Newsy

Paula Tumala: Moje córeczki karmiłam piersią tylko przez trzy miesiące. Niestety mój organizm nie nadążał produkować pokarmu dla dwóch dziewczynek

2021-06-08  |  06:17

Modelka podkreśla, że zależało jej na tym, by móc jak najdłużej karmić piersią swoje córeczki. Niestety jej organizm nie nadążał z produkcją pokarmu dla bliźniczek, które miały spory apetyt. Tumala zachęca jednak inne kobiety do tego, żeby, jeśli mają takie możliwości, nie rezygnowały zbyt szybko z karmienia tylko dlatego, że ktoś je krytykuje lub wyśmiewa. Podkreśla też, że mleko matki to prawdziwa bomba witaminowa" dla dziecka i żaden zamiennik nie jest w stanie zaoferować mu tylu składników odżywczych.

Karmienie piersią to nie tylko najzdrowszy, ale także najbardziej naturalny i intuicyjny sposób żywienia niemowlęcia. To najlepszy start, jaki matka może zapewnić swojemu dziecku. Paula Tumala nie kryje więc żalu, że nie udało jej się wytrwać w tym dłużej.

– Udało mi się karmić moje córeczki niestety tylko trzy miesiące, ponieważ mój organizm nie nadążał z produkcją pokarmu, a jednak dziewczynki, po mamusi, lubią sobie zjeść i tak jest do dzisiaj. Natomiast zawsze marzyło mi się, aby jak najdłużej karmić i to miało dla mnie ogromne znaczenie, niestety udało się tylko trzy miesiące, ale i tak jak rozmawiam z innymi kobietami, które również miały więcej niż jedno dziecko, to i tak dużo z nich mnie podziwia, że udało mi się tyle wytrwać. Nawet rozmawiałam ostatnio z mamą trojaczek i ona karmiła tylko dwa dni, bo po prostu nie dawała rady – mówi agencji Newseria Lifestyle Paula Tumala.

Była modelka tuż po porodzie najbardziej obawiała się tego, że nie będzie miała wystarczającej ilości pokarmu, bo jej córeczki urodziły się miesiąc wcześniej.

– Często u kobiet ten pokarm pojawia się dopiero po kilku dobach, na szczęście u mnie był od razu. Dziewczynki przede wszystkim potrafiły ssać, bo to też jest bardzo ważne. I to był po prostu najpiękniejszy moment w moim życiu, zresztą chyba w przypadku każdej mamy tak jest. Natomiast trudnością przy karmieniu było ciśnienie, czy mój organizm wyprodukuje ten pokarm i czy będzie go na tyle dużo, żebym była w stanie nakarmić obydwie córeczki, żeby były najedzone – mówi Paula Tumala.

Jak wspomina, bardzo zależało jej na tym, by karmić piersią, bo jak każda matka chciała dawać swoim dzieciom to, co najlepsze i najzdrowsze. Mimo skrajnego wyczerpania i zmęczenia psychicznego starała się więc zrobić wszystko, by jej córeczki były najedzone do syta, choć nie było to łatwe.

– Nie ukrywam też, że przez pierwsze miesiące miałam problem w odróżnieniu dziewczynek, bo one są jednojajowe, jednokosmówkowe, więc na samym początku było mi bardzo ciężko i było nawet tak, że przystawiałam do piersi przez trzy–cztery godziny jedną córeczkę, bo druga cały czas spała, i dopiero później się zorientowałam, że Anastazja chyba nie jadła. To był dosyć ciężki moment, byłam zmęczona porodem i tą całą sytuacją. Zanim urodziłam dziewczynki, leżałam bowiem w szpitalu na patologii ciąży, byłam dwa tygodnie poza domem, było mi coraz ciężej, bo dziewczynki były coraz większe i  już po prostu byłam zmęczona tym wszystkim – mówi była modelka.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca wyłączne karmienie piersią do ukończenia przez dziecko szóstego miesiąca życia oraz kontynuację do ukończenia drugiego roku życia, a nawet dłużej przy jednoczesnym wprowadzaniu pokarmów uzupełniających. Zdaniem Pauli Tumali każda matka, jeśli tylko może, powinna karmić piersią. Jej mleko jest bowiem bogatym źródłem witamin, tłuszczy, białka oraz mikro- i makroelementów. Poza tym ma właściwości antybakteryjne i dba o odpowiednią mikroflorę jelit.

– Karmienie piersią jest od zawsze bardzo ważne dla dziecka, ponieważ przede wszystkim przekazujemy naszym dzieciom najważniejsze wartości. Żadne mleko modyfikowane nie zapewni dziecku tego, co daje organizm kobiety, która go wydała na świat. Karmienie piersią buduje też więź z mamą. W momencie, kiedy karmiłam dziewczynki, to pamiętam, że troszeczkę bolały mnie piersi, ale pomimo wszystko zacisnęłam zęby i mówię: Boże, ja wszystko zniosę dla tych małych dwóch istotek. Staram się jak najwięcej mówić o tym, że jest to bardzo ważne, namawiam kobiety do tego, aby nie rezygnowały z karmienia piersią – mówi.

Niektóre kobiety jednak szybko rezygnują z karmienia, często na skutek różnych sugestii czy negatywnych opinii dotyczących dłuższego karmienia. Paula Tumala przekonuje, że nie trzeba ulegać wpływom z zewnątrz, tylko kierować się intuicją.

– Długie karmienie piersią jest bardzo ważne w rozwoju dziecka, ale nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Wiem, że są kobiety, które w ogóle nie dopuszczają myśli, że będą karmić piersią, a są też takie, które uważają, że: trzy–sześć miesięcy to jest w sam raz. Ja akurat pochodzę z domu, gdzie również byłam długo karmiona piersią, mój brat ma dzieci, jego dzieci również były długo karmione piersią, bo nawet prawie trzy lata. Uważam więc, że im dłuższe karmienie piersią, tym lepiej dla dziecka – mówi była modelka.

Paula Tumala wspiera więc kampanię „Długość ma znaczenie” organizowaną przez firmę NutroPharma wraz z Fundacją Opieki Okołoporodowej oraz Centrum Nauki o Laktacji. W badaniu przeprowadzonym w ramach tej akcji blisko 95 proc. mam deklaruje, że jest świadoma zalet długiego karmienia piersią. Okazuje się jednak, że w tym szczególnym dla nich czasie spotyka je wiele słów krytyki i brak wsparcia. Aż 66 proc. badanych kobiet spotkało się z negatywnymi komentarzami dotyczącymi tej sytuacji od osób bliskich i postronnych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.

Konsument

Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów.

Gwiazdy

Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek

Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.