Newsy

Polki nieodpowiedzialnie używają kosmetyków

2013-10-31  |  09:00
Nie wszystkie kobiety pamiętają, że kosmetyki powinny być dobrane do rodzaju ich skóry oraz wieku. Eksperci przypominają że nie można stosować kremów, które są przeznaczone dla osób od nas starszych lub młodszych bądź o innej cerze. Każdy z dostępnych na rynku produktów ma inne działania i odpowiada na inne potrzeby.

Specjaliści nie pozostawiają złudzeń. Tak jak trzydziestolatka nie uniknie starzenia się skóry stosując krem dla kobiet 50+, tak pięćdziesięciolatka nie odmłodzi swojego wyglądu, sięgając po produkt przeznaczony dla młodszej cery.

– Nasza skóra starzeje się wraz z upływem lat, natomiast na kondycję naszej skóry w odpowiedniej grupie wiekowej ma wpływ wiele czynników: sposób odżywiania się, warunki atmosferyczne. Bardzo często też nasza skóra jest starsza w związku z tym, że korzystamy z solarium – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dominika Hachuła z firmy Eveline Cosmetics.

Wybierając krem należy kierować się kondycją naszej cery i informacjami, które można znaleźć na etykiecie produktu.

– Obecnie obowiązuje nowe prawo kosmetyczne, które gwarantuje, że wszystkie produkty muszą być bezpieczne dla klienta. Są przebadane dermatologicznie i nie są testowane na zwierzętach – wyjaśnia Dominika Hachuła.

Oprócz kategorii wiekowej należy też kierować się kondycją skóry i jej typem. Zazwyczaj producenci kosmetyków wyróżniają cztery rodzaje cery: normalna, sucha, tłusta lub mieszana.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.