Newsy

Odeta Moro: czasami marzę, żeby córka zjadła coś bardzo niezdrowego, ale ona jest uparta

2016-03-07  |  06:55

Prezenterka twierdzi, że jej córka jest zagorzałą zwolenniczką zdrowego stylu odżywiania i pilnuje, by mama kupowała wyłącznie sprawdzone produkty. Odeta Moro jest dumna z córki, przyznaje jednak, że jej nawyki żywieniowe bywają uciążliwe, zwłaszcza w podróży.

Odeta Moro lubi gotowanie i kulinarne eksperymenty. Chętnie przygotowuje wyrafinowane dania, jak np. kaczka karmelizowana w winie z miodem i sosem teriyaki. Prezenterka jest także miłośniczką zdrowego stylu odżywiania. Twierdzi, że przykłada dużą wagę do tego, co je, i kupuje wyłącznie sprawdzone, ekologiczne produkty. Jej zdaniem w Warszawie jest wiele miejsc, w których można się zaopatrzyć w zdrową żywność, wiele produktów kupuje jednak na Mazurach.

– Stamtąd mamy np. jagnięcinę, nie kupujemy w Warszawie, tylko mamy takiego hodowcę, który tam czeka na nas, aż damy zielone światło, że już mamy pustą zamrażarkę i czekamy na kolejną partię. Jajka ze wsi są zawsze najfajniejsze i najsmaczniejsze – mówi Odeta Moro agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdrowe nawyki żywieniowe prezenterka przekazała swojej 12-letniej dziś córce. Sonia chętnie je przejęła i bardzo dba o to, by obie odżywiały się zdrowo i ekologicznie. Pilnuje np. by mama kupowała wyłącznie sprawdzone produkty, zarówno w Warszawie, jak i na Mazurach. Prezenterka twierdzi, że w pewnym sensie należy do grupy ekomatek.

Moje dziecko jest bardzo eko, healthy i fit, a ja jestem po prostu jego mamą, więc w sumie łapię się w tym trendzie, bo jestem ekomamą healthy kids – mówi Odeta Moro.

Prezenterka jest dumna z dbałości Sonii o zdrowy styl odżywiania. Nie ukrywa jednak, że jej nawyki żywieniowe bywają uciążliwe, zwłaszcza w podróży.

Marzę czasami o tym, jak już gdzieś jedziemy daleko samochodem, żeby zjadła coś wrednie niedobrego na stacji benzynowej, bo to mi naprawdę wielokrotnie ułatwiłoby życie, ale ona jest uparta, bo wie, co jest dobre, i nigdy się na to nie zgadza – mówi Odeta Moro.

Zdaniem prezenterki przez ostatnich kilkanaście lat podejście do ciąży i macierzyństwa uległo gwałtownym zmianom. Wiele nakazów lub zakazów, które obowiązywały, gdy ona sama była w ciąży, dziś straciło aktualność. Odeta Moro uważa, że dzieje się tak głównie na skutek postępu nauki i coraz większej wiedzy o funkcjonowaniu organizmu ludzkiego. Prezenterka pamięta, że trzynaście lat temu kobietom spodziewającym się dziecka doradzano ograniczenie aktywności fizycznej.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.