Mówi: | dr n. med. Katarzyna Niewińska |
Funkcja: | psycholog, psychoterapeuta |
Firma: | PsychoMEDIC.pl |
Psycholog: Lajki i wirtualne komentarze mają większe znaczenie niż opinia w realu
Portale społecznościowe stały się miejscem, w którym poszukujemy akceptacji i uznania – twierdzą psychologowie. Użytkownicy chcą być zauważeni i docenieni, dlatego często kreują siebie i otaczającą rzeczywistość, z niecierpliwością wypatrując lajków i pochlebnych komentarzy. Mózg reaguje na nie podobnie jak na przyjemność, którą sprawia na przykład jedzenie ulubionego posiłku. W tej sytuacji nietrudno więc o uzależnienie.
Użytkownicy portali społecznościowych chętnie dzielą się swoim życiem z wirtualnymi znajomymi, dlatego w ostatnich tygodniach Facebook pęka w szwach od zdjęć z wakacyjnych wyjazdów. Często bywa tak, że wykreowana na profilu wizja znacznie odbiega od rzeczywistości, ale najważniejsze by inni byli pod wrażeniem udostępnianych przez treści – mówią psychologowie.
– Granica między właśnie takim ekshibicjonizmem a chęcią podzielenia się jest dosyć cienka. Różnica jest tak naprawdę w intencji. Jeżeli chcę się dzielić sobą, swoim doświadczeniem, to nie robię zdjęć wyłącznie sobie, nie zamieszczam ich tylko w sieci i nie obserwuję z dużym napięciem, ile lajków i komentarzy dostałam – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Katarzyna Niewińska, psycholog PsychoMEDIC.pl.
Psychologowie podkreślają, że udostępnianiu zdjęć towarzyszy uczucie ekscytacji, a niebieska ikonka z napisem „Lubię to!” potrafi zdziałać cuda. Wirtualny komplement ma dużo większe znaczenie niż szczera opinia, która pada w bezpośredniej rozmowie.
– Osoby szukają głównie akceptacji i chcą zaspokoić taką próżną ciekawość. Chcą wiedzieć, czy są lubiani, czy innym podoba się to, co zamieścili, czy są popularni w związku z tym, czy mają dużą moc oddziaływania na innych. Bo jak się pojawia raptem 50 komentarzy pod moim zdjęciem, oznacza to, że jestem popularny, a to daje mi poczucie mocy. Jeżeli szukamy rozpaczliwie uznania, komentarzy, poparcia, oznacza to, że idziemy bardziej właśnie w kierunku ekshibicjonizmu – podkreśla dr n. med. Katarzyna Niewińska.
Zdaniem psychologów lajki i pozytywne komentarze sprawiają taką samą przyjemność jak dobre jedzenie czy seks. Liczba wirtualnych ocen stanowi zatem odzwierciedlenie pozycji, jaką zajmuje się na portalu. Zasada jest prosta: im więcej lajków, tym bardziej jest się lubianym i popularnym.
– To jest pewnego rodzaju uzależnienie od lajków na Facebooku. Wiele badań pokazuje, że wysyłany jest wtedy sygnał do mózgu podobny do tego, jaki pojawia się wtedy, kiedy spożywamy czekoladę, uprawiamy seksu czy sporty ekstremalne. Czyli przede wszystkim to przyjemność, adrenalina, rodzaj nagrody. To jest sygnał, który mówi nam, że jesteśmy akceptowani, że inni nas lubią, uznają, że jesteśmy sławni. Myślmy tak: „jest lajk, jestem okej” – tłumaczy dr n. med. Katarzyna Niewińska.
Tymczasem brak polubień jest rodzajem społecznego odrzucenia, przebywania gdzieś na marginesie cyberświata.
Czytaj także
- 2025-06-12: Dorota Gardias: Przykre jest to, że wybory prezydenckie budzą tak negatywne emocje. Jest dużo złości, żalu i różnych zagrywek, które kompletnie nie są moje
- 2025-06-11: Gwiazdy: Scena polityczna stała się ringiem, a politycy nie szanują siebie nawzajem. Każdy ma prawo widzieć świat inaczej
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-03-11: Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu
- 2025-02-25: Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2024-12-30: Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów
Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.
Problemy społeczne
Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia

Na przewlekłą chorobę nerek cierpi nawet ponad 4,7 mln osób. Według prognoz WHO liczba pacjentów wymagających dializ będzie szybko rosnąć. Niskobiałkowa dieta w połączeniu z leczeniem farmakologicznym obejmującym ketoanalogi aminokwasów może znacząco opóźnić konieczność rozpoczęcia dializoterapii. Od 1 lipca Ministerstwo Zdrowia ułatwia dostęp do terapii. Zmiany mają odciążyć specjalistów, dostosować program do codziennej praktyki lekarskiej i uprościć dostęp do terapii.
Żywienie
Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego

Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.