Newsy

Natalia Siwiec: Polska jest bardzo daleko w tyle w sprawach seksu. Trochę rozpali nas film „365 dni”, który jest zrobiony lepiej niż „Pięćdziesiąt twarzy Greya”

2019-12-31  |  06:23

Fotomodelka przyznaje, że widziała już obszerne fragmentu ekranizacji powieści erotycznej Blanki Lipińskiej „365 dni”. Twierdzi, że film będzie dobrym powodem do rozpoczęcia w Polsce dyskusji na temat seksu. Jej zdaniem wielu Polaków nadal nie potrafi otwarcie rozmawiać o fizycznej bliskości. Siwiec uważa także, że aktorzy, którzy zagrali główne role w polskiej produkcji, są o wiele bardziej atrakcyjni od Jamiego Dornana i Dakoty Johnson, których można było oglądać na wielkim ekranie w filmie „Pięćdziesiąt twarzy Greya”.

Natalia Siwiec zwraca uwagę, że w Polsce temat seksu nadal uważany jest za kontrowersyjny. Jej zdaniem film na podstawie powieści Lipińskiej może uszczęśliwić wiele osób.

– Polska jest bardzo daleko w tyle w sprawach seksu, taki film jak „365 dni” może troszeczkę nas rozpali. Sprawi, że kobiety i mężczyźni będą bardziej szczęśliwi – mówi Agencji Newseria Lifestyle Natalia Siwiec.

Siwiec zwraca uwagę, że temat seksu dla znacznej części społeczeństwa nadal pozostaje niewygodny. Chociaż ona sama nie należy do tej grupy, cieszy się, że takie produkcje jak „365 dni” mogą zmienić obecny stan rzeczy i spowodować, że Polacy będą bardziej otwarci na eksperymenty.  

Polacy nie potrafią rozmawiać o seksie. Natomiast myślę, że ten film sprawi, że Polacy chociaż na chwilę się otworzą i będą bardziej szczęśliwymi ludźmi. Czekam z niecierpliwością na „365 dni”. Muszę przyznać, że widziałam bardzo obszerne fragmenty i wiem, że jest zrobiony bardzo dobrze – dodaje.

Film na podstawie debiutanckiej książki Blanki Lipińskiej często porównywany jest do amerykańskiej produkcji „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, która także opowiada miłosno-erotyczną historię dwojga ludzi. Zdaniem Natalii Siwiec „365 dni” będzie wykonany na dużo wyższym poziomie. Fotomodelka twierdzi również, że aktorzy, których zobaczymy na ekranie – Michele Morrone i Anna Maria Sieklucka – są dużo bardziej atrakcyjni od zagranicznej pary – Jamiego Dornana i Dakoty Johnson.

– Film „365 dni” będzie zrobiony lepiej niż „Pięćdziesiąt twarzy Greya”. Michele słusznie powiedział, że po obejrzeniu „Pięćdziesięciu twarzach Greya” mieliśmy niedosyt. Książka dla ludzi, którzy lubią ten gatunek, była fajna, natomiast film nie spełnił oczekiwań. Ja z pozycji widza mogę powiedzieć, że przede wszystkim aktorzy są inni. W „Pięćdziesięciu twarzach Greya” trzeba było patrzeć na głównego aktora i myśleć: może jednak mi się w nim coś podoba. Główna aktorka też nie była jakaś super atrakcyjna. Natomiast w „365 dniach” mamy pewność, że aktor większości kobiet się spodoba. Jest też piękna aktorka, a do tego sceny seksu są bardzo wiernie odtworzone – mówi Natalia Siwiec.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

roche_banner

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Koszty prądu i ogrzewania pod uważniejszą kontrolą Polaków. Wielu przyspieszyło inwestycje w wymianę źródeł ciepła

Ostatni rok zmusił wielu Polaków do oszczędzania energii elektrycznej i ciepła. Różne badania pokazują, że do tej pory nie mieliśmy świadomości, w jaki sposób rozsądnie gospodarować tymi zasobami, i dopiero niedawno zaczęliśmy kontrolować takie kwestie jak wyłączanie nieużywanych sprzętów z gniazdek, utrzymywanie nieco niższej temperatury w mieszkaniu czy zakręcanie wody. Wiele osób przyspieszyło decyzję o wymianie źródła ciepła czy ociepleniu domu. Do inwestycji i oszczędności w tym obszarze motywują nas głównie wysokie rachunki, a nieco rzadziej troska o środowisko. Co istotne, duża część społeczeństwa nie wie, że główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza są kotły na węgiel i drewno.

Farmacja

Leczenie chorób siatkówki jest w Polsce na światowym poziomie. U wielu pacjentów jednak są one wykrywane zbyt późno

AMD, czyli zwyrodnienie plamki związane z wiekiem, dotyka w Polsce ponad miliona pacjentów. Ciężka, wysiękowa postać tej choroby (nAMD) może prowadzić do szybkiej i całkowitej utraty wzroku. U wielu pacjentów choroba jest rozpoznawana zbyt późno, m.in. z tego względu, że Polacy nie mają w zwyczaju regularnego badania wzroku. Dlatego też chorzy są narażeni na stopniową utratę wzroku, mimo że w ramach programu lekowego chorzy mają dostęp do nowoczesnych terapii, a leczenie schorzeń siatkówki jest w Polsce na wysokim, światowym poziomie. – Zabiegamy o nowe leki, które przekładają się na rzadszą potrzebę poddawania się zastrzykom, ponieważ to jest wielka ulga dla pacjenta, ale również dla systemu – wskazuje Małgorzata Pacholec, prezes Stowarzyszenia Retina AMD Polska.