Mówi: | Paula Tumala |
Funkcja: | modelka |
Paula Tumala: Codziennie zmagam się z problemem mojej wagi. W modelingu mój czas się skończył
Modelka tłumaczy, że od kiedy została mamą, w jej życiu wiele się zmieniło. Obecnie najważniejsze jest dla niej dobro córek, którym poświęca wiele czasu i uwagi. Przyznaje, że nie akceptuje całkowicie tego, jak jej ciało zmieniło się po porodzie. Chciałaby wrócić do kondycji sprzed ciąży, jednak wie, że ze względu na brak czasu i natłok domowych obowiązków byłoby to bardzo trudne. Paula Tumala zaznacza, że wiele kobiet ma podobne trudności. Chciałaby, aby czuły jej wsparcie.
– Codziennie zmagam się z problemem mojej wagi. Po prostu nie mam czasu o siebie zadbać. Czas, który mogłabym spędzić na siłowni, wolę poświęcić na sen albo odpoczynek. Najczęściej jednak przebywam w domu z córeczkami – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Paula Tumala.
Jakiś czas temu modelka na swoim Instagramie opublikowała post, w którym zwróciła się do swoich obserwatorek. Szczerze opowiedziała w nim, jak jej ciało zmieniło się w czasie ciąży i po porodzie. Tłumaczy, że zdecydowała się na takie wyznanie, ponieważ wie, że wiele kobiet czuje dokładnie to samo. Poczucie wspólnoty jest dla niej bardzo ważne.
– Dodałam to zdjęcie, bo mam mnóstwo koleżanek, które też są młodymi mamami i mają ten sam problem. Pomimo tego, że są spełnione jako kobiety, mają najwspanialsze dzieci, to jednak źle czują się same ze sobą. Postanowiłam poruszyć ten problem i pokazać, że tuż po porodzie nie wygląda się jak z siłowni. Niedoskonałości bardzo często zostają – tłumaczy.
Mimo trudności Paula Tumala stara się nie przejmować dodatkowymi kilogramami. Tłumaczy, że gdy została mamą, jej priorytety znacznie się zmieniły. Obecnie najważniejszy jest dla niej dom oraz dobro najbliższych.
– Źle się ze sobą czuję i głośno o tym mówię. Moje ciało zupełnie inaczej wygląda po ciąży. Natomiast chciałabym, aby kobiety zaakceptowały siebie, bo ja pomimo tego, że chciałabym wyglądać inaczej, staram się nie myśleć o tym. Bardziej przejmuję się tym, aby moje córeczki były zdrowe, szczęśliwe i uśmiechnięte – zaznacza.
Paula Tumala cierpi na chorobę Hashimoto, czyli przewlekłe zapalenie tarczycy. Jest to obecnie jedna z najczęściej diagnozowanych chorób autoimmunologicznych. Zmaga się z nią wiele kobiet. Jej objawy mogą być różne. Do najpowszechniejszych jednak zalicza się: przewlekłe zmęczenie, zmienność nastrojów, napady zimna, wypadanie włosów, nadmierną utratę wagi lub tycie niezwiązane ze zmianą trybu życia. Choroba może powodować również trudności z zajściem w ciąże. Modelka zaznacza jednak, że nie jest to niemożliwe – ona sama jest najlepszym przykładem. W przyszłości chciałaby dzielić się swoim doświadczeniem z innymi.
– Jeżeli chodzi o modeling, uważam, że mój czas się skończył. Natomiast chciałabym wspierać kobiety w okresie ciąży. Zanim zostałam mamą, prowadziłam warsztaty dotyczące tego, jak żyć z Hashimoto. Myślę, że mogłabym powrócić do tematu i mówić o tym, że z chorobą także można zajść w ciążę, potrzeba tylko dobrego specjalisty i odpowiedniej suplementacji – tłumaczy.
Czytaj także
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-02-03: Damian Janikowski: Radosław Majdan to jest superkompan na wyprawy, na zakupy i megagość do pogadania
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-21: Martyna Wojciechowska: 82 proc. dzieci przyznaje, że przerastają ich problemy dnia codziennego. Rodzice powinni kształtować w nich sprawczość
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2025-03-17: Naukowcy opracowali czynniki wpływające na długowieczność. Decyduje o niej nie tylko dieta i tryb życia, ale też relacje z rodziną
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-09-25: Budowa CPK ma ruszyć w 2026 roku. Wyzwaniem będzie skumulowanie dużych inwestycji w jednym czasie
- 2024-09-16: Konsumenci coraz częściej sięgają po ryby ze zrównoważonych połowów. Sprzedaż certyfikowanych produktów sięga 18 tys. t
- 2024-09-25: Piotr Zelt: Tygodniowo udaje mi się przejechać na rowerze 250–300 kilometrów. Bardzo fajnie to czyści głowę i jest to forma medytacji sportowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.
Ochrona środowiska
Rynki materiałów biodegradowalnych i biopochodnych będą rosły w szybkim tempie. W Polsce dopiero raczkują

Rynek biodegradowalnych tworzyw sztucznych do 2031 roku ponad trzykrotnie zwiększy swoje obroty. Również tworzywa biopochodne są coraz częściej rozwijane i wykorzystywane. Choć rynki na świecie notują dynamiczny rozwój, napędzany nie tylko świadomością klientów, ale też surowymi przepisami środowiskowymi, w Polsce ten potencjał jest wykorzystywany szczątkowo. Tymczasem biotworzywa mogą z powodzeniem zastąpić większość materiałów syntetycznych.
Prawo
Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prowadzi prekonsultacje dotyczące dalszych etapów reformy opieki wczesnodziecięcej i podkreśla, że jest to jedno z kluczowych zadań podjętych przez resort. Ma to pomóc w zatrzymaniu negatywnych trendów demograficznych. W 2024 roku w Polsce urodziło się 252 tys. dzieci, czyli o ponad 20 tys. mniej niż w poprzednim roku i najmniej w całym okresie powojennym.