego lata. Miesiąc później miała miejsce premiera teledysku do tego kawałka. Energetyczny kawałek to singiel zapowiadający debiutancką płytę, która ma ukazać się wiosną przyszłego roku. Obecnie Marek Kaliszuk jest na etapie zbierania materiałów na krążek.

– Mam wiele inspiracji, począwszy od muzyki popularnej, przez jazz, aż do klasyki. I te wszystkie drobne elementy ze wszystkich gatunków muzycznych, może nie z disco polo i nie z heavy metalu, bo to się nie mieści w mojej estetyce. Ale chciałbym przemycać tam wiele różnych brzmień i również, jeśli chodzi o mój głos i obawienie się głosem, zmienianie barw i rejestrów, bo akurat tak mnie natura obdarzyła, że mogę sobie na to pozwolić – mówi Marek Kaliszuk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Do współpracy przy płycie Kaliszuk zaprosił wielu znanych muzyków. Za produkcję odpowiedzialny będzie Piotr Mania, z którym Kaliszuk koncertuje w ramach projektu „Kaliszuk & Mania in Songs”. Wśród twórców płyty znaleźli się też Marcin Urban oraz Marcin Świderski. Wokalista chce, by na płycie znalazło się kilka duetów i przyznaje się do wielkiego marzenia w tym zakresie. Chciałby bowiem zaprosić do współpracy dwie diwy polskiej sceny muzycznej.

– Myślę, że jest to totalnie nierealne, ale marzyć zawsze wolno. I od jakiegoś czasu po prostu mówię śmiało o moich marzeniach, więc zdradzę, że spełnieniem marzeń moich wokalnych, jeśli chodzi o duety w Polsce, byłby duet z Edytą Górniak albo Kayah. To byłoby coś, ale zejdźmy na ziemię – mówi Marek Kaliszuk.

Wokalista mówi o sobie, że ma ADHD artystyczne i nie zamierza decydować się na jedną działalność w tym zakresie. Ma dwie główne pasje, czyli muzykę i aktorstwo i z żadnej nie chce rezygnować. Swoją karierę planuje rozwijać dwutorowo, uważa bowiem, że współczesna rzeczywistość wymaga od ludzi swego rodzaju wszechstronności.

– Chcę to łączyć i promować w Polsce, bo uważam, że jest bardzo wielu zdolnych ludzi, którzy potrafią robić wiele rzeczy bardzo dobrze, bo są w tym kierunku wykształceni. Dzisiejsza rzeczywistość wymaga tego, żebyśmy byli bardzo elastyczni, w związku z czym postawiłem sobie za cel, że będę walczył o promowanie takiej postawy – mówi Marek Kaliszuk.

Artysta twierdzi, że zamiłowanie do muzyki odziedziczył po rodzicach. Oboje są bowiem bardzo muzykalni. Kaliszuk twierdzi, że w domu do dzisiaj zachowały się nagrania piosenek komponowanych przez jego ojca, gdy w latach 80. przebywał w Austrii.

– Tata z tęsknoty nie pisał listów do mamy, tylko komponował piosenki, grał na gitarze, pisał swoje teksty, śpiewał i nagrywał to na taki szpulowy magnetofon i wysyłał te kasety do Polski, bo tam był kilkanaście miesięcy – mówi Marek Kaliszuk.

Marek Kaliszuk angażuje się nie tylko w projekty aktorskie i muzyczne. Od początku tego roku artysta jest bowiem ambasadorem kampanii informacyjno-edukacyjnej „Jem Drugie Śniadanie”. Akcję oprócz niego wspierają także: Andrzej Krzywy, Anna Wyszkoni, Dominika Gwit, Dorota Chotecka i Jacek Kawalec.  

- Drugie śniadanie zawsze mam przy sobie. Bo gdyby nie to, to nie dawałbym rady żeby każdego dnia mieć tyle aktywności - przyznaje Marek Kaliszuk.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.