Mówi: | Rafał Brzozowski |
Funkcja: | wokalista |
Rafał Brzozowski wystąpi w ćwierćfinale programu „SuperSTARcie”. Zdaniem wokalisty jest jeszcze za wcześnie, żeby nastawiać się na wygraną
Rafał Brzozowski nie kryje satysfakcji z tego, że udało mu się wytrwać w programie aż do ćwierćfinału, bo jak przyznaje, bywały momenty zwątpienia. Jednak nawet wtedy, kiedy dostał od widzów małą liczbę głosów i spotkał się z miażdżącą krytyką internautów, nie poddał się, tylko zmotywował do dalszej pracy. Na razie wokalista nie myśli o wygranej, bo nie chce zapeszać.
– W każdej chwili możemy odpaść, wszystko zależy po prostu od tego, jak zagłosują widzowie. Widziałem już tyle sytuacji w swojej krótkiej karierze, kiedy ktoś miał wygrać coś, a potem wygrał ktoś zupełnie inny, że absolutnie cieszę się każdym odcinkiem i nawet przygotowuję się do tego, że w tym najbliższym mogę odpaść – mówi Rafał Brzozowski w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Brzozowski nie ukrywa, że każdy kolejny odcinek to dla niego duże wyzwanie, bo musi zmierzyć się z trudnym repertuarem z różnych gatunków muzycznych. Trema jest tym większa, że występy są oceniane przez ekspertów. Wokalista przyznaje jednak, że stres działa na niego mobilizująco i sprawia, że do kolejnego odcinka przygotowuje się z jeszcze większym zapałem.
– Idea przedstawiona w formacie była taka, że bierzemy najtrudniejsze rzeczy, których nigdy wcześniej byśmy nie dotknęli, żeby było to zaskoczenie, żeby pokazać, że potrafimy odnaleźć się w zupełnie innych gatunkach. Poszedłem ambitnie, tak jak moja dusza sportowa mi to powiedziała. Trochę dostałem od internautów, od różnych ludzi, ale wyciągam z tego wnioski i uważam, że wszystko idzie w dobrą stronę, dlatego że ciągle jeszcze się rozwijam – podkreśla Rafał Brzozowski.
Rafał Brzozowski ma za sobą występ w siedmiu odcinkach. Kiedy wykonał jazzowy utwór Nata Kinga Cole'a „Fly Me to the Moon”, nie miał sobie równych. Wokalista podkreśla, że absolutnie nie żałuje swojego udziału w programie, bo dzięki niemu mógł poznać kolejnych pasjonatów muzyki.
– Tu się spotykamy, rozmawiamy, nagle się okazuje, że jest więcej takich kosmitów jak ja. Jesteśmy bardzo różni, każdy jest z innego gatunku muzycznego, ma inne myślenie o muzyce i to jest cudowne – mówi Rafał Brzozowski.
W ostatnich miesiącach wokalista miał niewiele czasu na to, żeby odpocząć. Niemal całkowicie pochłonęły go przygotowania do programu, praca nad płytą, nagrywanie teledysku, koncerty i spotkania z fanami.
– Nazwałem swoją płytę „Mój czas”, bo to jest właśnie ten czas na pracę, na to, żeby nagrywać, żeby robić kolejne piosenki. Szykuję się też do takiej trasy trochę kolędowo-świątecznej. Jest już gotowa płyta akustyczna, która za moment pojawi się na rynku, ostatnio dużo się u mnie dzieje – dodaje Rafał Brzozowski.
Kolejny odcinek programu „SuperSTARcie” będzie można obejrzeć w piątek o godz. 21:00 w TVP 2. W ćwierćfinale zmierzą się Natasza Urbańska, Rafał Brzozowski, Mietek Szcześniak i Tomasz „Titus” Pukacki.
Czytaj także
- 2025-03-12: Marta Wierzbicka: Konsultantka scen medycznych na planie serialu uważa, że w realu potrafiłabym już zrobić cesarskie cięcie. To jest bardzo duży komplement
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2025-01-23: Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
- 2025-01-17: Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
- 2025-01-24: Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
- 2025-02-14: Iga Baumgart-Witan: Kiedy startuję na zawodach, to polityka jest absolutnie poza mną. Nie wypowiadam się publicznie na temat sympatii i antypatii politycznych
- 2025-02-03: Damian Janikowski: Radosław Majdan to jest superkompan na wyprawy, na zakupy i megagość do pogadania
- 2025-02-05: Adam Kszczot: Radek Majdan to człowiek niezwykle mądry życiowo. Cieszę się też, że mogłem od ludzkiej strony poznać Kubę Rzeźniczaka
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-07: Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
Piosenkarka zaznacza, że Sławomir od jakiegoś czasu na 19 marca przygotowuje muzyczny prezent dla fanów. Tym razem będzie to singiel „Helena”. To już także ostatnia prosta przed premierą płyty „Cudowronek”, która ukaże się już niebawem. Jak podkreśla Kajra, znajdzie się na niej 16 utworów w starym, dobrym stylu jej męża, gwiazdy rock polo.
Firma
Radość z pracy i docenianie przez pracodawcę coraz ważniejsze. To przekłada się też na zaangażowanie pracowników

Kandydaci do pracy i pracownicy coraz wyraźniej podkreślają znaczenie doceniania oraz poczucia szczęścia w pracy – wynika z raportu „Siła doceniania”. Przyznają, że motywuje ich to do pracy i zwiększa zaangażowanie. A z tym ostatnim w Polsce nie jest najlepiej. Badanie Gallupa z 2024 roku pokazuje, że poziom zaangażowania polskich pracowników należy do najniższych w Europie i wynosi zaledwie 10 proc. Pluxee zachęca pracodawców do ustanowienia nowego święta w kalendarzu HR – Dnia Przyjemności w Pracy – jako nieoczywistego elementu polityki HR-owej i inwestycji w ludzi, który przynosi efekty.
Żywienie
Sylwia Bomba: W liceum nikt nie miał odwagi prosto w oczy nazwać mnie grubasem. Ale jak szłam korytarzem, to czułam śmiechy za moimi plecami

Celebrytka nie ukrywa, że dodatkowe kilogramy przysporzyły jej w życiu wielu problemów. Zaczęło się już w liceum, kiedy czuła się gorsza i brzydsza od swoich szczuplejszych koleżanek adorowanych przez rówieśników. Później, gdy stała się rozpoznawalna dzięki programowi „Gogglebox. Przed telewizorem”, swoje trzy grosze dołożyli jeszcze hejterzy i niełatwo było się jej uporać z obraźliwymi komentarzami.