Mówi: | Jarosław Sadowski |
Firma: | Expander |
Polacy wolą Alpy od Egiptu
Zamiast zimowego odpoczynku pod palmami w egzotycznych kurortach w Egipcie lub na Wyspach Kanaryjskich, Polacy chętniej niż w poprzednich latach wybierają narty w Alpach, u naszych sąsiadów lub w polskich górach. Ta zmiana w urlopowych przyzwyczajeniach Polaków to skutek stopniowego bogacenia się społeczeństwa.
Polacy na urlop wybierają się głównie latem. Jeśli zdecydują się na wyjazd zimą, to najchętniej wybierają ciepłe kraje. Ten trend zaczyna się jednak zmieniać. W tym roku co czwarty Polak, który zaplanował zimowy urlop, wyjechał na narty lub snowboard. Jak wynika z danych Travel Planet i Expandera, osób, które wyjechały tej zimy w góry, było o 8 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Polacy chętniej wybierają aktywny wypoczynek na stokach, ponieważ coraz częściej ich na to stać.
– Odchodzimy już od wypoczynku na plaży, pod palmą, a coraz chętniej wyjeżdżamy na narty. Najprawdopodobniej ten trend będzie w kolejnych latach się utrzymywał – ocenia Jarosław Sadowski, analityk Expandera, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.
Zorganizowane wyjazdy na narty we włoskie lub austriackie Alpy mogą wydawać się tańsze od egzotycznej wycieczki do dalekich, ciepłych krajów. Średni koszt wyjazdu pod palmę to około 3 tys. złotych na osobę. W ofercie wyjazdów narciarskich można znaleźć wycieczki w dużo niższych cenach, czasami nawet o połowę. Jednak wyjazd w góry zazwyczaj wiąże się z niewliczonymi w cenę kosztami dodatkowymi, jak chociażby karnet na stok czy zakup lub wypożyczenie sprzętu.
– Taki wyjazd może wydawać się tańszy, ale kiedy w praktyce podsumujemy wszystkie koszty, to może okazać się inaczej. Faktycznie wyjazd na narty kosztuje mniej więcej tyle, ile ten pod palmy, czyli około 3 tys. zł na osobę – tłumaczy Jarosław Sadowski.
Tańszą alternatywą jest urlop w Polsce lub u naszych południowych sąsiadów. To one cieszą się największą popularnością wśród zimowych urlopowiczów. Wyjazdy do Czech i Słowacji zazwyczaj organizowane są na własną rękę. Polacy ograniczają koszty np. decydując się na nocleg blisko granicy, ale po jej polskiej stronie, skąd dojeżdżają do tras narciarskich znajdujących się już w Czechach lub na Słowacji. W ten sposób tydzień na nartach jest mniej kosztowny od tego w Alpach.
Czytaj także
- 2025-04-15: Piotr Zelt: Na Święta Wielkanocne zamierzam wyjechać na narty w Alpy. Jak mam czas, to pracuję jako instruktor narciarski
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-01-17: Więcej rezerwacji na zimowy wypoczynek niż rok temu. Ponad połowa Polaków planuje zimą wyjazd
- 2024-01-10: Niskie temperatury to sezon na częste awarie akumulatorów. Ten problem to zmora także dla kierowców elektryków
- 2024-01-04: Radosław Liszewski: Nie mam nałogów, z którymi muszę walczyć. Moje jedyne postanowienie noworoczne jest więc takie, że jeszcze bardziej wezmę się za siebie, żeby lepiej wyglądać
- 2023-12-21: Barbara Kurdej-Szatan: W tym roku w swoim domu organizuję święta dla całej rodziny. Z kolei na sylwestra jedziemy na narty w Alpy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Piotr Zelt: Pęknięcie w Polsce jest bardzo głębokie. Myślę, że strona zwycięska w tych wyborach zadba o to, żeby te podziały były coraz głębsze
Aktor nie ukrywa swojego rozgoryczenia wynikiem wyborów prezydenckich. Jego zdaniem podziały w naszym kraju są tak głębokie, że Karol Nawrocki nigdy nie będzie prezydentem wszystkich Polaków. Piotr Zelt uważa, że minimalne zwycięstwo kandydata popieranego przez PiS może mieć dalsze niekorzystne konsekwencje. Zastanawia się więc, jaka przyszłość nas czeka, a jego rokowania raczej nie są nasycone optymizmem.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Konsument
Polacy odczuwają brak wiedzy na temat inwestowania. Może to sprzyjać podejmowaniu nieracjonalnych decyzji finansowych

Co trzeci Polak odczuwa brak wiedzy w obszarze inwestowania, a tylko co piąty chciałby pogłębić swoją wiedzę na ten temat – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”. Ci, którzy na własną rękę szukają informacji i porad, coraz częściej sięgają do blogów, portali, podcastów i wideo w internecie. Eksperci przestrzegają, że finansowych i inwestycyjnych porad udzielają nie tylko specjaliści w danej dziedzinie, więc potrzebna jest zasada ograniczonego zaufania.