Newsy

Polacy przyznają się znajomym do wizyt u psychologa. Wstydzą się natomiast leczenia u psychiatry

2014-07-16  |  06:10

Pójście do psychologa nie musi oznaczać, że ktoś ma problem i nie potrafi się z nim samodzielnie uporać. Polacy coraz chętniej korzystają z porad specjalistów, co wiąże się z ogólnym trendem do podnoszenia jakości życia, a także poznawania samego siebie. Również media promujące wypowiedzi psychologów i innych tego typu ekspertów przyczyniają się do tego, że ludzie inaczej postrzegają terapię i łatwiej im się na nią zdecydować.  W Polsce wciąż jednak trudno się przyznać do wizyt u psychiatry.

Sposób postrzegania wizyt u psychologa powoli się zmienia. Na co dzień ludzie coraz częściej mają styczność z ekspertami, którzy wypowiadają się w mediach, pojawiają się także w serialach i filmach. Dzięki temu korzystanie z porad psychologa staje się naturalną częścią życia. Wciąż jednak problem stanowi przyznanie się do leczenia u psychiatry.

Przykład Justyny Kowalczyk pokazał, że Polacy reagują na słowo depresja bardzo źle, że tak się tego boją, że zrobiła się wielka afera. Natomiast wydaje mi się, że wizyta u psychologa jest czymś mniej kontrowersyjnym. Może to wynikać z tego, że nie zajmuje się on problemami psychicznymi w kategoriach jednostki chorobowej, ale zajmuje się ludzkimi problemami, które wszyscy mamy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Małgorzata Ohme, psycholog.

Można nawet zauważyć, że chodzenie do psychologa staje się trendy, bo wpisuje się w nurt dbania o siebie, swoje ciało i umysł. Do psychologa można pójść choćby z ciekawości, żeby lepiej zrozumieć swoje zachowania, relacje z innymi ludźmi i aby unikać błędów, które mogłyby być dopiero w przyszłości źródłem problemów.

Ludzie w dużych miastach nie wstydzą się już mówić, że chodzą do psychologa. Staje się to wręcz w pewnych środowiskach modą i wcale już nie oznacza, że mam problem. Dla mnie powiedzenie, że chodzę do psychologa, jest powiedzeniem, że dbam o siebie, jestem mądry w tym i chcę się rozwijać. I naprawdę nie ma w tym nic wstydliwego ani negatywnego – dodaje psycholog.

Małgorzata Ohme przyznaje, że także gwiazdy często szukają u niej porad. W końcu są one narażone na duży stres związany ze swoją popularnością i presją jaką wywiera bycie dla innych wzorem do naśladowania. Przy tym zwykle nie mają one problemu z przyznaniem się do korzystania z pomocy specjalistów, co też sprawia, że ludzie decydują się na to, idąc właśnie za ich przykładem.

Doradzam gwiazdom tak samo, jak innym rodzicom. Myślę, że mają takie same problemy, a nawet powiedziałabym, że czują się jeszcze bardziej zagubione, bo czują presję, że muszą ciągle dawać przykład, bo ciągle są obserwowane. Spotykam zarówno gwiazdy, które są fantastycznymi rodzicami, jak i takie, które sobie z tą rolą kompletnie nie radzą. Proporcje są tu takie same, jak u zwykłych ludzi, nie ma tu nic oryginalnego – podkreśla Małgorzata Ohme.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Margaret: Wymowa języka francuskiego jest dla mnie bardzo wymagająca. Teraz znowu zaśpiewam w tym języku i mam nadzieję, że pójdzie mi lepiej

Wokalistka już po raz drugi w swojej karierze została zaproszona do udziału w show French Touch. Pięć lat temu na scenie towarzyszył jej Willy William i w duecie zaśpiewali utwór „Ego”. Margaret zaznacza, że nie było to łatwe zadanie, bo po prostu nie zna języka francuskiego. I do tej pory w tej kwestii nic się nie zmieniło, bo choć podoba jej się brzmienie tego języka i lubi słuchać Francuzów, to jej samej dużą trudność sprawia wymowa poszczególnych słów. Dlatego też i tym razem liczy na wyrozumiałość artysty, z którym będzie współpracować.

Media

Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi

W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle aktorka zdradza, że zawodowo jest teraz mocno zaangażowana w dwa projekty. Pracuje nad kolekcją bielizny dla znanej marki i nad kanałem wideo, w którym będzie testowała menu w różnych warszawskich restauracjach i rozmawiała z ciekawymi gośćmi. Przed wakacjami Monika Mrozowska zaskoczyła też diametralną zmianą fryzury, ale jak podkreśla – ta metamorfoza nie była wyrazem ekstrawagancji, nie chodziło też o charakteryzację do nowej roli.

Transport

Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki

Naukowcy z Australii sprawdzili, w jakim stopniu turystyka wpływa na naszą kondycję oraz jaki ma wpływ na ciało i psychikę. Wykorzystali do tego teorię stosowaną do tej pory w fizyce. Wnioski nie są jednoznaczne. Podróżowanie sprzyja poprawie zdrowia, pozytywnie oddziałując na najważniejsze układy w organizmie, i opóźnia proces starzenia, ale wyjazdy mogą mieć też negatywne konsekwencje, w postaci np. większego narażenia na choroby zakaźne, wypadki czy przemoc.