Newsy

Skubas nagrał drugą płytę. Będzie to kontynuacja debiutu

2014-09-09  |  06:00
Mówi:Radosław Skubaja „Skubas”
Funkcja:piosenkarz, gitarzysta, kompozytor
  • MP4
  • Radosław Skubaja, znany lepiej jako Skubas, dziś powraca z drugim albumem studyjnym zatytułowanym „Brzask”. Płyta ukaże się nakładem wytwórni Kayax, a promuje ją singiel „Nie ma dla ciebie miłości”.

    Nowy krążek to 10 kompozycji, które stylistycznie nawiązywać będą do debiutu artysty. Muzyk po raz kolejny postawił na surowe brzmienie, domowe ścieżki nagraniowe oraz osobiste teksty.

    „Brzask” ukaże się dokładnie dwa lata po wydaniu debiutanckiego krążka „Wilczełyko” i będzie to kontynuacja poprzedniej produkcji pod względem warstwy tekstowej i muzycznej. Słychać podobne podejście do melodii i instrumentarium, w którym dominuje gitara akustyczna. Teksty wydają mi się osobiste, ocierające się o duchowość. Wcześniej wypuszczony singiel został dobrze odebrany, kiedy graliśmy go na koncertach, robił wrażenie na ludziach. Dostał się również na listę Trójki. Wydaję mi się, że jest na tyle uniwersalny i charakterystyczny, że dotarł do świadomości słuchaczy. Oprócz singla jest na  płycie jeszcze kilka równie dobrych numerów – wyjaśnia Skubas w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.

    Okładka drugiej płyty, tak samo jak w przypadku debiutu, została stworzona przez jednego z najbardziej szanownych polskich twórców street artu Przemysława „Sainera” Blejzyka.

    Jastrząb wydał mi się symbolem praworządności i monogamii, ponieważ jastrzębie łączą się na wiele lat w pary, podobnie jak wilki. W pewien sposób mnie to zaintrygowało, że w świecie zwierząt istnieje jakaś praworządność. Na płycie przedstawiam jastrzębia jako postać, dbającą o równowagę. Jako cichego myśliwego, wyłapującego nasze upadki i grzechy – dodaje wokalista.

    Ostatnim krążek muzyka „Wilczełyko” ukazał się 11 września 2012 roku. Promowały go utwory „Linoskoczek” oraz „Nie pytaj”. Dzięki płycie Skubas zdobył dwie nominacje do Fryderyków w kategoriach debiut roku oraz utwór roku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.