Mówi: | Artur Bednarz |
Funkcja: | Groupon |
Polacy nie oszczędzają na świątecznych prezentach
W tym roku Polacy sięgną głębiej do portfela i nie będą oszczędzać na świątecznych prezentach. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Groupon, co czwarty Polak wyda na prezenty więcej pieniędzy niż przed rokiem, a drobne upominki zastąpi wartościowymi prezentami. Z raportu wynika też, że blisko połowa, zamiast buszować w zatłoczonych sklepach, zdecyduje się na zakupy w sieci.
– Ponad 40 proc. Polaków kupi prezenty w internecie. Jest to jeden z wyższych wskaźników w Europie i pokazuje, że Polacy dobrze adaptują ideę kupowania przez internet, są smart shopperami, potrafią znaleźć prezenty w dobrej okazyjnej cenie i nie płacą za nie więcej niż powinni – mówi, agencji informacyjnej Newseria Lifestyle, Artur Bednarz z firmy Groupon.
Drobne upominki są wypierane przez wartościowe prezenty. Na prezenty Polacy wydadzą co prawda więcej ze swoich portfeli niż rok temu, ale obdarują prezentami mniej osób.
– Przeprowadzone przez nas badanie pokazało też poziom szczodrości Europejczyków. Brytyjczycy podarują prezenty trzynastu osobom w te święta, my jesteśmy trochę mniej hojni, obdarujemy 6 – 7 osób, chociaż są też osoby, które zadeklarowały, że nawet 20 osób obdarują. Widzimy też wzrost kwot, które zajmują budżety świąteczne w tym roku, coraz wyższa jest grupa klientów, które chcą wydać na prezenty ponad tysiąc złotych i więcej – wyjaśnia Artur Bednarz.
Badania pokazały też, na jakie prezenty liczą mieszkańcy poszczególnych krajów europejskich, a także jak często oddajemy rzeczy, które otrzymaliśmy w prezencie.
– Ponad połowa Brytyjczyków lubi kupować dziwaczne prezenty, coś zupełnie niepraktycznego. Z kolei ponad połowa Włochów oddaje prezenty, które otrzymali. Przekazują je dalej. W Polsce natomiast tylko kilkanaście procent osób przyznaje się do takiego postępowania – dodaje Artur Bednarz.
Na przedświąteczną ankietę firmy Groupon odpowiedziało ponad 13 tysięcy osób z siedmiu europejskich krajów.
Czytaj także
- 2024-03-07: Michel Moran: Dzień Kobiet to nie jest pamiątka z PRL-u, to jest międzynarodowe święto. Szacunek należy się każdej kobiecie, nie tylko żonie czy mamie
- 2024-02-19: Kasy samoobsługowe mają wpływ na spadek lojalności klientów. Irytuje ich brak pomocy kasjera przy większych zakupach
- 2024-02-13: Maja Sablewska: Jestem w związku już bardzo długo i staram się, żeby walentynki były wtedy, kiedy mamy na to czas, a nie tylko 14 lutego
- 2024-02-12: Ewa Wachowicz: Każda okazja jest dobra do okazywania miłości i sprawiania komuś radości. Byle tylko nie robić z tego wyłącznie walentynkowej szopki serduszkowej
- 2024-01-09: Tomasz Kammel: Wkrótce będę realizował pewien projekt związany z edukacją dzieci. Chodzi o to, by już dziś mogły się one rozwijać pod kątem kompetencji przydatnych w przyszłości
- 2023-12-20: Edyta Zając: Prezenty świąteczne dla bliskich kolekcjonuję już od pół roku. Po prostu lubię być przygotowana
- 2023-12-19: Cykl życia ubrań jest coraz krótszy. Nosimy je raptem kilka razy, a potem większość trafia do śmieci
- 2023-12-04: Polacy w święta generują o 1/4 więcej odpadów niż zwykle. Większość z nich nie jest odpowiednio segregowana [DEPESZA]
- 2023-12-01: W okresie okołoświątecznym Polacy generują duże ilości elektroodpadów. Połowa nie wie, że nie można ich wyrzucić do śmietnika
- 2023-11-09: Banki centralne na potęgę kupują złoto do swoich rezerw. Notowanie kruszcu coraz wyższe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.