Newsy

Patrycja Mikuła pracuje nad autobiografią. Napisze, co naprawdę wydarzyło się w „Enjoy The View”

2014-05-15  |  07:20
Patrycja Mikuła, znana z występów w reality show „Enjoy The View <3 Natalia” w stacji Viva,  jest w trakcie pisania autobiografii. Modelka zapowiada, że znajdą się tam szczegóły z jej amerykańskiego życia oraz informacje o związkach z mężczyznami, m.in. z aktorem Shanem Westem, znanym z filmu „Szkoła uczuć”, oraz Andrejem Arlovskim, mistrzem wagi ciężkiej UFC.

To będzie na pewno pikantna książka. Ludzie poznają prawdziwą mnie, co naprawdę w życiu przeszłam, żeby znaleźć się tu, gdzie jestem – zapowiada Patrycja Mikuła.

Modelka w polskim show-biznesie jest od zaledwie trzech miesięcy. Polacy poznali ją w reality-show Natalii Siwiec „Enjoy The View <3 Natalia”. Później pokazywała się na czerwonym dywanie w towarzystwie Joanny Krupy. Internauci ostro krytykowali jej sposób mówienia, a także wypowiadali się na temat konfliktu, jaki wybuchł między nią a Natalią Siwiec.

Ludzie, którzy mnie nie znają, często komentują, że jestem pustą lalą, że nie umiem mówić po polsku. Dużo ludzi nie wie, że wyjechałam z Polski, że nie chodziłam tutaj do szkoły, kończyłam szkołę w Stanach. Dużo ludzi zastanawia się, dlaczego wróciłam po dwudziestu paru latach do Polski. Myślę, że w książce będzie odpowiedź na to wszystko. Tak samo mam nadzieję, że opiszę w książce, co naprawdę wydarzyło się w „Enjoy The View” – mówi Patrycja Mikuła.

W książce znajdą się także szczegóły z życia intymnego modelki. Mikuła zapowiada, że opisze swoje związki z amerykańskim aktorem Shanem Westem, znanym z filmu „Szkoła uczuć”, oraz mistrzem wagi ciężkiej UFC Białorusinem Andrejem Arlovskim oraz mężem Krzysztofem Królem, polskim piłkarzem.

Mikuła urodziła się w Rzeszowie, a do Stanów Zjednoczonych przeniosła się w wieku 9 lat. W 2007 r. została internetową dziewczyną tygodnia amerykańskiego „Playboya”, a później także dziewczyną miesiąca. Pojawiła się również w papierowym wydaniu miesięcznika. Pozowała też do takich magazynów, jak: „Grappling Magazine”, „MMA Sports Magazine”, „Thermolife Int Model”, „Hot Threads Lingerie Catalog”.

Jestem bardzo dumna, że byłam w amerykańskim „Playboyu”, ponieważ dla mnie to jest zaszczyt, że jako Polka w Ameryce po prostu się wybiłam. Byłam jedną z 12. dziewczyn na rozkładówce. Jestem też dumna, że mam 3-letniego syna, że fajnego chłopaka chowam – opowiada Patrycja Mikuła.

Modelka nie ujawnia jeszcze, kiedy książka pojawi się na rynku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.