Mówi: | dr hab. n. med. Lubomir Bodnar |
Funkcja: | zastępca kierownika Kliniki Onkologii w Wojskowym Instytucie Medycznym |
Połowa kobiet ze stwierdzonym rakiem szyjki macicy umiera. Badania w Polsce wykonywane są zbyt rzadko i zbyt późno
Rak szyjki macicy każdego roku diagnozowany jest u ok. 3,5 tys. Polek. Panie, które nie znajdują się w grupie wysokiego ryzyka, cytologię powinny wykonywać co trzy lata, o ile poprzednie dwa badania wykonane w odstępstwie jednego roku nie wykazały żadnych niepokojących objawów. W ten sposób można wykryć zmiany przedrakowe i nie dopuścić do dalszego rozwoju nowotworu lub zmiany wczesne, dające większe szanse na całkowite wyleczenie.
– Cytologia ma znamienny wpływ na diagnostykę, szczególnie, jeżeli jest wykonywana u kobiet, u których nie stwierdzono żadnych objawów, u kobiet, które są podczas rutynowych wizyt, najlepiej w badaniach przesiewowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr hab. n. med. Lubomir Bodnar, zastępca kierownika Kliniki Onkologii w Wojskowym Instytucie Medycznym.
Z danych Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że połowa chorych, u których wykryto raka szyjki macicy, umiera. Może być to spowodowane tym, że nowotwór nie daje żadnych objawów we wczesnych etapach rozwoju, zaś kobiety nie wykonują badań cytologicznych lub robią to zbyt rzadko. W Polsce z bezpłatnych badań przesiewowych korzysta zaledwie ok. 22 proc. kobiet kwalifikujących się do programu. Połowa chorych, u których wykryto raka szyjki macicy, nigdy nie miała wykonanej cytologii.
W 2007 roku w Polsce zaczęto stosować szczepionki przeciwko wirusowi HPV. Lekarze podkreślają jednak, że rak szyjki macicy diagnozowany jest u kobiet powyżej 50 roku życia, dlatego też gdyby na początku szczepienia objęły całą populację dziewczynek od 10 roku życia, na ich efekty trzeba poczekać jeszcze około 30 lat.
– Szczepionki przeciwko wirusowi HPV zdecydowanie zmniejszają ryzyko wystąpienia zarówno raka szyjki macicy, jak i stanów przednowotworowych związanych z rakiem szyjki macicy. Są one bezpieczne i przede wszystkim przeznaczone dla młodych dziewcząt i młodych kobiet. To jest grupa docelowa, chociaż w niektórych przypadkach istnieje również możliwość szczepienia kobiet dojrzałych, które mają za sobą moment inicjacji seksualnej – tłumaczy dr hab. n. med. Lubomir Bodnar.
Badanie cytologiczne pozwala wykryć zmiany wywołane przez wirusa HPV, ale nie samą jego obecność. Do tego celu służy test DNA HPV. Ocenia on obecność i typ wirusa, a tym samym stopień zagrożenia rozwojem raka szyjki macicy. Pozwala więc wykryć infekcję na długo przed wystąpieniem zmian nowotworowych.
– Są specjalistyczne testy, które badają DNA wirusa HPV i one są bardzo efektywne, jeśli chodzi o wykrywanie nosicielstwa tej infekcji – wyjaśnia dr hab. n. med. Lubomir Bodnar.
Zdaniem lekarzy mitem jest to, że tylko kobiety mające wielu partnerów seksualnych chorują na raka szyjki macicy. W jednym z badań epidemiologicznych stwierdzono wręcz odwrotnie – najczęściej ten nowotwór jest diagnozowany u kobiet, które od lat mają stałego partnera lub od dawna nie prowadzą współżycia. Dr hab. n. med. Lubomir Bodnar podkreśla, że wirus HPV uaktywnia się wówczas, gdy obniża się sprawność działania układu immunologicznego kobiet, a to ma miejsce najczęściej po menopauzie. Zatem nawet po jednorazowym kontakcie z wirusem w młodości rak szyjki macicy może wystąpić po wielu latach.
Czytaj także
- 2025-07-02: Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada
- 2025-07-08: Wyśrubowane cele polityki klimatycznej krytykowane przez sektor rolnictwa i producentów żywności. Za mało środków i za dużo obciążeń
- 2025-05-13: Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
- 2025-03-04: Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
- 2025-02-13: Rekordowe emisje dwutlenku węgla przyspieszają wzrost temperatury. Naukowcy przestrzegają przed przekroczeniem kolejnych punktów krytycznych
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2025-01-10: W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów
Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.
Problemy społeczne
Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia

Na przewlekłą chorobę nerek cierpi nawet ponad 4,7 mln osób. Według prognoz WHO liczba pacjentów wymagających dializ będzie szybko rosnąć. Niskobiałkowa dieta w połączeniu z leczeniem farmakologicznym obejmującym ketoanalogi aminokwasów może znacząco opóźnić konieczność rozpoczęcia dializoterapii. Od 1 lipca Ministerstwo Zdrowia ułatwia dostęp do terapii. Zmiany mają odciążyć specjalistów, dostosować program do codziennej praktyki lekarskiej i uprościć dostęp do terapii.
Żywienie
Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego

Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.